Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

*aAa*

Jak dlugo goi sie nacinane........

Polecane posty

Jutro mijaja dwa tygodnie od kiedy nasz aniolek jest z nami:-) Wszystko byloby super bo czuje sie naprawde dobrze mimo niewyspania:-)gdyby nie szwy po nacieciu krocza:-( ciagle czuje te supelki i strasznie przeszkadzaja w siedzeniu i chodzeniu:-0Jestem ciekawa po jakim czasie goi sie nacinane krocze i kiedy te szwy sie rozpuszczaja Czytalam wczoraj na jakiejs stronce ze w wielu przypadkach sie nie rozpuszczaja Nawet sobie nie nie chce dopuszczac do siebie mysli ze trzeba by bylo je wyciagac w szpitalu Mam taki uraz ze szkoda gadac Jesli mozecie to napiszcie jak to bylo w waszym przypadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana - szwy z krocza się usówa maksymalnie po tygodniu. Wewnątrz masz szwy rozpuszczalne, a te zewnętrzne są do usunięcia. Pędź jutro do gina na usunięcie ich, zeby Ci nie wrosły!!!!! Od razu poczujesz ulgę :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolę normalnego faceta
ile ty masz lat, że zadajesz tak naiwne pytania. spytaj swojego lekarza ginekologa. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otóż to leć do lekarza. A tymczasem radzę przykładać okładem z rywanolu, żeby się ropa nie pojawiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszę proszę bardzom proszę
Nie pisz o swoim dziecku "Aniołek" PROSZĘ! Nazywaj je jak chcesz, ale nie tak. Nie jesteś mamą Aniołka i nigdy nie będziesz! I ciesz się z tego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z opiniami
raz ze zadaje takie pytania.:(to nikt ci nie powiedzial ze te szwy trzeba bedzie kiedys sciagnac?o ja cie prosze! a dwa ,mi sie zdaje ze aniol,aniolek to jest w niebie,czesto dziewczyny tak wiem ze pisza o swoim nienarodzonym (niestety) :( dzieckua ty wpadasz i na dziendobry popelniasz gafa za gafa! 😡wstydz sie dziewczyno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od razu po porodzie powinna odwiedzić Cię położna. Po tygodniu od porodu usuwa szwy. Wszystkie są rozpuszczalne, ale rozpuszczają się od miesiąca do 180 dni - mnie się wydaje, że te wewnątrz rozpuściły się po 3-4 tygodniach. Usuwanie szwów absolutnie nie boli i trwa kilkanaście sekund. Od razu poczujesz ulgę. Zadzwoń koniecznie do swojej położnej. Gratuluję Maluszka i pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zgodze się z tobą
proszę proszę bardzom proszę lepiej mówić skarbuś.Aniołki są w niebie.:( Moja mama przez pół roku nie mogła normalnie funkcjonować ,tak ją bolało krocze po nacięciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt mi nie powiedzial ze te szwy trzeba wyjac u lekarza wiec z kad moglam wiedziec W szpitalu powiedzieli ze mam isc po 6 tyg do gina do kontroli i ze zakladaja szwy rozpuszczalne Dzieki za odp w takim razie musze umowic sie na wizyte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na zdejmowanie szwów nie musisz się umawiać! Poza tym ty już nie masz czasu. Polecam ci rywanol- działa cuda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny przeciez nie chcialam nikogo urazic Jesli kogos to zabolalo to przepraszam ale nie musicie odrazu na mnie naskakiwac i robic ze mnie potwora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam zewnatrz i wewnatrz szwy rozpuszczalne i te zewnetrzne czulam dosc dlugo i tez myslalam, ze trzeba je usunac, ale wkoncu sie rozpuscily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niki_
