Wszystko jest wporządku a on ma jakieś obawy

Mój miś boi się strasznie że go zostawię nie mam pojęcia czemu przecież nie daje mu żadnego powodu żeby tak myślał

może wcześniej tego misia zgubiła jakaś inna dziewczynka?

dla mnie te obawy są absurdalne przecież tak bardzo go kocham ale męczą mnie jego wątpliwości a nawet doszlo kiedyś do szantażu emocjonalnego z jego stony

może to tobie się wydaje, że wszytko jest w porządku - to sie chyba nazywa \"brak poczucia bezpieczeństwa\". Myślę, że zupełnie nie świadomie robisz coś \"nie tak\" - moze nawet on sam nie potrafi określić, co to dokładnie jest. Czasami jest tak, że pewne rzeczy po prostu się czuje, ale trudno je \"teoretycznie wyjaśnić\" - wtedyt jest najtrudniej ...

moja kolezanka mówiła na swojego faceta "racuszek" , mam nadzieję , że biedak o tym nie wiedział

racuszek.... hmmm.... :S no, przynajmniej oryginalnie a ja do mojego to po imieniu, bo ma ;)

jak tylko mówie, kochanie musimy porozmawiać bo jest problem to zaraz myśli że z nim zerwe co robić z takimi facetami ????

mój też tak ma, to wina wcześniejszych urazów w związkach, nic z tym nie zrobię, mogę go tylko bardzo kochać

ja jestem takim facetem, bo mam za sobą sporo niemiłych doświadczeń.

pewnie cie zdradzil i boi sie ze sie dowiesz

Kochałem swoją wybrankę bardzo mocno i zrobiłbym dla niej wszystko - najwyraźniej ją znudziłem, teraz bardzo trudno zrozumieć, że nowa osoba w moim życiu nie zrobi mi wody z mózgu i nie zostawi

Ja też mam za sobą kilka nieudanych związków ale nie myśle o tym nie mam żadnych obaw poprostu cieszę się z tego co mam teraz. Niewiem być może powodem jego wątpliwości jest to, że kiedy powiedzial mi, że boi się że go zranie. Powiedziałam że nie mogę go zapewnić w 100%że go nie zranie i zawsze będziemy razem ale to idzie w obie strony. Niewiem co mnie w życiu spotka co mi jest pisane ja mogę się postarać bo mi baardzo zależy na nim ale nie potrafie przewidzieć co się wydarzy. Już kiedyś powiedziałam komuś że nie będę potrafiła bez niego żyć i zawsze będziemy razen nasze drogi się rozeszły a mi się tylko wydawało że sobie nie poradze owszen było ciężko ale uporałam się z tym. Ale to chyba logiczne nikt z nas niewie co przyniesie mu przyszłość

ech... podobno mężczyźni są wrażliwsi od kobiet, w tym sensie że łatwiej ich zranić na zawsze, złamać, gorzej sobie radzą z przeciwnościami (dlatego zamykają się w sobie, boją uczuć, statystycznie częściej popełniają samobójstwa) a ty odpowiedziałaś mu uczciwie więc niczego sobie nie zarzucaj, zresztą dobrze jest jeśli mężczyzna jest ciut niepewny w związku tak więc wydaje mi się że nie ma sensu żebyś się z nim siłowała, zmuszała go do zaufania, pozwól mu być sobą nawet z tymi jego wątpliwościami, niech to on do ciebie się dostosuje myślę że z czasem, jeśli będziesz go kochała, jego zaufanie będzie wzrastać

zgadzam się z Tobą i tak zrobie:)