Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nienormalna_2007

czy ja jestem nienormalna?

Polecane posty

Gość nienormalna_2007

jesteśmy 2 lata po ślubie, od niedawna jesteśmy rodzicami. jestem na urlopie macierzyńskim, więc to na moich barkach spoczywa głownie opieka nad maleństwem i zajmowanie się domem. mąż wraca z pracy późnym popołudniem i zwykle zaraz po zjedzeniu obiadu zasiada przed komputerem albo wychodzi z domu,raz w tygodniu na basen, a trzy razy inne zajęcia sportowe, więc z dzieckiem i ze mną niewiele czasu spędza, głownie pomaga podczas kąpieli maluszka.I tu pierwszy raz pada moje pytanie, czy jestem normalna że się na to godzę? (Chciałabym żeby po prostu on był zadowolony i szczęśliwy) Poza tym mój mąż ma mnóstwo koleżanek internetowych, regularnie pisze z nimi na forum, z wieloma wymienił się mailami i nr gadu-gadu. I tu pada pytanie po raz drugi, czy jestem normalna że mu na to pozwalam, czy powinnam być zazdrosna albo mniej mu ufać? I wreszcie mój mąż ma koleżankę w realu, samotną, z ktorą codziennie pisze na gadulcu, dzwonią do siebie, czasami spotykają się osobiście. Pewnego dnia ta koleżanka była u nas w domu, spędzili razem dwie godziny podczas gdy ja zajmowałam się dzieckiem, kilkanaście minut po jej wyjściu mój mąż już z nią rozmawiał na gadulcu. Wtedy zrobiło mi się smutno, poczułam się samotna i mało ważna, mniej ważna od niej. Powiedziałam o tym męzowi a on się na mnie obraził i przestał się oddzywać. I tu zadam pytanie po raz trzeci czy jestem normalna, że to ja go przepraszałam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jesteś nienormalna.
Albo za dobra. Co na jedno wychodzi. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobitka jakas
to jest troszke niepokojace... uwazaj na te jego znajomosci gadulcowe.. tylko nie przepraszaj za to ze zyjesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coztymfantem
za długą smycz ma ten Twój mężuś, Ty tak naprawde masz dwoje dzieci, a jedno z nich jest wyjątkowo rozpuszczone, długo tak nie pociągniesz dziewczyno z takim wesołym kawalerem przy boku, a gdzie podział obowiązków?? wykończysz się, a co gorsza możesz zostać sama....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego dopuscilas do takiej sytuacji??? widze, ze za bardzo go kochasz... a on jeszcze nie zauwazyl, ze jest MEZEM i OJCEM... smutne to, bardzo Porozmawiaj z nim, niech okresli swoje priorytety... przeciez tak dalej nie moze byc! odpowiedzialnosc i szacunek! bez tego- coz to za malzenstwo??? mimo wszystko, zycze Ci szczescia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kottret
nie pozwalaj mu na wszystko. musisz sie postawic. kto bedzie zajmowal sie dziecmi po urlopie gdy bedziesz pracowac? jak dzieliliscie obowiazki przy pierwszym dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam, że tak wprost, ale ty sama robisz się małoważna w tym związku - na twoje własne życzenie inne osoby ( z tego, co piszesz - w większości kobiety) są dla twojego męża ważniejsze, niż ty i wasze dziecko - co innego ufać sobie, nie tworzyć sztucznych ograniczeń, a co innego ... pchać swojego własnego męża w ramiona innej kobiety - oczywiści nie bezpośrednio, wprost - ale suma sumarum prędzej czy później prawdopodobnie do tego dojdzie. \"Okazja czyni złodzieje\" - reaguj i zmieniaj te sytuację czym predzej, bo za jakiś czas dołączysz do grona \"nieszczęśliwych, oszukanych żon\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj za tolerancyjna
jestes!! nie ma jak zycie faceta!! zrobi dziecko ty sie 9 miechow nameczysz bo trzeba uwazac itp potem porod, polog:( a potem sie wiecznie o wszystko prosisz!!bo mezczyzni szybko zapominaja ze ani praca ani inne rzeczy nie zwalniaja od bycia ojcem:( twoj maz jest egoista ktory na ciebie nie zasluguje!!ja rozumiem wspolne wyjscia na basen itp spotkania ze znajomymi !!jak tej kolezance co sie z nim tak spotyka nie wstyd!! za grosz taktu! twoj maz jest ojcem i powinien ciebie wspierac!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest źle że się na to godzisz.To Twój mąz jest nienormalny że ma rodzine i jak widac nic innego jak ma przyjemności .Muśisz jemu to ukrucić.Oki niech sobie ma te wirtualne koleżanki bo to nic złego ale przepraszanie za koleżankę z reala to szczyt głupoty.Ty masz jego przepraszać???!!!! no coś tu jest nie tak.Facet świetnie się bawi i jeszcze obrażonego aniołka zgrywa.Rozumiem że pracuje ale widocznie nie jest na tyle zmęcozny że ma tyle dodatkowych zajęć.Niech poczuje się ojcem i mężem.Powiedź jemu że chcesz by był z Tobą,zaproponój wspólny spacer,niech się pobawi z mała a usiądź sobie na kanapie i rozkoszój się.Nawet posunełabym sie do tego że powiedziałam że umówiłam się z koleżankami do kina i wyszłabym z domu mówiąc że wróce za 2 godziny a ty sie spóxnij,bądź w szampańskim nastroju i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×