Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewera

W noc sylwestrową zdradziłam mężą bardzo tego żałuje Co robić?

Polecane posty

Oczywiście że małżeństawo. Ale nie będę mogła unikac tez wszystkich wspólnych imprez. Ja po prostu zastanawiam się nad różnymi sytuacjami które mogą się zdarzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zastanow sie czy bedziesz umiala wytrzymac sytuacje kiedy znajdziecie sie w jednym pomieszczeniu w trojke, wydaje mi sie, ze musisz wybrac,ja bym chyba zwariowala na sama mysl, ze stane z nim twarza w twarz a zboku maz, wspolczuje, ale plac kobieto ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabawne ale przypomniało mi się takie hasło z którego się kiedyś śmiałam. Lepiej grzeszyć i żałować niż żałować że się nie grzeszyło. Z drugiej jednak strony zdrada nie jest wina tylko jednej strony. Coż pomyśle jeszcze co zriobić, a na razie nic nie powiem. Zobaczę jak się rozwinie sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przygnebiona
Niewiem jakim człowiekiem jest twój mąż ,poiedz mu o tym jak jesteś pewna że może przebaczy ale jak nie to milcz bo z powodu jednej chwili niewarto rozchrzaniać całego życia .Przejdż nad tym do porządku i zapomnij i temu koledze też to powiedz .I nierób więcej głupot.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to masz pecha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlamammama
to prowokacjaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może i prowokacja
ale chyba ktoś ma problemy natury emocjonalnej skoro tego typu problemy zaczyna sobie stwarzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panrerzyser
mam nadzieje ze gosciu sprzeda ci ostrego kopniaka i wylecisz z domu, na bruk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Rada dla faetów: Nie żeńcie się. Jak się ożeniliście, rozdzielność majątkowowa, później rozwód... Pora wprowadzić kontrakty małżeńskie na czas określony :o ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akt
czytaj uważnie ona napisała że mieszkanie jest jej. Ale Ci faceci puści. Dość że czytać nie umieją to jeszcze takie głupoty kopniaki. Może temu mężowi przydałby się prawdziwy kopniak za to że nie potrafił jej docenić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do akt
popieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Sama czytaj uważnie i sobie niedopowiadaj. Gówno mnie obchodzi jej mieszkanie. Po prostu lepiej załatwić sobie rozdzielność majątkową przed rozwodem niźli w trakcie. w tym drugim wypadku gorzej się na tym wychodzi. Pamiętasz przypowieść o źdźble i belce inteligentko feministyczna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki ...........
okazuje się, że wszytsko jest względne...w pierwszej chwili przeczytałam ZABIŁAM męża, a potem się okazało, że tylko zdradziłam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu mu nie mów i nigdy nie zrób tego samego. Jak powiesz to zniszczysz i swoje i jego życie. Coś o tym wiem. Jestem mężem który chciał się koniecznie dowiedziedzieć i się dowiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bernadetka b-stok
Jeśli żałujesz to prędzej czy poźniej zjedzą Ciebie wyrzuty sumienia...ja byłam zdradzona i z perspektywy czasu nie wiem co byłoby lepsze...nioe dowiedziec się, czy poznac prawde i cierpieć...pozdrawiam 3maj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chyba jednak w takiej sytuacji chciałabym się dowiedzieć. No cóż pora iść do spania. Na razie mam nadzieję że się nie dowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
... i zasnęła snem niesprawiedliwego, który tu się różni od snu człowieka uczciwego, że nie mącą go żadne, a żadne wyrzuty sumienia... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
badz uczciwa i ponos konsekwencje swoich czynow,niestety trzeba myslec przed a nie po,jesli mu nie powiesz to wyrzuty sumienia cie zniszcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To wg Ciebie Alice lepiej powiedzieć mu żeby pozbyć się wyrzutów sumienia i żeby jemu zniszczyć życie. Zadać ból.... Bardzo ciekawa filozofia. Narozrabiałam ale cierpieniem się podzielę. Ciekawy jestem czy gdyby facet zaproponował seks w trójkę (dwie dziewczyny i on) to mimo cierpirnia zgodziłabyś się na dzielenie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariola23
a czy twoim zdaniem wszystko jest okey dopoki ta druga osoba sie o tym nie dowie? czyli mozna kogos obrazac, wyzywac i smiac sie za plecami i dopoki ta osoba nie wie ze mam ja gdzies to wszystko jest okey, bo ona nie cierpi...? zona do corki - idz powiedz temu patafianowi niedomytemu, ze obiad jest na stole zona do meza - smacznego kochanie maz do corki - widzisz jaka mam wspaniala i kochajaca zone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest OK jak się tego nie robi. Tzn nie zdradza, nie obgaduje itp. A jeśli juz się jest takim \"człowiekiem\" to należy odpowiedzialność za własne czyny ponosic samemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariola23
czyli kara za morderstwo powinny byc jedynie wyrzuty sumienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariola23
mam nadzieje, ze nie trafie na takiego chlopaka ktory w imie MILOSCI DO MNIE nie pokaze mi jakim jest patafianem, oczywiscie argumentujac to moim dobrem HAHAHAHA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miejmy nadzieję że trafisz dobrze. Mnie się nie udało. Ponad dwadzieścia lat temu trafiłem źle. I zmarnowałem sobie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariola23
sugerujesz ze to jest taki standard "altruistyczna zdrada"? pachnie oksymoronem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do marioli
nie mam podobnych dowiadczeń, ale większośc psychologów sugeruje, że w przypadku pojedyńczej zdrady, zapomnienia się, DLA DOBRA PARTNERA, nie powinniśmy mówić jej/jemu o zdradzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do marioli
mówienie prawdy nie jest dobrem samym w sobie. a przykład z obiadem jest beznadziejny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×