Szkoła w anglii.......NOTTINGHAM.........Prosze o porade.......

Wyjezdzam do NOTTINGHAM...... mam pytanko czy sa tam jakies polskie szkoly chcialabym tam kontynuowac nauke na etapie liceum...........?.....i jak tam jest......? Prosze napiszcie........!!

A ja tez mam pytanko pokrewne czy ktos ma dzieci w gimnazjum w Anglii prosze powiedziec jak radza se nasze polskie dzieci czy nie sa dyskryminowane no wogle ogolnie jak jest w tych ich gimnazjach

ELZUNIA- ja z z tego co słyszałam od rodziny mieszkającej w anglii to raczej Anglia jest bardzo przychylnie nastawiona dla Polaków....wiadomo że znajdą sie tacy ludzie jak u nas w polsce skinheadzi...ale i u nas moze si ktos uwziasc.....slyszalam znawet z e w wielkiej bryrtani jest moda na polki i polakow.....hehe:) nie wiem napewno bo sama nie bylam ,ale ale z opowiadan i gazet tyle wiem.....

zobaczcie na moje forum :)) ja jestem uczniem takiej szkoly w anglii . http://szkola-w-anglii.blog.onet.pl/

niestety polskie dzieci maja tu ciezkie zycie, nawet najbardziej zapaleni mlodzi naukowcy "pekaja" tu otoczeni zewszad przez agresje i nienawisc. W dodatku przesladowania Polakow w szkolach odbywaja sie za cichym przyzwoleniem nauczycieli.. rasizm w czystej postaci. Prosze sie lepiej nie wypowiadac Elzuniu ze ktos tam cos tam, bo moze jest im normalnie wsyd przyznac sie do tego jak bardzo romijaja sie marzenia o dobrej edukacji od rzeczywistosci jaaka tu zasstali, Mysle ze lepeij uslyszec prawde,

moj brat chodzi do szkoly w angli teraz ma aktualnie 13 lat aleprzyjechal jak mial 10. powiem szczerze zemielismy przykrosci w polskiej szkole bo wiecznie byl zly sie nieuczyl niechodzil do skzoly bo byl bardzo chorowity. tak samo nauczyciele byly wrogo nastawieni do niego jak i domnie ( chodzilismy do tej samej podstawówki) tu w angli on opowiada mi ze jest calkiem inaczej ma kolegów jest otwart na propozycje on tu chce chodzic do szkoly a nie tak jak w polsce. tu moze szkola jest na nizszym poziomie ale dzieci chca do niej chodzic maja urozmaicenia muj brat ma nawet lekcje z szycia,gotowania i budowania. niespotkalismy sie z zadnymi przejawami rasizmu wrecz przeciwnie moja mama z powodu iz ma slaby jezyk dostala dodatkowe lekcje i spotkania z wychowawczynia przez pierwszy rok. muj brat nauczyl sie jezyka bardzo szybko wiadomo pierwsze 5 miesiecy niebylo latwo musial sie przylozyc do nauki poniewaz nieznal angielskiego. teraz angielski ma na bardzo wysokim poziomie i jest traktowany jak inne dzieci akurat w tej szole niejest wazne z kad jestes lub jaki masz kolor skury . polecam szkole w castle donington:)