pytanie do anglistów ze szkół państwowych

witajcie, w tym roku kończę studia filologiczne i mam zamiar ubiegać się o pracę w szkole państwowej (najchętniej lieceum lub podstawówka). chciałam się dowiedzieć jak najlepiej się do tego zabrać? czy wysyłanie cv i listu motywacyjnego pocztą tradycyjną jest dobrym pomysłem? czy należy osobiście zanosić lub umawiać się na rozmowę z dyrekcją? będę wdzięczna za rady i wskazówki :)

hey, lepiej idźdo kilku szkół i zapytaj czy nie potrzebująanglistów (a potrzebująna pewno- jest deficyt anglistów!), ale ja radze Ci rozejrzećsieza szkołą językową- to jest przynajmniej normalna kasa... W państwowej dostaniesz grosze a namęczysz sięnieziemsko...

tak to też planuję oczywiście ;) tylko problem w tym, że zamierzam szukać w mieście w którym nie studiuję i nie mam możliwości za bardzo osobiście chodzić po szkołach :( a w wakacje będzie już za późno...a zależy mi na pracy w szkole państwowej ze względu na świadczenia ;)

up

siup

up

warto równiez wysłac list pocztą tradycyjną. Ja szukałam pracy w innym mieście, oddalonym o 200 km i w ten sposób dostałam prace :) poza tym, zawsze Twoje papiery zostaną - wątpię zeby wyrzucili - a w roku szkolnym tez są różne przypadki - ludzie rezygnują i wtedy dyrekcja szuka kogos na teraz - no i mapod ręką Twoje papiery :) powodzenia :)

Zacznij szukać pracy juz w kwietniu, chociaz z anglistami akurat nie ma problemu bo ogólnie to ich brak. Praca w szkole językowej to nie jest az taki miód jak niektorzy mysla, wiele z nich wymaga DG lub wymiguje sie od płacenia składek ZUS itp, najlepiej pracowac w szkole panstwowej (dla ZUSu, socjalu itp) i jezykowej :)

Pasadenka --- i taki mam właśnie plan ;) bo za te głodowe nauczycielskie pensje to chyba ciężko wyżyć:(