Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ferdy

Kobiety - jak lubicie być doceniane...

Polecane posty

Gość Ferdy

Moze źle to ujmuję ale staram sie być bardzo dobry dla mojej drugiej połówki. Darzę ją szacunkiem, zrozumieniem, cieszę sie, ze ONA jest... Mam jeyne dylematyw kwestii " przesłodzeni " - czy wypada o to pytać kobiete?? Czy gdybym lekko przebrał miarkę to kobieta o tym powie?? Czy lubicie jak mężczyzna jest troszkę upierdiwy - np. nalega na spotkanie itp.. Jak to jest - chciałbym usłyszeć od KOBIET !! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na poczatku lubie jak facet sie stara,nalega na spotkania....ale po jakims czasie lubie tez jak mnie troche olewa,tzn nie przesadnie.tak abym tez sie starala o niego.lubie jak facet zwraca sie do mnie :\"kwiatuszku, ksiezniczko, slonce, myszko...\" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w związku musi być równowaga, tzn, myszki kotki itp. - jak najbardziej, ale każdy musi mieć czas dla siebie, swoich znajomych i prywatne sprawy, jak nie będziesz przeginał ani w jedną ani w drugą stronę to będzie ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ferdy
Bo takie dylematy pojawiają sie w praniu. Mieszkamy od siebie oddaleni o jakieś 45 minut drogi. Prywatnie każde z nas ma swoje zajęcia w tygodniu. Dlatego spotkania są w weekendy. Jest bardzo sympatycznie. Teraz okres świateczny - wiec trochę wolnego - i z mojej strony i z jej. Spędziliśmy jeden dzień Świąt... teraz mamy wolne więc chcę się z Nią spotkać jeszcze przed Sylwestrem. Napisałem sms. Dlatego pytam jak mocno można nalegać aby nie zrazić kobiety... czy wy to lubicie, gdy my pokazujemy z własnej strony, ze zależy nam na spotkaniu. czy fakt, że jestem w stanie przyjechac np. na 30 min (mówię teoretycznie) żeby pobyc z Tą Jedyną Kobietą - to w oczch kobiety szaleństwo czy tez lubicie gdy facet, mimo iż obie ze stron są np. bardzo zabiegane znajdują choc trochę czasu. Tak samo z dzwonieniem i sms - czy gdy robi sie jedden głuchy dziń ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwww
ej ile wy macie lat i jak długo ze soba jestescie? a jak bedziesz mial zone to bedziesz wychodzi lz domu na dobe zeby dac jej przerwe albo bal sie zadzwonic z pracy codziennie zapytac co słychac:O? chyba ze ledwo sie znacie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys bylam w zwiazku w ktorym sie strasznie dusilam.to bylo jeszcze w liceum.razem chodzilismy do jednej klasy.przychodzil po mnie, siedzielismy razem w lawce,odprowadzal mnie, wolny czas z nim ,wakacje z nim.jak chcialam pobyc z kolezankami to pretensje.czulam sie jak na smyczy !!!! na szczescie skonczylam z nim ! nigdy nie popelnij jego bledu.ale takie puszczanie sygnalkow ( 1, 2 razy dziennie) spotykanie sie(nie codziennie) jest jak najbardziej ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ferdy
Słuszna i cenna rada!! Dzisiaj jak zaproponowałem spotkanie na jutro to odparła, że przychodzi do Niej koleżanka - ale jeszcze nie wie o które. Odpisałem więc, ze w takim razie jutro się nie spotkamy. Po jakimś czasie doszedłem do wniosku, że chciałbym sie spotkać - koleżanka nie będzie cały dzień - więc napisałem, ze może jednak się spotkamy, jak koleżanka przyjdzie to ja pojadę do domu - zeby mogły same ze sobą pobyć . Dostałem odp. , że powiadomi mnie, jak będzie wiedziała o której godzinie koleżanka przychodzi. Wiem, ż eniepotrzebnie pytam o takie sprawy - ale ja nie chcę jej skrzywdzica w działaniu chce być szczery i jestem taki. Czuje potrzebę spotkania, w zasadzie to czuje się ją codziennie ale któregoś dnia realizuje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja lubie jak facet o mnie zabiega - jestem w długim związku, 7 lat przed ślubiem, 2 po ślubie i nadal to uwielbiam - i żadna przesada mnie nie zniechęci, nie ma mowy o żadnym przesłodzeniu ;) czym wiecej, tym lepiej :) to jest chyba kwestia charakteru, osobowości ... Są dziewczyny, które coś takiego na dłuższą metę drażni ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dodam jeszcze, że \"uderzyć w stół, kiedy trzeba\", po męsku też powineneś - facet to facet, najlepszy delikatny, namiętny, opiekuńczy ..., a jednocześnie męski, zdecydowany i troszkę dziki - ideał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ferdy
Czyli dobra decyzja :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×