Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 21 lat

21 lat i ciąża

Polecane posty

Gość 21 lat

jestem w ciązy... koniec drugiego miesiąca a w marcu koncze 21 urodziny... z jednej strony sie boję, jestem młoda, ucze sie jeszcze a tu dziecko sie pojawiło w moim życiu..hmm..jakby to napisać..nie powiem, ze sie super cieszę..po prostu muszę stawić temu czoła i urodzic moje dziecko.. chciałam zawsze mieć dziecko.. ale nie teraz...nie myślałam ze tak szybko to nastąpi... ale teraz mam większy problem..jak powiedziec mamie i chłopakowi...jestem z nim 2 lata, a on jest w Anglii... spotkamy sie dopiero na ferie czyli w lutym..nie wiem czy lepiej powiedziec mu o tym na żywo dop. w lutym czy przez telefon??? a mamie? jak jej to powiedzieć?? boję sie jej zarzutów, jej osądzeń!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Groga
21 lat to wcześnie??? Nie przesadzaj, nie jesteś już dzieckiem! Mogłabyś zadawać takie pytania mająć 16 lat..... po prostu powiedz im o tym. Na pewno się ucieszą. Pomogą przy dziecku. Ty skończysz studia. Skoro chłopak w Anglii to znaczy że pracuje.......będzie dobrze. powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21 lat
ale....no dobrze, moze to już nie jest tragedia w tym wieku ale...wiesz jak teraz ludzie patrzą na młode dziewczyny??? ale jak powiedziec o tym chłopakowi? za miesiąc na zywo? czy przez telefon np.jutro? oj niewiem czy mama sie ucieszy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21 lat
poza tym rodzina??? oni są dziwni i staroświeccy..będa mnie osadzac bo nie jestem po slubie...ehh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez 21
no wcale sie nie dziwie ze sie boisz. ja tez nie dawno mdlalam na mysl ze jestem w ciazy,ale na szczescie wszystko dobrze sie skonczylo. niektorzy mysla ze skoro ma sie 21 lat to nic strasznego ale np. ja jeszcze studiuje i ciaza skomplikowala by wiele. nie wiem co Ci poradzic, do lutego jeszcze daleko a wtedy jesli dobrze licze bedziesz juz w 4 m-cu,a to moze byc wiekszym szokiem dla Twojego chlopaka niz gdyby dowiedzial sie teraz. Trzymam za Ciebie kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21 lat
no własnie...nie wiem czy bedzie cos widać... i mysle ze byłoby mu przykro gdyby sie dowiedział dopiero za miesiąc...no a niestety telefon jest jedynym w tej sytuacji wyjściem... no masz racje..to ze mam 21 lat (jeszcze 20 do marca) nie zmienia faktu ze nie jestem jeszcze ustatkowana... ucze sie, chłopak za granicą.. ehh.. jak to pogodzić? nie chce byc osobno teraz w ciązy z moim chłopakiem? mam go ściagnąć tutaj? czy czeakć do porodu i tam jechać? o matko!!! nie wiem co zrobic? i tak źle i tak nie dobrze... dziekuje za trzymane kciuki- przyda sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Groga
obecnie ludzie chyba już tak bardzo nie piętnują młodych mam! A rodziną i ciotkami się nie przejmuj...zobaczysz, urodzi się dziecko to Twoja Mama będzie się cieszyć..... teraz na pewno będzie to dla Niej szokiem, ale zobaczysz....to taki "pozytywny szok". Nowy człowiek może być tylko szczęściem w domu! A z chłopakiem porozmawiaj przez telefon. Długo jesteście razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21 lat
jesteśmy razem prawie 2 i pół roku...chłopak wiele razy mi powtarzał, ze gdyby takie coś sie stało to on stawi temu czoła, ze bedziemy razem, ze bedzie ok...ale wiecie jak to jest...on mówił bo był pewny ze bedzie tak, ze dziecko bedzie planowane...a tu wpadka... i to na tabletach ehh...ale chodzi o to, ze ja wiem, ze chłopak mnie nie zostawi tylko o to, jak on zareaguje? jak temu podoła? jak to ju powiedzieć przez telefon kiedy nie moge go nawet przytulić...to jest takie..ehh...lepiej było by niestety na żywo lecz sie nie da:( a nobede musiała sie nie przejmować rodziną..mam nadzieje, ze mi wyjdzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez 21
Widac to chyba jeszcze nie bedzie, ale pomysl jak on sie poczuje jak sie dowie ze za 5 m-cy zostanie tatusiem :-0 Moze jak mu powiesz to razem zdecydujecie co zrobic i pewnie sam bedzie chcial wrocic . A jak on bedzie przy Tobie to rodzina tez inaczej to przyjmie, beda wiedzieli ze ta ciaza jest wynikiem waszej milosci,a nie glupim wyskokiem i ze obydwoje bierzecie za nia odpowiedzialnosc. Takie jest moje zdanie,ja swojemu powiedzialabym jako pierwszemu,byloby mi latwiej stawic czola swiatu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolezankaa
