wezwanie za szybą po mandat

Hej, Dostałam wezwanie od strazy miejskiej po mandat za zle parkowanie. Powaznie mowie, znak stal w takim miejscu ze nie bylo go widac. Byl to normalnie parking publiczy, ale tylko dla osob posiadjacych identyfikator spoldzielni. Parking przed basenem na ktory pojechalam wieczorem z dzieckiem. Do tego bylo tak ciemno, ze chobcy nie wiem co to nie sposob tego znaku zakazu zobaczyc. Co myslicie? Zglosic sie po ten mandat? Ma ktos doswiadczenia? kwalek

ze nie ma niestety tlumaczenia

ja mam taki mandat(bez kwoty ,tylko pisze " do wyjasnienia" ) od 4 lat w szufladzie.....(jednym kolem wjechalam na sciezke rowerowa ) na pamietke sobie zachowalam ;) , i nikt mi nie udowodni ze tam stalam , to po pierwsze, a po drugie zza wycieraczki mandat mogl "wyleciec" ;) Achaaaaa u.s. tez mi nie sciagnal z pensji ...... takze rob jak uwazasz :)

od strazy miejskiej mozesz wyrzucic, spokojnie! gorzej gdyby byl od policji wtedy nalezy sie zglosic ale od strazy mozesz olac- wiem z opowiesci dobrego znajomego:)

Ale jest napisane pouczenie, ze jesli w ciagu 7 dni nie wskaze kierowcy, albo sama sie nie zglosze, to sprawe skieruja do sadu. W sumie napisali ze mandat bedzie kosztowac 100pln jako propozycja. Wiec juz nie wiem... Moze sie zglosic, ponegocjowac i zaplacic. Choc stowka to niemalo....

a jak myślicie, może przyjmą rozliczenie w naturze :P

dowcipnis i dupek

nie podszywaj się !!! za węgiel zawsze tak płacę i jest ok w końcuy atrakcyjna i zmotoryzowana jestem PS to niżej to podszyw

zauwaz baranie, ze nie uzylam w poprzednich postach ani jednego ogonka w texcie, malo inteligentny jestes... polecam troche poczytac, bledy pewnie tez przeokrutne robisz i nie stac cie na dluzsza bezbledna polemike... wybacz poucz sie

Ja miałam też kiedyś za szybą taką karteczkę że mandat dostałam itd i kazali się zgłosić. Nie miałam ochoty iść, ale po jakimś tygodniu dostałam list ze zdjęciem auta itd. Poszłam więc w celu wyjaśnienia. Powiedziałam że nie zauważyłam znaku itd. Ostatecznie prosili żebym zwróciła im 10zł za zrobione zdjęcie i wypisany druczek i żebym bardziej uważała na znaki drogowe.

robię dobrze na parkingach tzw. fulle`e w pełni akceptowalne

dzieki kati24 i wszystkim za posty, (poza tym wiadomo cienkiemu, malo rozgarnietmu i nieilteligentemu...szczena mu opadla i zamilkl), pewnie tak zrobie, moze faktycznie nie kaza sobie placic, troche przeraza mnie ten sad, jak bedzie sie trzeba ciagac, to wole miec to z glowy

choć z drugiej strony ciągać lubię ... to może się zastanowię jeszcze

no ja mialam bez kwoty i bez straszenia sadem ,ale to bylo daaaaaaaawno temu :)

ja juz nie raz mialam takie "listy milosne", zawsze sie zglaszalam dla swietego spokoju, zawsze konczylo sie pouczeniem.Dobra rada zrob skruszona mine, nie udowadniaj na sile swoich racji, acz kolwiek powiedz jak faktycznie bylo ze nie zauwazylas , obiecaj poprawe.Bedzie dobrze.Pozdrawiam.

ciebie jesli ty sie po niego nie zglosisz;)ja kiedys stanelam na chwile samochodem na chodniku jak szlam do uzedu i tez dostalam mandat.a stanelam tam bo duzo samochodow tam stalo ale jak sie okazalo im bylo wolno mi nie.ale akurat jak wyszlam to trafilam na tego straznika miejskiego i zaplacilam mandat w wysokosci 30zl i dostalam jeden punkt karny:p tak wiec radze sie zglosic niebedzie az tak "bolalo"na poczcie