Problemy z okolicami odbytu, ale chyba nie hemoroidy

Boże. Mam 16 lat. I ostatnio lekkie problemy z wypróznianiem, chyba za dużo czekolady w święta :D Ostatnio ze trzy dni temu zaczął mnie leciutko swędzieć odbyt. Myślałam, że to owsiki. Kiedy następnego dnia przy wypróżnianiu pojawiła się krew i lekkie pieczenie załamałam się. Poczytałam o hemoroidach i wpadłam w panikę. Mama pożyczyła mi maść na takie rzeczy i czopki jednak po nich występuje pieczenie i leżąc na łóżku aż podskakuje z dreszczy bo to takie dziwne uczucie. Dziś przy wypróżnieniu były lekkie problemy, ale krew się nie pojawiła. W okolicach odbytu mam lekkie zgdubienie, ale nie sine. W kolorze skóry, taka delikatna gródka. Przejrzałam różne fora, leków od groma, balsamów, nasiadówek i innych domowych sposobów ? Jednak czy hemoroidów można pozbyć się raz na zawsze samemu, czy jest to niemożliwe ? Czy tylko lekarz może raz na zawsze nas oswobodzić ? A i czy znacie jakiegoś dobrego lekarza na te sprawy w Warszawie.

to może być szczelina odbytu - wyleczysz ją używając maści i robiąc nasiadówki

z kory dębu :) Nie martw się - to jest uleczalne , ale powinnaś isć do lekarza :)

Jeśli nie będziesz przestrzegać diety to mogą powrócić, zaparcia są jedną z przyczyn powstawania hemoroidów.

No właśnie ale nie jestem pewna czy sama to wylecze. Tzn. planuje się w styczniu zapisać do lekarza ale jeszcze nie wiem gdzie. Ostatni post ignoruje.

help me ? przeczytałam temat hemoroidy zewnętrzny założony przez barodtkę, ale tam od cholery sprzecznych rad

Obejzyj sobie obrazki. Moze ty tez to masz - zablokowane jelita. http://curezone.com/ig/f.asp?f=6

eee tam są tylko złogi kałowe

jesli twoja mama ma takie lekarstwa to moze ma hemoroidy a to rodzinne czesto

A pfe, moja mama nabawiła się ich po moim porodzie. Więc to chyba nie możliwe.

generalnie, kobiety ktore nie rodzily nie powinny miec hemoroidow, udaj sie do proktologa, bo to moze byc poczatek wrzodziejacego zapalenia jelita grubego, ja myslalam na poczatku tak samo ale okazalao sie wlasnie wzj

siodemka, a jakie mialas objawy? jak to wygladalo u ciebie, za nim zdiagnozowano ci wzj?

no właśnie siódemka ?

????

zaczelo sie na wiosne , mialam bol przy oddawainu stolca i niteczki krwi w nim, ale po 2 tygodniach przeszlo, natomiast tego samego roku na jesien w pazdzierniku sie zaczelo znowu, z tym ze z duza iloscia \"zywej\" krwi, tez myslalam ze to hemoroidy, poszlam do lekarza 1 kontaktu, i zbadal mnie za pomoca palca(per rectum - sie to chyba nazywa), nie wyczul nic i dodtakowo mi powiedziala lekarka ze jesli nie rodzilam to nie powinnam miec hemoroidow, ale dala skierowanie do proktologa, mialam robiona rektoskopie (30 cm rurka), i lekarz napisal ze sa to zylaki odbytu,i do dalszej diagnostyki mnie skierowal, to byl styczen, a termin do szpitala na kolonoskopie byl na marzec, oczywiscie przed wizyta u proktologa bylam juz przekonana ze to na pewno musi byc rak....nie powiem byl to ciag czekania na badanie i wyniki, ale wracam do marca - mialam kolonoskopie i wyszlo tam wlasnie WZJ, z tym ze tylko czesc odbytnicy zajeta i poprzecznica, w nasteopnym roku, dostalam w kwietniu nagle ataku, brzuch jak bania, i straszliwy bol, nawet chodzic nie moglam, musialam czekac do poniedzialku by sie udac do lekatrza i dostalam od razu skierowanie na oddizla,z podejrzeniem przebicia jelita, kroplowki, leki, pozniej czekalam na kolejna kolonoskopie, tam juz bylo wlasciwie cale jelito zajete do cienkiego wlacznie, no i dostalam garsc lekow....oczywiscie schudlam po szpitalu straszliwie, teraz jestem w sumie w remisji, nie biore nic, bo nie lubie sie katowac dragami, ale czuje ze wraca WZJ, dzisiaj sie wlasnie paskudnie czuje z brzuchem, tak wiec badajcie sie koniecznie, na to sie nie umiera i mozna z tym w miare normalnie zyc, aha zapomnialam ze oprocz krwi to glowny objaw - biegunka (oczywiscie z krwia, choc ta moze byc utajona) potrafi dochodzic do 15 dziennie albo i wiecej, zalezy od ataku czy ostry czy nie

Moje objawy są takie. Glównie nie mam zaparć, ani problemów z wypóżnianiem się. Wypróżniam się mniej więcej co dwa dni. Odbyt szcyzpie, a raczej swędzi po zastosowaniu maści Glyvenol coś tam. Tak to tylko wieczorami swędzi. Ściąganie mięśni odbytu jedynie leciutko boli ( i to od czasu do czasu ). Krew raz zawarta w kale.

