Makijaz na studniówke

zastanawiam sie czy isc do kosmetyczki zeby mnie pomalowała.Na codzien maluje oczy i troche pudruje twarz(zeby przykryc niedoskonałosci cery).Zastanawiam sie wiec czy isc do kosmetyczki...myslałam zeby nałozyc jakies cienie na powieki...moze jakis róz-w koncu to studniowka...ale z drugiej strony boje sie ze mnie zle umaluje i bede sie zle czuła, sztucznie.Kolezanka mowiła mi tez ze jest mozliwosc doklejenia sobie sztucznych rzes(ale tego akurat nie wiem czy chce...przeciez to niszczy naruralne rzesy...ale moze warto spróbowac

ja byłam u kosmetyczki i przyznam ze byłam zadowolona...ale to zalezy od kosmetyczki(wiadomo sa lepsze i gorsze) no i od ciebie.Ja ogólnie dokładnie jej wyjasniłam jak chce byc umalowana.Sztucznych rzes nie miałam-nawet nie wiedziałam ze to sie zawiera w cenie makijazu

mnie malowala kobieta po kursie makijazu. chyba jedyny raz kiedy sie sobie naprawde podobalam:P polecam. to eyjatkowy wieczor.. jedyny w zyciu..

Nie wiem czy nadal puszczają ten program na tvn style ale była tam taka fajna babeczka, która malowała siebie i inne panie w swoim programie (no to pięknie... czy cos takiego) i zawsze można tam podejrzeć parę sztuczek :) Wg mnie może to i nie głupota żeby u makijażystki się umalować, ale właśnie miałabym taką obawę, że jeśli mnie brzydko umaluje to jak się zobaczę w lustrze to zacznę krzyczeć :D i po prostu szkoda mi będzie wydanych pieniędzy.. Ja sama się umalowałam na swoją studniówkę i byłam zadowolona, nic nie spłynęło i wyglądałam dokładnie tak jak chciałam. Myślę, że jeśli masz odrobinę drygu do makijażu to bez problemu po wypróbowaniu kilku, sama zdołasz się bardzo ładnie umalować :) Pozdrawiam!

niestety nie mam tego programu tvn styl...bo napewno bym sobie obejrzała pare odcinków.Ogólnie moze bym i sama sie umalowała...tylko niestety kolorowych kosmetyków mam niewiele(poprostu ich nie uzywam) i dlatego nie wiem jak miałabym sie pomalowac.Moze ta pani mi cos podpowie...tzn jakie kolory cieni do mnie pasuja itd.Ogólnie mam ponac duze oczy-niebieskawo-zielone... trudno okreslic ich kolor(troche szerzej rozstawione) i kiedys kiolezanka mówiła mi ze powinnam je jakos podkreslic...tylko ze ja nie za bardzo wiem jak...Najtrudniej jest mi własnie powieki umalowac

ja ide i mysle ze lepiej sie samej nie maluj skoro mowisz ze nie masz wprawy