Ja bylam mloda mama tak jak ty. W wieku 21 lat urodzilam syna i tez bylam nie po slubie. Teraz jestem matka 3 dzieci i mam 32 lata. Jestem mloda mama z odchowanymi juz prawie dziecmi i jest super. Dorobilismy sie wszystkiego czego chcielismy z duzym zapalem i nie zmienilabym niczego w moim zyciu. Mam wiele kolerzanek i kolegow co do tej pory sie jeszcze nie ustatkowali bo twierdza ze jeszcze nie czas!! Glowa do gory....a chlopakowi powiedz od razu, jeszcze dzis. Moj zareagowal na ciaze lepiej niz ja na poczatku. Czym dluzej bedziesz zwlekac tym ciezej bedzie dla ciebie. Zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21 lat
tez 21 lat chyba masz racje...bo zostawić to on na pewno mnie nie zostawi... kochamy sie bardzo i wiem, ze szokiem moze byc dla nigo tylko to, ze już za niedługo bedzie tatusiem...zobaczymy jak sie to potoczy...szkoda mi tylko i przykro z tego powodu, ze w tym momencie uświadamiania go jaka jest sytuacja nie mozemy być razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21 lat
kolezankaa dzieki za te słowa... tak zrobie...powiem mu od razu tzn.już jutro bo dzis juz go nie bede budzić... mam nadzieje, ze jego reakcja tez bedzie dla mnie miłym zaskoczeniem... jutro dam znac co i jak sie potoczyło...mam nadzieje, ze bede miała sie czym pochwalić... ale nie wiem kiedy mamie powiedzieć??? z nią to głębsza historia...ona nie lubi mojego chłopaka...chociaż moze coraz wiecej go akceptuje ale czasem ma dni kiedy za byle co sie czepia go w słowach kiedy z nia rozmawiam.. ehh...najważniejsze by mój chłopak dobrze wszystko przyjął...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez 21
No albo zacznij chlopaka przygotowywac na ta wiadomosc. Powiedz ze okres Ci sie spoznia i ze chyba wybierzesz sie do gina. mniej wiecej zorientujesz sie jaka jest jego reakcja,a on powoli zacznie oswajac sie z mysla ze moze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21 lat
no ale to co spóźnia sie juz ponad 2 miesiące?? nie no tak nie moge go czarować bo potem jak policzy to jeszcze bedzie draka:) nie no chyba powiem mu jutro... a najwyzej jak polece tam na ferie to nadrobimy ten czas kiedy w tej podniosłej chwili nie moglismy byc razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez 21
Racja 2 m-ce to troche za dlugo :-) Pozniej same problemy by z tego mogly byc :-) A Ty od kiedy o tym wiesz? mam wrazenie ze juz pierwszy szok Cie minal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21 lat
wiem dopiero od tygodnia... i tak sie wacham co zrobić... hmm...jak sie dowiedziałam to pierwsze co podobno zbladłam bardzo bo ginekolog popatrzył na mnie z przerazeniem i zapytał czy dobrze sie czuje...potem jeszcze przez 20 minut trzymał mnie w gabinecie i kazał zadzwonic po kogos no ale poradziłam sobie sama...byłam przerażona bo ciągle wmawiałam sobie ze okres mi sie tak długo spóźnia bo coś jest nie tak,, a moze cos innego..oszukiwałam sie no ale w końcu musiałam pójść... całe 2 dni chodziłam spieta..mało jadłam bo miałam ściśniete gardło...ale w końcu stwierdziłam, ze juz trudno czasy sie nie cofnie i trzeba zyć dlaej..taka jestem, ze nie rozpamietuje tego co by było gdyby...tak jest i koniec kropka... w końcu chciałam mieć dziecko..choć nie teraz ale, dam rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolezankaa
Ja mamie powiedzialam jak bylam w 13 tygodniu ale tylko dlatego ze bylo juz sporo widac, tesciowa zaowazyla sama i zrobila niezla awanture. Na koniec ciazy to sie razem scigaly z radami. Moge nawet powiedziec ze tesciowa byla przy porodzie bo sie wepchala tak strasznie jej zalezalo na wnuku. Najwazniejsze w tej sytuacji jestes ty i twoj chlopak a na akceptacje innych przymknij oko. Ja to bym swojego z taka nowina nawet i obodzila!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez 21
Dokladnie tak jak mowisz, teraz musisz walczyc! :-) Ja tez pamietam jak poszlam do gina niecaly miesiac tmu bo okres jak nigdy spoznial mi sie o ponad 2 tygodnie. a na dodatek test wyszedl mi pozytywny(a wlasciwie to tylko tak myslalam bo kreska byla ledwo widoczna). Ale nigdy nie zapomne chwili jak ta kreska zaczela sie pojawiac... brrr juz bylam pewna ze jestem w ciazy i do gina poszlam tylko na potwierdzenie. Juz o wszystkim myslelismy,dziekanka,praca itp. Mialam dzwonic do mamy i jej powiedziec ale na szczescie chlopak mnie powsztrzymal. ja juz widzialam jej mine. Nigdy tego nie zapomne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21 lat
