Czy akcepyujecie homoseksualizm. Zarówno męski i kobiecy?

homoseksualizm - nie zoofilia - tak

a co w tym dziwnego, mam dwuch kumpli geji, ale to nie para, i uwazam ich za fajnych kolesi

akcepuje jak siedza w domu i robia se co chcą w jego zaciszu, ale jak wyłaża na ulice zarzucjac wszystim homofobizm to sie wkurwiam

Potafię ich zaakceptować jeśli zachowują się jak normalne społeczeństwo a nie po to aby wzudzac non stop zainteresowanie ale jak sobie wyobrazę dwóch facetów \"jadących\" się w dupe to mi się niedobrze robi. Co innego dwie apetyczne laseczki zadowalające się oralnie. Kobiety są bardziej subtelne przez co bardziej pasują mi lesbijki

...dobrze powiedziane stic\'u! :)

akceptuję. Męski i kobiecy. Nie akceptuję pedofilii.

jedyne zboczenie jakie akceptuję dotyczyć może ciepłego brązowego bobka z tyłka mojej ukochanej, tudzież mego przyjaciela Stanisława (w tym miejscu pozdrawiam cię Stanisław)

Dla mnie to oni mogą robić co chcą, oby tylko nie na moich oczach i żeby się ze swoim homoseksualizmem tak nie obnosili jak ostatnio. Prawdę mówiąc to zwisa mi czy ktoś się kocha z facetem, kobietą czy świnką morską.

sie hetero bo na zygi sie zbiera jak sie widzi tych obscickujacych sie misiających gówniarzy :O

Ja tam wolę jak się ludzie całują niezależnie od płci i konfiguracji, niz tłuką po gębach. Zwłaszcza kilku na jednego, albo razem staruszka w parku :O

Homoseksualizm 16:59 ateistka-początkujaca czy znacie jakiegoś geja lub lesbijkę? jak poznaliście, że jest to osoba homoseksualna? a może sama wam o tym powiedziała? jak ta osoba się zachowuje, ubiera, jak jest? czy źle czuje się ze swoja orientacją? czy ma partnera? jaki macie stosunek do tej osoby? 17:00 Teacherka*28 Ja nie znam żadnej homoseksualnej osoby i nie wydaje mi się,żeby ktokolwiek z moich znajomych był gejem. a dlaczego Cię to tak ciekawi? An optimist laughs to forget, a pessimist forgets to laugh 17:06 ateistka-początkujaca bo ja znam taką osobę. nawet się z nią przyjaźnię. to chłopak, ja jestem dziewczyną. znajomi podejrzewają, że jesteśmy parą, el to bzdura. Zaufał mi i wyznał swoją orientację. Oprócz mnie wie tylko jedna osoba, jego siostra. W sumie widać po nim, że jest geje, bystrzejszy obserwator bez trudu to zauważy - w sposobie poruszania się, delikatności nietypowej dla chłopców, dbałości o ubiór i wygląd (przesadnej). Ale jest w porządku, to mój prawdziwy przyjaciel, Obecnie chodzi z kumplem mojego brata, który też jest gejem, ale mój brat o tym nie wie... gdyby się dowiedział, przestałby się z nim trzymać, bo nie toleruje homoseksualistów. nie mam nic przeciwko takim osobom. jestem ciekawa, jak widzą to inni 17:07 z kur..iera wycięty Znam faceta-geja. Po czym go poznaję? Bo ilości kasy. Jako "niepracujący" ma się zadziwiająco dobrze. No ale często odwiedza plebanie, ... "Życie człowieka jest bardziej piekielne niż samo piekło" 17:08 dla niektorych jest nie mam nic przeciw nim,dopoki oni nie zaczynaja przesadnie eksponowac swojej odmiennosci i domagac sie zrownania praw z normalnymi. 17:09 Ariane84 moja kolezanka zna wielu gejow i ma o nich bardzo dobre zdanie, ja rowniez nie mam nic przecikow homoseksualistom Człowiek naprawdę posiada tylko to, co jest w nim. 17:12 dla niektorych jest moj kolega tez zna tysiaaaaace homoseksualistow. 17:13 szania-tłejn ja też nie mam nic przeciwko. ale widok całujących się chłopaków mnie obrzydza, co dziwne - dziewczyn nie. ale dopóki ich nie widzę, kiedy to robią, to jest O.K.

A mi tam wszystko jedno kto z kim, gdzie i kiedy. Pod ich kołdrą nie leżę, więc nie muszę ani akceptować, ani tolerować, ani mieć coś przeciwko temu. Ich sprawa, kogo lub z kim się kochają. :)

Tak :) Nawet mam kilku znajomych homoseksualnych i biseksualnych. Ja i mój partner jesteśmy oboje heteroseksualni - dla jasności ;)