Jestesmy ze soba od 5 miesiecy a od miesiaca mieszkamy razem. Czy ... ?

Czy to nie za szybko ? Jak myslicie ? Decyzja byla szybka i spontaniczna, zadne z nas nie zaluje, uklada sie poki co ( tfu, tfu ) idealnie. Jednak gdy mowie o tym komus ze znajomych dziwnie na to patrza ... A Wy jak myslicie ?

szybka jestes, nie ma co ..

hmm, najwazniejsze zebyscie byli szczesliwi! nie patrz na innych...bo im zawsze cos nie bedzie pasowalo. Jesli nie zalujecie , kochacie sie, i jest wam cudownie to Super!!!! a opinie innych...sa nic nie warte !!!!

O wieeeeeeeeeeeeeeele za szybko. Zamieszkanie razem dopiero po ślubie.

Anonimek..to zalezy od podejcia do zycia..Jedni czekaja z taka decyzja do slubu, tak jak z seksem, a inni - nie! Najwazniejsze to by byc szczesliwym!

ja jestem z chłopakiem od roku. Cztery miesiące temu kupiliśmy mieszkanie. Jesteśmy pewni, że chcemy ze sobą być. Ale obiecaliśmy sobie, że zamieszkamy razem dopiero po ślubie. Dlaczego? Chcemy tym ślubem coś zmienić w naszym życiu. Nie czuję potrzeby go sprawdzać ani nic w tym stylu:) Aczkolwiek do różnych sytuacji w życiu dochodzi i wcale nie uważam, żeby w Waszym przypadku było to za szybko. Ważne jak sami się czujecie. Gdyby to nie było zależne od ślubu, to zamieszkałabym z moim Ukochanym już na początku naszego związku:) Tylko ma znamy się 10 lat ;)

My poznalismy sie 2 lata temu, z tym ze kazde z nas w owym czasie bylo z kims, on w powaznym 6 - letnim zwiazku. A wlasciwie to do poznania doszlo na imprezie z okazji jego zareczyn, trafilam przypadkiem, kumpel mnie wyciagnal, pamietam jak do przyszlej zony powiedzialam ze fajnego bedzie miala meza, bo zrobil na mnie przesympatyczne wrazenie. Potem kontakt sie urwal, az poczta pantoflowa dowiedzialam sie ze niestety do slubu nie doszlo, bo ona od niego odeszla. Jednak nawet przez mysl mi nie przeszlo, ze my kiedys razem bedziemy, zreszta wtedy bylam bardzo zakochana w kims innym. A jednak ... Zycie zaskakuje :D

my znaliśmy się 10 lat, widywaliśmy się dosyć często na turniejach, też byliśmy w innych związkach. Bardzo się cieszę, że życie bywa zaskakujące ;)

Ja poznalam chlopaka, spotykalismy sie dwa tygodnie, potem poszukalismy mieszkania. Mieszkalismy razem trzy miesiace, po tym czasie on mi sie oswiadczyl, a w rok po poznaniu sie wzielismy slub. Obecnie jestesmy 1,5 roku po slubie. Trafilam na swoja druga polowke. Nie zawsze trzeba czekac nie wiadomo ile zeby ze soba zamieszkac

Miedzy nami jest 6 lat roznicy, ja mam dopiero 21. Nie mam watpliwosci poki co, jest nam dobrze tak jak jest, choc z racji wieku on bardziej wybiega w przyszlosc, chcialby miec rodzine, dzieci, wiadomo ze jeszcze nie teraz ale jednak ... Ludzie gadaja mi bez sensu ze chce mnie wpakowac w pieluchy :o

glupoty gadaja ludzie, faceci juz nie chca pakowac kobiet w pieluchy to nie te czasy. Teraz ludzie sa ze soba zeby przezyc razem zycie, dorobic sie, gdzies wyjechac a nie zeby siedziec przy garach

Oboje chcemy miec rodzine, dziecko, to wiadomo, nie teraz to tez jasne. Ja jeszcze studiuje. bubuuuuuu a Twoja historia jest niesamowita :D ! Duzo szczescia dla Was :D

dziekuje i wzajemnie :) i pamietaj nie sluchaj innych. Serce Ci podpowie co najlepiej robic. Ja ani przez chwile sie nie zawahalam i nie zaluje ze zaryzykowalam :D

Dobra decyzja wg mnie. ŻYCZĘ POWODZENIA!

Dzieki Wam bardzo