Dlaczego kobiety lubią być poniżane

w tym nic złego kocham taki seks

z nich maja w geny wpisane k.....urewsko i lubia jak sie je jak kur.wy ktarktuje

do tego wyżej, naucz się pisać po polsku, matołku a odnośnie tematu, ja lubię czuć siłę i namiętność, a na co dzień to ja w związku dominuję oraz utrzymuję rodzinę, mogę się sama zaspokajać jak i wyobrażam sobie życie bez mojego partnera, więc z uzależnieniem nie ma to nic wspólnego

kataanaaa tego raczej nie wyleczysz, znam z autopsji factów co ukryli przez swoimi partnerkami swoje skłonnosci, ale na boku i tak szukaja Dominujących kobiet. Z rozmowy z nimi wynika ze to siedzi w nich, niby uspione ale jak sie nadazy okazja to z niej korzystaja. Oczywiście do czysto fizycznej zdrady nie dochodzi (nie ma tu seksu) tylko jest ponizanie sponiewaranie, zamienienie sie na jedna noc w niewolnika dla kobiety. dads jesteś potwierdzeniem mojej wczesniejszej teori

poniżeniem jest raczej bycie kurą domową,matką polką z pensją 500 na rękę,robienie z siebie kocmołucha i doszukiwanie się we wszelkich odmianach inności czegoś o posmaku dewiacji umowne \"poniżenie\" w łóżku to tylko teatr,ostry seks,wynik obopólnej fascynacji i nie widzę w tym niczego złego a kury domowe co lubią tylko po ciemku i po bożemu -do garów

są jeszcze mężczyźni, którzy nie widzą życia bez takiej kury domowej:/ sam sobie nie ugotuje, bo nie umie, sam skarpetek nie wypierze...:|

i wlasnie tacy \"mezczyzni\" nazywają kobiety,które nie brzydzą się łykać spermy swojego Ukochanego dziwkami pozazdrościć polotu

racja racja dziewczyny

w miłości nie ma tabu ani poniżenia chyba,że ktoś traktuje seks jako sport-to to samo w sobie jest poniżające

niestety wytryski na twarz pomaganie kobiety ruszajac jej głową jak piesci faceta oralnie to wszystko nic innego jak upokozenie

ktos cie skrzywdzil,ze takie bzdury wygadujesz?czy jestes z malego miasteczka i masz złe wzorce?niedojrzalosc to cos,co da sie pokonać,pracuj nad tym

upokarzajace to raczej moze byc zrobienie obcemu facetowi loda w parku w nocy.

hahahaaha jesttttt co za bzdury.Debada nie ma sensu bo każdy z nas ma inne upodobania i to co dla ciebie wydaje się dziwne i upokażające dla mnie jest fantastycznym dowodem oddania partnerowi nie ma nic lepszego w seksi niż całkowita uległość(kobiety oczywiście:-)Ty niezozumiesz nas a my ciebie,mamy inne upodobania i tyle! Pozdrawiam Agnieszka

Mam prośbe aby nie odbiegac od głównego tematu a więc dlaczego kobiety lubia byc poniżane albo jak kto woli zdominowane. Czy to sprawa genów czy efekt wychowania? Jak to jest dziewczyny? Co czujecie kiedy jesteście zdominowane przez silnego samca?

pomaganie kobiecie przez trzymanie jej glowy jets ponizajace???

tylko osoby o wysokim poczuciu wlasnej wartosci nie poczuja sie poniżone,a zawładnęte tak jak lubią(jeśli lubią ofkors) co ja czuję?totalne oddanie i Jego ogromne pożądanie przejawiające się niewielką brutalnością

ja ci pisałam dlaczego ja lubie...a co czuje ?Hm.....podniecenie takie jakiego nie dają mi pocałunki czy pieszczoty.Przyczyny tego zjawiska są strasznie rózne wiekszość kobiet poportu sama nierozumie dlaczego tak ma

iża, nie zgodziłąbym się na żadne targanie za włosy, mój facet uwielbia moje włosy i bez przerwy je wącha i głaszcze, ale mnie za nie nie ciągnie. Ale wy macie chyba jakieś spaczone podejście...:) Bo obciąganie swojemu mężczyźnie, jedynej w życiu osobie, którą się kocha nie jest poniżające:o To jest normalne po prostu. Tak samo jak całowanie czy pieszczenie reszty jego ciała. Chyba, ze wy się tak poświęcacie... Bo dla mnie to nie jest żadne poświęcenie. On nie każe mi połykać spermy, nie chce tego, ale np. kiedy ja mu robię dobrze a on się spuści na moje piersi, to jest fajne, lubię to i nie widzę w tym niczego poniżajacego czy złego, nawet mnie to podnieca, często rozmasowuję na sobie jego spermę, oczywiście potem idę się umyć;) I nie uważam, zeby to była jakas straszna pogarda dla mnie czy coś. On mnie szanuje jak nikt inny, kocha, dba o mnie, wierzy we mnie. A jak on mi robi dobrze, to ja się czuję zdominowana, nie czuję, ze go poniżam. A ponieważ jestem taki trochę drapieżny kotek, to myślę, ze on się też czuje trochę zdominowany czasami, nie sądzę, żeby myślał, że mnie poniża. Skoro dla niegi robienie minety n8ie jest poniżające, to skąd pomysł, ze dla mnie robienie loda jest ponizające???:O Moim zdaniem to jest niezdrowe podniecanie się czymś, co wcale nienormalne nie jest. Ani szokujące. Jest zwykłe. Bardziej bym uznała za może nie poniżające ale niemadre, penetrowanie czyjegoś odbytu:o

wazne aby ludzie sie dobrali...delikatny facet nie bedzie czul szczescia z kobieta ktora lubi silna dominacje...nie wolno generalizowac, ze wszystkie dziewczyny lubia tak, a faceci tak...sa tez kobiety, ktore lubia delikatny seks, i nigdy nie lykaja spermy...sa tez faceci ktorzy nie lubia obciagania...ok ich jest malo ale sa, bo np...nic nie czuja jak laska robi to ustami... ja lubie czulosc z nutka dominacji...akiedys czytalam skad w kobietach taka potrzeba...przez warunki kulturowe, kobiety mialy sie szanowac!!! nie pokazywac cyckow, nie byc wulgarne, mialy byc swietymi dziewicami i matka polka w jednym!! mialy byc damami, a nie sukami z wieczna chcica...wiec...w procesie ewolucji wykreowalo sie cos na zasadzie...mi nie wolno, ale jak mnie zmusza...to juz co innego...wiec przymus, dominacja, wrecz g**** jest jakby wyzwolenie, przyzwolenie do osiagania orgazmu, do seksu...nie wiem czy wypowiadam sie w zrozumialy sposob, ale kobiety, ktore nie maja erotycznej dojrzalosci, nie pozwalaja sobie na bycie seksualnie wyzwolonymi, nie robia pierwszego kroku, nie umia mowic otwarcie o tym czego pragna,sa ulegle, bo tak je nauczono, i beda preferowac dominatorow....ktos kto je sobie wezmie sila bez ich wrecz woli (zrzucaja odpowiedzialnosc za te czyny na faceta)

ważne jest to aby obie strony miały do siebie zaufanie i czerpały z tego przyjemność

Boze jakie te baby to glupie stworzenie, chyba jestem najszczesliwszym facetem pod sloncem ze sie z zadna nie zadalem.