Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niezdecydowany

zadatki na pierwszy i już poważny związek

Polecane posty

Gość niezdecydowany

Piszę, ponieważ mam problem. Przede mną perspektywa związku ze starszą od siebie dziewczyną(w zasadzie kobietą), byłby to mój pierwszy "raz"(nie o seksie mowa, bo do tego mimo wszystko aż tak mi niespieszno:P). Ale wracając do tematu - chciałbym prosić o wszelkie porady dot. życia codziennego "na dłuższą" metę, jak urozmaicać czas, co robić, by nie wkradła się zabójcza monotonia, ponieważ tego obawiam się najbardziej, nie jestem kreatywną osobą, a przede wszystkim jeszcze nawet nie zaczynam studiować, więc i finansowo niezbyt dobrze będę sytuowany, w przeciwieństwie do Niej. Boję się, że to również będzie zakłócający wspólne życie. Co o tym sądzicie? Proszę o pomoc i poważne podejście do tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam nicka
bedziesz z nia to bedziesz juz sam wiedzial jak wykorzystywac czas :) pojscie do jakiegos baru na piwo na drinka czy winko (nie by sie napic , ale dla spedzenia milo czasu), chodzenie na spacery, robienie wieczorow dilmowych sobie , jakies wspolne pasje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że jesteś mądrym i odpowiedzialnym chłopakiem, a to zwiększa wasze szanse na szczęśliwy związek. Nie myśl o swojej sytuacji materialnej, bo takie kompleksy rzeczywiście mogą ci zaszkodzić, jeśli ta kobiet zdecydowła sie na zamieszkanie z tobą, to jej to nie przeszjadza. Powodzenia. A może ty uciekłeś z domu?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie masz się nad czym zastanawiac i martwić na zapas.. co wyjdzie to wyjdzie. jakkolwiek byś się nie starał życie może ci napisać całkiem różny scenariusz, więc nie zastanawiaj się zawczasu co robić na spotkaniach i jak urozmaicać czas, bo to wszystko samo wychodzi, jeżeli dwoje ludzie dobrze się ze sobą czuje. Tego pociągu nie powinien ciągnąć tylko facet, właściwie nikt. On sam jedzie, a wy podróżujecie razem z nim. Zatrzymuje się tylko na stacji Szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowany
nie, nie, nie, z domu nie uciekłem, ale dopiero wyjadę, kiedy przyjdzie czas na studia;) staram się oczywiście zapamiętywać własne pomysły(choć prawdę rzekłszy nie jest ich tak wiele), co do pasji, to może być drobny problem, ponieważ tutaj jesteśmy nieco rozbieżni;) no i pozostaje bagaż wspomnień jej "byłych", którym niekiedy jestem obciążany(ale nie jest to celowo). Temat finansów poruszam właśnie ze względu na wspólne wypady gdziekolwiek, chciałbym popracować podczas wakacji(które będą dla mnie długie właśnie ze względu na koniec szkoły średniej) i w ten sposób zaoszczędzić sobie co nieco, gdyż na rodziców nie będę mógł liczyć za mocno, a moja babcia, u której będę zamieszkiwał również nie jest na tyle zamożna by mnie wspierać - z tym sobie jeszcze poradzę. Kłopot polega także na tym, że Ona pochłania masę czasu i boję się, że jeśli udałoby mi się znaleźć jakąś pracę i zdołać ją dłużej utrzymać, to z kolei zaszkodziłoby związkowi. Ogólnie mówiąc jestem w kropce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm odświeżę a co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowsza
bardzo osobliwa to historia. mysle, ze musisz po prostu sam zobaczyc, jak to bedzie. przede wszsytkim zadbaj o wlasna przyszlosc, studia, prace (jesli nie bedzie kolidowala ze studiami), nie rob nic tylko "pod zwiazek". mam nadzieje, ze uda wam sie milo spedzac czas, ale nie ma recepty na to, co robic w wolnym czasie - czasem sie nie robi nic i nie mowi nic, czasem pomyslow jest az za duzo. to wychodzi naturalnie. a czy zwiazek jest faktycznie powazny okaze sie po jakims czasie. czy bedziecie w stanie zyc w harmonii i posiadac podobne skale wartosci? czy mimo roznic w zainteresowaniach i ilosci doswiadczen zyciowych bedziecie w stanie byc dla siebie zyciowymi partnerami i najlepszymi przyjaciolmi? powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowany
nie pozostaje mi nic innego jak się postarać:) nadal mam pewne obawy, ale jeśli nie stawię temu wszystkiemu czoła, mogę później żałować. Dziękuję za pozytywną energię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowsza
pewnie - sprobuj, zobacz, jak sie bedziesz w tym wszystkim czul. nie rob nic wbrew sobie, np. nie staraj sie partnerce przypodobywac w sposob niezgodny ze swoja natura czy wlasna logika. ale staraj sie, oczywiscie, zeby bylo wam razem milo i sympatycznie. miej caly czas na uwadze, ze dopiero zaczynasz w tej branzy, wiec wiele doswiadczen, dobrych i zlych, jeszcze przed toba. z tych dobrych sie ciesz, zlymi nie zrazaj, a z obu bierz nauke na przyszlosc. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×