kto tu ma sklep i się boi kontroli skarbówki?

jak to wygląda?

wchodzę do sklepu pytam o właściciela (lub osobę upoważnioną np. pełnomocnika) okazuję legitymację służbową, daję do podpisania upoważnienie, proszę o dokumenty które mnie interesują - - - i rozpoczynam kontrolę podatkową :) ;)

Wszystkie dokumenty jakie posiada firma. Jeśli jesteś na książce przychodów to właśnie ta książka, oba rejestry VAT, deklaracje VAT, inwentaryzacja ostatnia, rolki z kasy fiskalnej itp. Wszystko co dotyczy działalności firmy.

ja

Wchodzą do sklepu, udają klientów. Łażą, dotykają towaru, przyglądają się Tobie, klientom, w końcu jeśli jesteś właścicielem, każą zamknąć sklep. Klienci wychodzą, Ty zdenerwowana czujesz się jak półprzestępca. W czasie kontroli nawet herbaty nie dadzą sobie zrobić (łapówka?) tylko z wielką powagą pracują jakby szukali bkoni jądrowej. :p

do no nie wiem - nikt nie ma prawa kazać zamknąć Ci sklepu, przyglądamy się jeżeli idziemy na kontrolę dotyczącą kas fiskalnych (tzn. czy towar jest ewidencjonowany na kasie i czy wydawane są paragony). A zdenerwowaie jest chyba rzeczą normalną - ja jak idę do np. starostwa i załatwiam sobie jakieś dokumenty (prawo jazdy ostatnio) to też czuję się jak półprzestępca, a mnie przy okazji traktują jak debila. a co do herbaty, to nawet nie masz pojęcia, jak często niewinna herbata w skardze albo zastrzeżeniach do protokołu zamienia się w hektolitry napojów, tony posiłków i łapówek właśnie:( . Wiem, że punkt widzenia zawsze zależy od punktu siedzenia, ale próbuję tylko powiedzieć, że kontrolujący (a przynajmniej ich większa część :) to naprawdę mili ludzie.

ja bym się bała takiej kontroli... :(

chodzicie przez cały styczeń?

przez cały rok :) ja pracuję w referacie kontroli, czyli robię tylko i wyłącznie kontrole i tak jest w większości urzędów

przynależności do urzędu danej dzielnicy w dużym mieście? tylko urząd pod który podlegam ma prawo mnie skontrolować? :)

Jeżeli chodzi o podatki to generalnie tylko urząd, pod który podlegasz (zasięg terytorialny urzędu jest zawsze na stronie izby skarbowej w Twoim województwie bądź stronie Twojego urzędu skarbowego), ale istnieje jeszcze Urząd Kontroli Skarbowej. Mówię szczerze, że oni są bardziej upierdliwi i kontrolują dłuższe okresy czasu (np. 2 lata) i robią kompleksówki (czyli PIT, CIT i VAT w jednym), ale oni zwykle chodzą na większe podmioty, albo takie, które dużo kombinują.

że skontrolują mi sklepik jeśli płacę wszystko w terminie i nie zadzieram z urzędem? strasznie bym się bała takiej kontroli... czy to prawda że się zmieniły praepisy i przy kontroli nie muisi być obecny właściciel?

Właśnie jestem po takiej kontroli ,na początku była chwila zdenerwowania i niepewnosci,ale po podaniu na czym kontrola polegać będzie poszło nawet miło.Panie po sprawdzeniu księgi PiR oraz ostatniego remanentu porozmawiała jak idzie biznes i życzyła pomyslnosci w nowym roku . Nie demonizujmy skarbówki jak masz w miarę w porządku dokumenty to będzie ok .

w pewnych przypadkach zawsze można było rozpocząć kontrolę bez właściciela (ale to już trochę więcej tłumaczenia - odsyłam do ustawy Ordynacja podatkowa tam jest wszystko dokładnie opisane), a jeżeli płaci się podatki w terminie, odpowiada na wezwania urzędu (np. o skorygowanie deklaracji), wykazuje się w miarę normalne obroty i nie wykazuje się straty, to prawdopodobieństwo kontroli nie jest takie duże, ale zawsze niestety możliwe ;)

kontrola osób fiz. prowadzących własną dział. gosp. - siedziba mieszkanie? dokumenty wszelkie w biurze rachunkowym?

Kontrolę przeprowdza się: w siedzibie firmy, miejscu prowadzenia działalności bądź w miejscu przechowywania ksiąg (dokumentów)+ kilka innych wyjątków :) jeszcze raz odsyłam do ustawy Ordynacja podatkowa z dnia 29 sierpnia 1997

zlituj się, przeciętny człowiek nie jest w stanie przeczytać ustawy do końca, że nie wspomnę o jej zrozumieniu :/

sorki :( , to takie moje zboczenie zawodowe, teraz mi się przypomniało, że i ja ustaw uczyłam się czytać ze zrozumieniem około pół roku, a więc jeżeli masz dokumenty w biurze i biuro jest upoważnione do reprezentowania Ciebie, to kontrola odbywa się najczęściej w biurze rachunkowym, jeżeli nie masz biura, albo ktoś nieoficjalnie CI pomaga (albo sam robisz papiery), to kontrola odbywa się w siedzibie (czyli u Ciebie w domu), ale może jeszcze być tak, iż piszesz oświadczenie, że nie można u Ciebie przeprowadzić kontroli, bo to zakłócałoby pracę firmy i prosisz aby kontrolę przeprowadzić w urzędzie skarbowym, też jest to możliwe.

albo w iejscu prowadzenia działalności gospodarczej może być jeszcze kontrola, np. w sklepie na zapleczu

mam pytanie :) czy kontroler skarbowy oprócz pokazania legitymacji musi przedłożyć jakiś papier typu nakaz kontroli? czy coś takiego... czy nie musi?

w 99,99% przypadkach pokazujemy legitymacje służbowe, a potem upoważnienie do kontroli (czyli dokument na którym są nasze nazwiska, zakres kontroli - CIT PIT VAT, okres jaki kontrola obejmuje i pieczątkę i podpis Naczelnka Urzędu), które podatnik musi podpisać. Można także tylko pokazać legitymację służbową (w szczególnych przypadkach, ale bardzo żadkich), ale też w ciągu 3 dni trzeba doręczyć podatnikowi upoważnienie do kontroli. Aha i jeszcze z tego co wiem, to Urząd Kontroli Skarbowej chodzi na tzw. kasy fiskalne, np. wchodzą do sklepu, kupują długopis, a sprzedawca nie nabija tego na kasę (albo nie wydaje paragonu), wtedy pokazują legitywacje i na miejscu wlepiają mandat :) i nie kontrolują nic innego. Mam nadzieję, że nie zagmatwałam za bardzo :)

Witam mam własnie kontrolę skarbową. Prowadzę firmę ale kontrla odbywa sie w urzędzie skarbowym tam własnie sprawdzaja nasze dokumenty ale pan umowił sie ze mną na dodtakową kontrolę w sklepie . Nie mam pojecia dlaczego przeciesz dokumenty wszystkie mają u siebie , nie mam pojęcia co jeszcze może być kontrolowane ?