zmęczona życiem

Bomz kurcze chyba nie jestem jeszcze `pijusem`:P:D To ZA CIEBIE BOMZ;) :P;) pijusy akurat:P;)

tylko że ja niechcę pić żeby ukoić smutki bo to do niczego nie prowadzi chyba że do alkoholizmu, bo zawsze później znajdzie się powód żeby się napić Ja chcę pić dla samej przyjemności , a nie traktowac wódy jak lekarstwo na problemy. Nie chcę być jakimś pieprzony* alkoholikiem

toż ci nikt kluczem zębów nie poważa... :) tylko ochotnicy piją... ;)

Bez nadzieji przesadzasz. nie Jestes alkoholikiem a jak bedziesz dzielnie zapiszemy sie do AA:D ;)

Bomz nie rozumiem Twojej abstrakcji;) `toż ci nikt kluczem zębów nie poważa...` kurcze a teraz poprosze o tlumaczenie:D chyba tempam juz jestem:D ;) a powaznie co to znaczy?? ;)

no bo kiedyś, rozumiesz, łapaliśmy takiego co nie chce pić i żeby go zmusić kluczem rozchylało mu się ząbki... potem już łatwo jest wlewać do gardziołka... :D a serio, to tylko takie powiedzenie było :P

jak czytam te wasze wypowiedzi to odrazu humor się poprawia dzięki wielkie wszystkim

Bomz dzieki za tlumaczenie z polskiego na polski;) Bez nadzieji akurat:p sciemniasz Mala:D a humorku to Tobie zycze;) ja zawsze usmiecham sie przez lzy.. tak mam.. heh ale co tam..:P NIESTETY JESZCZE JESTEM:D i niech sie inni martwia ze JESZCZE JESTEM:D ;)

zaparowały... :P

Bomz co Tobie tak zaparowalo:P he??:P :D;)

właśnie przed chwilą utwierdziłam się w przekonaniu że życie jednak jest pojeban* straciłam resztki dobrego humoru teraz chce mi sie ryczeć albo pójść gdzieś jak najdalej i nigdy już nie wrócić. Eh życie poje*ane jest.

ja miałam taki jebany humor na domówce u kumpla,nienawidzę sylwestra w końcu

A która chce mnie poderwać;)?