i co tu zrobic?

moj mezczyzna namawia mnie do przerwy w tabletkach zbym sobie "odpoczela". ja ogolenie sie czuje dobrze nie mam zadnych objawow, wiec nie wiem czy robic ta przerwe czy lepej nie. czytalam ostatnio kilka wypowiedzi i wynika z nich ze dziewczyny sie "posypaly" po odstawieniu czyli tradzik wypadanie wlosow zylaki tid .wiec bardzo sie boje sie odstawic bo teraz jest ok a potem moze byc strasznie . co myslicie?

tak naprawde pigułki mozna brac kilka lat bez żadnych przerwy. takie odstawianie moze przyspożyc wiecej kłopotu tylko. powiedz swojemu facetowi że przerwa Ci nie potrzebna, to nie prawda ze organizm musi \'odpoczywać\'. teraz przerwiesz za jakis czas zaczniej znowu... to są jednak hormony, takie wahania mogą tylko zaszkodzić.

ja polecam robienie sobie przerw.chodzi o zdrowie.pozniej w przyszlosci mozesz miec problemy z zajscia w ciaze.np w USA kobiety maja problemy z plodnoscia bo juz jako mlode dziewczyny ciagle braly tabletki,bez przerw.Twoj chlopak ma racje-odpocznij troche.pozniej znow zaczniesz brac.ja jak odstawiam tabletki nie widze zmian jesli chodzi o cere.jedynie miesiaczki sa bardziej bolesne.

Spokojnie 2-3 lata a nawet wiecej brać bez przerwy. Najlepiej zapytaj swojego lekarza.

Mój ginekolog stwierdził, że robienie przerwy ma sens wtedy, gdy chce się sprawdzić pewne sprawy pod kątem ginekologicznym (własnie hormonalnym), w innym przypadku nie ma to sensu.