no...to jak jest ? czy faceci sa tacy idealni?

http://www.kafeteria.pl/przykawie/obiekt.php?id_t=472

Mam inną definicję :)

wiekszosci facetow jednak odpowiada ten stereotypowy wizerunek rodziny, a kobieta ktora buntuje sie przez byciem tylko sluzącą i kochanka jest od razu nazywana emancypantką w negatywnym tego slowa znaczeniu.

Nikt nie jest idealny.A wg mnie kobieta także powinna pracować zawodowo,a te które nie chcą,to jak pokazuje życie,są po prostu kamikadze właśnie dlatego,że nie wszyscy faceci są idealni :)

w sumie nie mam wyrobionego zdania na ten temat gdyż zadna mnie nieche ;)

pozdro a ty przed czym sie buntujesz ,skoro nawet nie wiesz jak być żoną ? latasz za małolatami,nie ma w tobie godnosci,wiec o czym ty do nas piszesz ?

to działa w dwie strony: w domu: pranie ,sprzątanie ,gotowanie itd. +dzieci brak szacunku i własnej kasy=padam na ryj i nic z tego nie mam w pracy:pranie ,sprzątanie ,gotowanie itd. +dzieci i praca=padam na ryj i mogę kupić sobie szminkę droższą niż 20zł:szacunek-różnie całe szczęście ze to tylko przykłady i nie we wszystkich domach tak to wygląda-są faceci którzy doceniają co nieco;) a gdzie czas na pachniecie itd. zamieniamy sie powoli w roboty

a co to jest dziewictwo -zapomniałam zmienić nick:p

najlepiej dla facetow by bylo, gdyby kobieta pracowala zawodowo (bo prestiz i pieniadze), zeby w domu gotowala, sprztala, prasowala, gotowala (bo ktos to musi robic?). urodzila i wychowywala dziecko, ryzykujac praca (bo kto sie zajmie tak dobrze dzieckiem, jak nie matka?) i oczywiscie dbala o kochanego mezusia, glowe rodziny. Karmila, zaspokajala i troszczyla sie. Wiekszosc wspolceznsych kobieta tak wlasnie funkcjonuje. One nie maja wyboru miedzy byciem kobieta domowa a kobieta pracujaca. One moga jedynie brac na siebie kolejne obowiazki.

Kiepskich macie facetów jak wam nie pomagają w domu.....narzekacie a same ich tego nauczyłyście :-P

reeeeet pozdro a ty przed czym sie buntujesz ,skoro nawet nie wiesz jak być żoną ? latasz za małolatami,nie ma w tobie godnosci,wiec o czym ty do nas piszesz ? A czy musze byc zona, zeby sie buntowac przed tym, co mnie czeka w malzenstwie? Zreszta nie trzeba kajdanek, zeby widziec na co sie zanosi.:o

Zgadzam sie z mia wallace i a co to jest dziewictwo w 100%

moj i posprzata i ugotuje i chetnie pojdzie na zakupy oprocz tego pracuje bawi sie z dzieciaczkiem i konczy studia :D

wybacz, ale jak czytam texty "W Polsce jest około 6 milionów kobiet, które pracują tylko w domu. Wiemy, ile szacunkowo warta jest ta praca." Bez żartów, za sex moze jeszcze mamy płacić ? Macie spokój w domu (w pow. sytuacji), my pracujemy. A może my powinniśmy wyceniać swoje prace domowe ? Wkręcenie półki do ściany - 200 zł, uszczelnienie kibla 100 zł. Wogóle nic nie będziemy robić bo z czego macie nam płacić ? Bzdury i rzygać się chce jak się takie rzeczy czyta...

Świetny artykuł . Kobieta zajmujaca się wyłącznie domem mało kiedy w oczach swojego partnera jest zaradna ,jeśli nie posiada swoich pieniędzy . Prędzej czy później facet zbuntuje się w tej sytuacji . Sądzę ,żę kobiety czynne zawodowo mają większe poczucie własnej pewności i niezależności .bardziej dbają o siebie bo muszą . Mają świadomość tego ,że bez wzgl. na to jak potoczy się ich życie z partnerem zawsze dadzą sobie radę . Osobiście też staram się tak postępować. Ukończyłam 1 kierunek studiów . Teraz zaczęłam drugi , oprócz tego jestem czynna zawodowo i daje mi to ogromną satysfakcję . Poza tym zajmuję się domem i mężem . Myślę ,że dobrze na tym wychodzę i mam szacunek w oczach męża .Super artykuł w 100% się z nim zgadzam .I nie chodzi tu o przchwalanki ale zwykłe realia.