kolezankaa dla ciebie to jest nowina bo juz masz swoje doświadczenie...ja rozumie bo tez pewnie bede sie cieszyła juz tylko tym, ze bede miała dziecko jak juz bedzie po wszystkim...jak już bedzie chłopak wiedział, mama i reszta rodziny... przymkne oko..poza tym mysle ze chłopak nie pozwoli mi sie martwic tym... dziekuje wam jeszcze raz za słowa otuchy.. to było mi na prawde potrzebne... a zadzwonie jutro z samego rana!!! musze sie tylko zastanowić jak to powiedziec;) no i mam nadzieje ze mój chłopak przyjmie te wiadomośc tak jak prawdziwy mężczyzna i przyszły tatuś... jeszcze raz wam dziekuje!!!! jesteście cudowne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21 lat
tak nawiasem teściów (przyszłych) sie nie boje bo oni są cudowni!!! ale pewnie tez beda zaskoczeni tym choć maja juz wnuczke i ostatnio cos wspominali o wnuku wiec...teraz nie maja wyjścia... szkoda tylko ze z "obcymi" rodzicami ma sie lepsze relacje niż z własną matka... dobrze idę spać... w sumie to wypadałoby mi juz isć do łóżka- w moim stanie podrawiam gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolezankaa
Zycze powodzenia i daj znac jak poszlo?! zobaczysz ze wszystko sie ulozy i za pare miesiecy bedziecie tulic swoja dzidzie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez 21
Nie bedzie latwo ale dacie sobie rade!! Dobrze ze Twoj chlopak pracuje. Ja i moj chlopak studiujemy,ale przez te 2 dni zycia w swiadomosci ze jestem w ciazy(nie moglam isc do gina bo to byla sobota,taki pech) chlopak powtarzal mi ze poradzimy sobie i ze pozniej juz tylko bedziemy sie z tego smiali :-) Wsparcie najblizszej osoby jeszt bardzo wazne. Kochacie sie wiec bedzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21 lat
dam jutro znać!!! do napisania... dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez 21
Dobrej nocy i odezwij sie jutro. Powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja urodzilam 3mc przed 23 urodzinami, zaszlam w ciaze ja mialam 22. Mieszkalam juz z nrzeczonym, planowalismy slub ale za rok- wszystko sie przyspieszylo:) znalismy sie 1,5 roku ale wiedzielismy ze to jest to:) Najpierw powiedzialam mami, tacie powiedziala mama - stosowala podchody;) dawala wskazowki. Ale nie mieszkalam juz z nmi to mialam prosciej:) Mozesz powiedziec chlopakowi ze masz cos bardzo waznego mu do powiedzenia i ze go kochas i chcesz zeby zawsze byl z toba. jak bedzie naciskal to powiedz. zycze zdrowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz chlopakowi na zywo
za miesiac, zobaczysz jego reakcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa346
a ja urodze w wieku 20 lat :) i jakos tragedi wtym nie widze termin mam na lipca:) nie moge sie doczekac wprost ,tez zaczelam studia ,pracowalam chcialam dziecko ale w pozniejszym czasie .A co t sie przejmujsz ze ludzie żle patrza na mlode mamy mniej to w dupie ,najwazniejsze zebys dbala o dziecko to sie teraz liczy .Chlopak na pewno przezyje szok ,ale z czasem zacznie sie naprawde cieszyc tak jak moj..a rodzice tak jak kazdy spocatku szok potem dopiero radosc! .Glowa do gory !! ja juz chce dzidizusia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddddddddddddddgf
chlopakowi pwoeidz przez telefon - nie jestes z nim dlugo wiec reakcja moze nie byc taka jakiej byc chcisla.. lepiej przez tel... przemysli to i jak przyjedzie bedzie mogl cos konkretnego powiedziec... kurde masz 21lat czemu nie moglas sie zabezpieczyc? o czym Wy ludzie myslicie???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość same zalety
kiedy skończysz studia, będziesz miec odchowane w miarę dziecko i odpadną ci pytania typu kariera, kiedy, co wazniejsze ... Wiadomo, ze praca jest ważna i dlatego uważam, że jeżeli ktoś am możliwość dziecka na studiach (np. rodzice pomogą) to bardzo fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddddddddddddddgf
odpadnie jej szkola ale bardzo prawdopodobne ze odpadnie jej tez facet... takie zwiazki bardzo czeso sie rozpadaja( takiee, czyli w ktorych ni stad ni z owad pojawia sie dziecko, ktore b czesto jest po ok 5 latacvh jedyna przyczyna bycia ze soba rodzicow, ) ja nie wiem ale jak ktos nie chce dziecka to uzywa srodkow antykoncep - to nie sredniowiecze jest na boga!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×