ZAWSZE najlepiej iść do lekarza. W tym przypadku proktologa, choć to mało popularna profesja, jest ich w sumie kilkunastu w kraju. Jeśli mieszkasz w małym mieście, idź do lekarza ogólnego, niech Cię skieruje do specjalisty. Z chorobami odbytu czy jelit nie ma żartów. Nowotwór to - wierzcie - tylko jedna z bogatej oferty opcji, jednak najczęściej się o tym NIE MÓWI. Autorko pierwszego posta, wpisz w google "choroby odbytu", otwórz parę stron i poczytaj o objawach, może któreś będą "Twoje", ale to wciąż NIE JEST diagnoza. Temat "wstydliwy", bo utarło się, że tyłek to co innego niż ręka czy twarz. Ciekawe, czy ludzie, którzy "nie mogą czytać" o tego typu dolegliwościach nigdy np. nie wymiotują? Bo taki człowiek po zwymiotowaniu już nigdy nie powinien sobie spojrzeć w twarz, biedaczek nadwrażliwy.

Ja sobie postanowiłam tak. Jeśli one same się nie wchłoną (co jest możliwe) to po feriach idę do specjalisty. A co się będę męczyć ?

krew moze byc i raz zawarta w kale ale reszta moze byc nie widoczna golym okiem, idz tak czy inaczej do rodzinnego lekarza i niech da ci skierowanie do specjalisty, wizyta u proktologa to nie koniec swiata, a przebadac sie trzeba...

Ej bo ja jestem dzieckiem tzn. mam 16 lat to pediatra mi da to skierowanie ? I powiedzcie czy proktolog zawsze wkłada tą rurkę do odbytu czy tylko ogląda go :(

najpierw pewnie cie zbada palcem, ale nie martw sie ani to ani rektoskopia - \"czyli w skrócie krótka rurka\" nie bola, lekarz ci powie w jakiej pozycji masz usiasc itd, jedynie co moze odrobine doskwierac to wpompowywane powietrze do jelita, ale zawsze mozesz to powiedzic proktologowi by powolutku wpompowywal powietrze - czesto wlasnie niektorzy za szybko wpompuja za duzo ilosc i wtedy boli ...ale to tez jest do zniesienia, zwlaszcza ze to tylko kawalek jelita

może być SZCZELINA ODBYTU - odbyt swędzi , piecze i może pojawiać się krew -świeża i czerwona .Dla pewności , czy to nie jest krwawienie z wewnątrz ( np ,jelita ) -zrób badanie kału NA KREW UTAJONą - TO wiele wyjaśni .Możesz isć do proktologa ,ale też chirurga -też powinien rozpoznać szczelinę .POwodzenia i skutecznej terapii :)

a czy ginekolog "wykryje" szczeline?

sądzę ,że ginekolog -nie bardzo :(

wiesz, jest jescze choroba Lesniowskiego -Crohna, tam sie tworza przetoki cyt:\"Najczęstszymi objawami choroby są ból brzucha, często w prawej dolnej jego części, oraz biegunka. Może również wystąpić krwawienie z odbytnicy, utrata masy ciała, gorączka. Krwawienia nie należy lekceważyć - może być poważne i długo się utrzymywać, prowadząc do niedokrwistości. U dzieci z chorobą Leśniowskiego-Crohna często obserwuje się zaburzenia wzrostu i ogólnie całego rozwoju. Najczęstszym powikłaniem jest \"blokada\" jelita i rozwinięcie się choroby zwanej niedrożnością przewodu pokarmowego. Takie utrudnienie w przechodzeniu treści jelitowej jest spowodowane pogrubieniem ścian jelita - wynik tworzenia się obrzęku i tkanki bliznowatej. W przebiegu tej choroby mogą się również tworzyć \"tunele\" (nazywane fachowo przetokami) drążące okoliczne tkanki i narządy w kierunku skóry. Często dotyczy to okolicy odbytu, a zajętymi organami są pęcherz moczowy oraz pochwa. W wielu przypadkach jedynym skutecznym leczeniem będzie wtedy zabieg operacyjny.\" tak czy inaczej sie musisz przebadac, ale bys sie za bardzo nie wystraszyla - z tym tez sie da zyc, takze glowa do gory!!!

raany.... tego jeszcze nie podejrzewalam...... tylko, ze u mnie nie ma biegunek. zalatwiam sie regularnie, raz dziennie. stolec jest normalny, normalnego koloru. jakis rok temu bylo robione badanie na krew utajona (wsyztsko ok). pojawiaja sie czasem bole podbrzusza, fakt. uciazliwe, kilkudniowe. a te ranki pojawiaja sie i znikaja. nie potrafie okreslic okolicznosci :(

a jezeli u mnie krew niepojawia sie na kale tylko....ze tak to ujme...odrobinka na papierze? to tez hemoroidy?

I'm scared of myself. Oh my god. Boże, boże boże. Napisze jeszcze raz objawy. Problemy z wypróżnianiem ostatnio się pojawiły, tzn. czuje że mam tam wszystko napełnione ale to nie mooże wyjść. Swąd odbytu (bez bólu) , szczególnie po każdym oddaniu stolca Załatwiam się mniej więcej (tak porządnie) co dwa dni. RAZ zobaczyłam krew na papierze. Ostatnio zobaczyłam dziwny śluz. W okolicach odbytu mam takie zgrubienie takie jakby jedno z tych ściągnięc mięśni się powiększyło ! AAAAAA