nie wiesz o czym piszesz pracowniku umyslowy:o Wlasnie o takich jak Ty pisalam...:o

pozdro, a co to jest dziewictwo :) :) pracownik_umyslowy, to sie zamien z kobieta. Na rok. Siedz z w domu, gotuj, sprzataj, pierz, zajmuj sie dzieckiem, a ona bedzie pracowac zawodowo. Wtedy mozemy pogadac.

mam nadzieję, że mi to nie grozi:) cześć pozdro

popieram w 100% Mie wallace a tym, które mogą się nacieszyć pomocnymi chłopami ,szczerze gratuluje szczęścia

niestety, tak jak pisalam wczesniej, w naszych realich kobieta pracujaca jest kobieta na 2 etatach- w pracy zawodowej i w domu. I nie ma to tamto, kobiety nie zostana docenione, nawet jesli bede pracowaly zawodowo na rowni z facetem. Kobieta ma obowiazek pracowac na etacie domowym, a oprocz tego zasuwac zawdowo. I kto tu wiece pracuje?

pozdro g*no wiesz o mnie. Kompleks jakiś masz, ja utrzymuję swoją rodzinę - mojej żonie i mi dobrze z tym. Ja doceniam ją - ona mnie. A takie uogólnienia jak w tym texcie i wycenianie roboty to tylko chore na głowę brzydkie feministki mogły wymysleć...

Jankesa :D

CHOLERA to moje tylko nicka nie zmieniłam : to działa w dwie strony: w domu: pranie ,sprzątanie ,gotowanie itd. +dzieci brak szacunku i własnej kasy=padam na ryj i nic z tego nie mam w pracy ranie ,sprzątanie ,gotowanie itd. +dzieci i praca=padam na ryj i mogę kupić sobie szminkę droższą niż 20zł:szacunek-różnie całe szczęście ze to tylko przykłady i nie we wszystkich domach tak to wygląda-są faceci którzy doceniają co nieco a gdzie czas na pachniecie itd. zamieniamy sie powoli w roboty pisząc to chciałam zaznaczyć ,że nie tylko mężowie maja ciężko tak jak im sie wydaje my tez mamy problemy w pracy i jesteśmy zmęczone-czasem przydało by sie dobre słowo

Ja to mia wallace proponowalam wlasnie w topiku, ktory przed chwila poszedl pod kasacje...nikt sie nie zamieni, bo samcza pycha im na to nie pozwoli. :o. Facet przeciez (na szczescie nie kazdy) stworzony jest do wyzszych celow niz bycie sprzataczką. W sumie niby dlaczego? Czy wy naprawde myslicie, ze dla nas to mega eksyctujace prac Wasze brudne skarpety i podstawiac Wam obiadki pod nos? Mnie to nuuudzi jak diabli i 100 razy bardziej wole siedziec w robocie.

pracownik_umyslowy, a zdajesz sobie sprawe, ze to zona utrzymuje twoj nedzny byt?

Hmmmm... Nie jestem zwolennikiem, by kobieta cały czas siedziała w domu. I myślę, że nie jest to wcale taki popularny model, zwłaszcza patrząc na sytuację finansową młodych małżeństw. Jednak zarówno mi, jak i mojej żonie podoba się model - kobieta zajmująca się domem, ale również pracująca zawodowo, ale w niepełnym wymiarze (np. pół etatu). Jest to o tyle ważne, że pozwala się kobiecie realizować zawodowo, a także dbać o dom. Oczywiście w żaden sposób nie wyklucza to mojej pomocy w tym zakresie. Pozdrawiam...!

Ale przecież jak się chce to można tak zorganizować czas ,że wiele da się zrobić . Najgorzej jak się wysówa zarzuty przeciw parterowi bo jak jest się kobietą to tylko dom , dzieci ...Warto wziąść sprawy w swoje ręce i zacząć działać .Nie tylko dla ...ale głównie dla siebie . A efekty tej pracy są docenione chociażby we własnej psychice i tym ,że uczymy się brnąć do przodu mimo wszystko ,a w sytuacji podbramkowej zawsze znajdziemy wyjście .

i nie bede harowac na 2 etaty, tak jak pisze Ciekawska, nigdy:o

A siedz w robocie. Skrarpetki mogę uprać sam jak i inne rzeczy, pralka - wiesz co to ? Codziennie trzeba sprzątać ? Z g*wnem sie bijecie czy co ?

idealny facet to Enrico Fermi