JAK można JESC MIĘSO W ŚWIĘTA???????????????????????

"Wegetarianizm chyba podnosi poziom agresji...fuuuuu" chyba sie za duzo mięsa na***łaś bos taka łagodna

jeśc kotów. gdzie problem?

21210 - ulzyj sobie i nie "gwiazdkuj" przekleństw...;)

Nie chodziło mi o Wegetarianizm tylko o to abyscie sie zastanowili tak po ludzku w czasie tych świąt nad tym wszystkim.Czy to jest w porządku??? Ja na szczęscie nie MUSZE zjadac zabitych martwych organizmów .Jestem tego świadoma

A ja jem mięso w Święta i w dni powszednie również. Jak ktos nie je, to jego sprawa. Ja jem i to też moja sprawa. Religia katolicka nic nie mówi o jedzeniu miesa, więc nie mieszajcie do waszych wegetariakich teorii religii. Trochę szacunku dla wiary innych, jeżeli chcecie aby wasze poglądy również ktoś szanował. Trochę mniej agresji w święta

byłam kiedys w rzezni...no comment....Ale cóz kazdy żyje zgodnie z własnym sumieniem

Ja również nie muszę, ale lubię. Ja na szczęście nie muszę odreagowywać swoich frustracji na innych

bridget28_jedz jedz , moze kiedys ktos zje ciebie

jeżeli twoje sumienie uważa, że dobrze jest traktować agresywnie innych to zastanw się nad nim.

;) gorzej niż rzeźnia czasami

haha następna nawiedzona \"zielona\" :P Spójrz na to co masz na sobie, buty itp i sprawdz czy nie jest zrobione ze zwłok zwierząt, to wtedy pogadamy o hipokryzji :P

Do Jalo - masz dziwne poczucie humoru. Cóz, nie każdemu jest ono dane...

przepraszam w którym zdaniu byłam agresywna?

Nie chce mi się jescze raz czytać twoich wypocin, sama poszukaj.

SRAM DO ZLEWU I JADAM TYLKO DRAŻE Z BIEDRONKI..bardzo odżycze

Najecie się suchymi ziemniakami i sałatą z oliwą? Ja się najem, ale będę odczuwać pewien niedosyt i tym niedosytem będzie brak kawałka mięsa. Zycie wegetarian moim zdaniem jest smutne, zero kebabów, zero hamburgerów, zero pysznej chińskiej kuchni, zero smacznych niedzielnych obiadków, nawet rosół gotujecie na kostce rosołowej. Ja tego nie potępiam, ale nawet sobie sprawy nie zdajecie ile tracicie. Nie muszę jeść wołowiny, wieprzowiny, ale odczuwam wewnętrzną potrzebę zjedzenia od czasu do czasu hot-doga czy kebaba, a sama bułka z sałatą mi nie smakuje. Człowiek był i pozostanie mięsożercą, a ktoś kto chociaż raz był w hipermarkecie, widział, że ludzie ładują do koszyków właśnie najwięcej mięsa. Jako nastolatka zaczęłam się odchudzać, postanowiłam odstawić mięso i w efekcie czego wiecznie chodziłam rozdrażniona, wypadały mi włosy, łamały się paznokcie, mdlałam bez powodu i miałam anemię, zaczęłam na nowo jeść mięso i wszystko wróciło do normy. Może jestem hipokrytką, ale nigdy, przenigdy kurczak nie będzie dla mnie na równi z kotem. Świnie, kurczaki są właśnie po to, żeby je jeść, ale uważam, że powinny być zabijane w jak najbardziej humanitarny sposób.

staram sie patrzec na to czy nie było zrobione ze zwłok. SWIADOMIE NIE KUPUJE.NIE MUSZE MIEC FUTRA I BUTÓW ZE SKÓRY

NIE MAM ZAMIARU PRZEKONYWAC NIKOGO DO WEGETARIANIZMU , ALE NIE BĄDZMY ZAKŁAMANI. SPÓJCIE NA TO Z INNEJ STRONY, A NIE TYLKO DOGADZACIE SOBIE KOSZTEM CZYJEGOS ZYCIA

to ci nogi śmierdzą

Najecie się suchymi ziemniakami i sałatą z oliwą?-------alez uboga jest twoja wyobraznia, naprawde uwazasz ze wegetarianie jedzą tylko sałatę?

innego jeszcze jecie? sama zielopura, i ta przysłowiowa bułka..moja przyjaciółka jest wegetarianką i wiem co mówię..ta wasza dietka to uboga..kotlety sojowe co może pachną jak schaboszczak ale smakuja jak siano...już wolałabym iśc na łąkę i poskubać świeżej trawy...razem z krówkami ;)

a co to jest zielopura?

Nie twierdzę, że wegetarianizm sprowadza się tylko do jedzenia sałaty. W diecie wegetariańskiej dominuje soja, którą jadłam na różne sposoby i jej nie cierpię, warzywa, owoce, które lubię jako doatki do głównych dań i deserów, nie cierpię też ziaren, orzechów, a rośliny strączkowe toleruję tylko w postaci fasolki z bułką tartą i to też jako dodatek do mięsa. Pisałam już, że wytrzymałam bez mięsa, zastępowałam je na wszystkie możliwe sposoby i po czasie sama sobie odpuściłam, bo nie mogłam wytrzymać.

to kuźwa cała ta rodzinka zieleniny..natki, kiełki itp...toż to jest bez smaku :O

potrawy wegetarianskie są smaczne.trzeba tylko umiec je przyrządzic. poza tym w wigilie nie jadamy mięsa i potrafimy przygotowac bardzo smaczne potrawy

widze zielopura ze nie masz pojęcia o jedzeniu...pewnie cie w dziecinstwie na siłe szpinakiem karmili

lalunia takie teksty zachowaj dla siebie...poprostu nie jestem wegetarianką i uwielbiam mięsko...szpinaku rzeczywiście nie lubie;);)

A ryba to może nie zwierzę? Też kiedyś żyła, może miała męża, dziecko, żyła sobie szczęśliwie, a Wy jej to szczęście odbieracie. Jedzcie to co chcecie, ale dajcie żyć innym, tacy jesteście wspaniałomyśli, to czemu nie robicie strajków pod rzeźnią? Myślicie, że jak napiszecie, że mamy krew na zębach, to w jakiś sposób obrzydzicie nam zjedzenie schaboszczaka? Ludzi od wieków żywili się mięsem i zapewniam Was, że nawet 100 milionów wegetarianinów im tego nie obrzydzi, zawsze znajdzie się ktoś, kto zje kurczaka. Może walczcie o prawa zwierząt, o to żeby umierały w sposób godny, żeby produkowano tylko sztuczne futra, ale nie wprowadzajcie w życie tak absurdalnego pomysłu, jak całkowite nie jedzenie mięsa.

to ja lece do kuchni bo dzisiaj gyros serwuję i muszę mięsko (piękną karkóweczkę) do zalewy włożyć...palce lizać...możecie pozazdrościć zielopurojady ;)