Zawsze się śmiałam z takich panienek a teraz...

sama jestem jedną z nich. To przykre, ale trudno, zadam to pytanie. Biorę tabletki 9 miesięcy. Przez ostatni miesiąc zdarzało mi się często wymiotować (odezwała się bulimia na którą chorowałam kiedyś...). Czsem nawet ok 1,5 godziny po zażyciu tabletki. Czy mogły one stracić \"swoją moc\". Od kilku dni bolą mnie piersi, najbardziej w okolicach sutków no i przyszła ta myśl: CZY ABY NIE JESTEM W CIĄŻY? Proszę o wyrażenie zdania.

1,5 godziny to za mało żeby się wchłoneła tabletka.

Całkiem możliwe, zrob test z krwi im szybciej tym lepiej. Jak tabletka się nie wchłonie to jak ma działać?

I to nie ważne że biorę je już tyle czasu...?

nie chce cie nie pokoic ale jezeli wymiotowalas w tak krotkim czasie po zazyciu tabletki to jest to mozliwe tak mi kiedys lekarz tlumaczyl i to samo jest w przypdku biegunki.!!

tez tak mysle. idz do lekarza.przynajmniej bedziesz wiedziec

To może zmiejszyć szansę, ale moze nie wpłynąc wcale. Szczególnie jeśli wymiotowałaś przy początku opakowania.

jak tabletka sie nie zdazy wchlonac to jak ja zwymiotujesz to tak samo jak bys jej w ogole nie wziela

A czy wystarczy jeśli zrobię test ciążowy?

testt nie sa 100% wiec lepiej idz do lekarza tam bedziesz miala pewnosc

Dziękuje za odpowiedzi... Bardzo mnie wystraszyłyście, ale cóż jeżeli sama prowokowałam wymioty to muszę ponieść konsekwencję swojej głupoty... :(

na wszelki wypadek pigułki łykam o 1szej w nocy, żeby mieć pewność, że już nic nie będę jadła i nie zwymiotuję. A do śniadania dawno się pigułka wchłonie...

A ja łykam tabletki o 19... Zazwyczaj o tej godzinie jem kolacje... Ale ona nie zawsze mi się \"przyjmie\" :/

Chodziło mi o kolację, że się nie przyjmie... Boże, za młoda jestem na ciąże, mam nadzieję że będzie dobrze.