ja miałam założone szwy rozpuszczalne, których nie trzeba było ściągać. w środku się rozpuściły, a ta część szwów która była na zewnątrz po prostu sama odpadła po okoł 2 tygodniach. wiedziałam, że tak będzie bo o wszystkim poinformował mnie lekarz. jednak jeśli Ty nie wiesz dokładnie jakie masz szwy to pędem do lekarza, żeby nie narobić sobie problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tych szwow, co sie je usuwa to chyba juz nie zakladaja, jedynie przy komplikacjach i lekarz o tym informuje, ale skoro tobie nic nie mowil, to najwidoczniej takze masz szwy rozpuszczalne, jednak odwiedz swojego doktorka, co by wszystko bylo ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lekarz ktory mnie zszywal powiedzial ze zaklada szwy rozpuszczalne O wszystkim w szpitalu bardzo dokladnie mnie informowali wiec o tym ze trzeba isc je zdjac chyba tez by powiedzieli Zreszta wszystkie dziewczyny ktore ze mna lezaly tez mowily ze maja rozpuszczalne wiec troszke jestem zdziwiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej czemu masz złe wspomnienia? Czyżby NS. był taki straszny? Ja miałam szwy rozpuszczalne, nie pamiętam ile dokładnie je miałam, ale chyba ze 4 tygodnie, albo więcej. Potem te zewnętrzne częśći szwów odpadły i została tylko blizna. Teraz, ponad 5 miesięcy po porodzie nie czuję blizny pod palcami, nie boli mnie wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro tak mowil, to nie masz sie co martwic, tylko czekaj wtrwale i z cierpliwoscia obserwuj lono, o ile pamietam do miesiaca powinno byc wszystko w porzadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak mowil wiec poczekam Zieloneszkielko witam❤️ NS super Limanowa tragedia Pisalam o tym jak wrocilam ze szpitala Poszukaj jak ci sie chce na forum bo duzo by pisac Uciekam kapac malego :-) caluski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szywy po nacięciu
8 lat temu rodziłam i byłam nacinana żadnych szwów mi nie sciągali same się rozpuściły nie wierze, że jest teraz inaczej. Rana długo mi dokuczał prawie 4-5 tygodni. Mysle, że gdybyś miała isć na wyciągnięcie szwó powiedzieliby Ci o tym w szpitalu. Taka jest moja opinia ale może teraz jest inaczej. Co do Aniołka tez tak mówie do swojej córci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z opiniami
ZIELONE SZKIELKO JA CIE PRZEPRASZAM JAK NAJMOCNIEJ NAPRAWDE :D nie mam nawyku komentowania zdjec z bloga ale zdjecie pt " JA I WUJEK KRZYS" :D czytalam kolakrotnie zeby dopatrzyc sie bledu ale nie jest"wujek krzys" o my god! ZIELONE SZKIELKO PRZESADZILAs to jest WUJEK??? CZY CIOCIA W WASACH??? nie no niewolno tak faceta(babke?) osmieszac publicznie! czekaj jeszcze raz spojrze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z opiniami
nie no pisze "wujek" hmm cholercia i teraz posypia sie na mnie pioruny a ja naprawde szczerze pisze no nie badzcie tacy i spojrzcie na zdjecie "ja i wujek krzys" i dopiero mnie skrytykujcie! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justa la la
hehehe faktycznie ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajcie dziewczynie spokoj
moze naprawde ma te szwy rozpuszczalne ? skad wiecie ze nie???! i od razu oczywiscie atak! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MOLLINNA
zielone szkiełko nie wiedziałam o co chodzi z tym zdjeciem bo nic takie nie mogłam znalesc jaki facet gdzie? ten krzys to myslałam ze to ty wyglada dosłownie jak kobieta i podobny do ciebie jeszcze to uczesanie i ta kobieca grzywka był mylony z kobietą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do mnie podobny być nie może bo to brat męża. Nie wiem czy bywa mylony z kobietą - owszem, wygląda na tym zdjęciu trochę jak dziewczyna, ale bez przesady... Poza tym to chyba jego sprawa jak wygląda. cytuje zgadzam sie z opiniami \"nie no niewolno tak faceta(babke?) osmieszac publicznie!\" No a co ty robisz? Kurde... Co to jakiś eksponat z zoo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×