Wzięłam ślub zamieszkałam z mężem ale chciałabym wrócić do rodzicó

w nie czuję się szczęśliwa... najlepiej mi było u rodziców taka stara jestem a tęsknie zarodzicami ktoś też tak ma???

a co się dzieje?????

chcę być znó małą dziewczynką :(

ooooo.... tak to by każdy chciał:o Ja też tajk chcę, ale za dwa lata kończę studia i niestety musze "opuścić ciepły kurwidołek":o Też nie chcę opuścić domu, nie wiem, co mnie czeka, nie wiem, jak sobie poradzę. W domu mam wszystko. Nie musze się o nic martwić. Wygoda, pieniądze, spokój. A potem już bedzie tylko gorzej... Takie życie.

PS> Po co wychodziłaś za mąż? Żeby się z domu wyrwać?????:) Ile masz lat? Nie kochasz swojego męża? Bo z rodziną zazwyczaj jest tak, ze się za nią tęskni, ale jak się jest razem, to zawsze są jakieś tam problemy... A z ukochaną osobą łątwiej znieść pracę, problemy, obowiązki.

dobranoc i wesolych dobranoc i wesolych swiąt swiąt

skopiowalam i coś dziewnie wyszlo mialo byc dobranoc i wesolych swiąt ;)

bo to tak jest, jak sie pochopnie wychodzi za maz za kogos, z kim nie wiadomo, czy bedzie sie szczesliwym. takie rzeczy jak wspolne mieszkanie i czy sie jest razem szczesliwym to rzeba wiedziec przed slubem, a nie po, z reka w nocniku :P tak czy inaczej - powodzenia :) mam nadzieje, ze podejmiesz odpowiednia decyzje. powinnas stac sie emocjonalnie samodzielna najpierw, a nie albo rodzicie, albo maz. (nie mowiaz o finansowo).

kolejna emocjonalnie niegotowa do malżeństwa, tylko współczuć mężowi no ale w razie czego przynajmniej mógłby unieważnić małzeństwo