Delikatna uroda...czyli jaka?Co to oznacza?

Pytam bo wiele osob mi to mowie...dla mnie to "delikatnie" powiedziane ze jestem tak naprawde brzydka...cz to o to chodzi z ta "DELIKATNA" uroda???Mowi sie, ze niektore dziewczyny taka maja...i juz dlugo sie zastanawialam co to znaczy, cz mozecie mi dziewczyny to wyjasnic?Mi sie to kojarzy, ze delikatna czyli takie nic taka nijaka....jakby tej urody wcale nie bylo.

delikatną urodę mają często blondynki. Jasne oczy, delikatną cerę, piegi itp. Brunetki bardzo często są dość męskie - mocno owłosione, maja wąsik na ustami. O takiej urodzie nie powiesz że jest delikatna. delikatna = subtelna uroda.

nie, to nie jest \"nie rzucajaca sie w oczy\" ale raczej niewulgarna ze tak powiem :) naturalna, po prostu delikatna. to zalezy kto Ci to powiedzial i mozliwe ze jestes blondynka (niefarbowana raczej) albo ciemna blondynka, masz jasne oczy, jasne brwi itp, delikatne ladnie zarysowane usta, sama nie wiem :)

delikatna czyli naturalna

Każda jest naturalna.

uroda blondynki:o Może byc i szatynka. Zależy, jak to rozumie osoba, która uzywa tego zwrotu, ale generalnie to oznaza, z ektos ma niewyraźne, małocharakterystyczne rysy twarzy, z etak powiem. Czyli, ze nie ma mocnych brwi, albo czarnych oczu, albo wielkich, czerwonych ust, albo krzyweg, czy długiego nosa. Czyli ma delikatną urodę. Żadna cecha nie jest mocno natężona.

Tak jestem z natury niestety blondynką jasną...mam jasną karnację i niezbyt ciemne brwi i rzęsy...ale maluję się i to dość mocno podkreślam oczy lub usta zalezy od nastroju...więc wtedy uwydatniam jedną część...a mimo to wiele razy słyszalam, ze mam delikatna urode...dlatego tak zazdroszcze brunetkom...ale nie sądzę, żeby chodzilo o to, ze jestem subtelna...chyba jednak to jest delikatnie powiedziane, ze tą urodą nie grzesze :(

bzdury!!!delikatna uroda to delikatne rysy twarzy!!ja jestem bruneta mam bardzo ciemne prawie czarne wlosy.zielone oczy czrne brwi i rzesy i mam delikatna urode...poprostu delikatne dziewczece rysy twarzy!!tez slysze czesto ze mam delikatna urode....

Czyli o brunetkach też tak się mowi...ja myslałam, że tylko o takich wyblaklych jak ja...ostatnio np mialam taki "napad" ze chcialam miec kolczyk w brodzie i wszyscy sie dziwili, ze jak ja bede wygladac przy takiej delikatnej urodzie z kolczykiem?Ze niby wulgarnie, ordynarnie i mnie od tego pomyslu odciagneli ...

ta jest delikatna www.edytkaDDZ16.fotka.pl

ja jestem brunetka i tez mam delikatna urode - chodzi wlasnie o subtelnosc rysow, delikatnosc sylwetki - nic nie jest za duze i sie nie wybija z twarzy - takie okreslenie nie musi oznaczas ze jastes ladna, bo to zalezy od gustu - niektorzy wola bardziej zdecydowany, wulgarny typ urody.. delikatna uroda to uroda subtelna i klasyczna

NIEDELIKATNA urodę: http://www.fotka.pl/profil/usmiech74/

hahah, ten przyklad co podalas, kiedys na jakiejs stronie z modelkami byla wlasnie ona (zdjecie w niebieskim sweterku) i tam bylo podane ze ma 17 lat, oj ktos sklamal

delikatna urode ma np winona rider

dziewczyny jamajce dalokatna urode sa zazwycxaj bardzo ladne....mowie tu o brynetkach...blondynki niepomalowane wygalkdaja starsznie mdlo nijako jasne brwi rzesy itd..bez wyrazy

inny przyklad - Rory Gilmore z "Kochanych klopotow"

Ja jestem typową brunetą z ciemną karnacją ale mam delikatną urodę.Tu chodzi o subtelność rysów a nie o grubość brwi czy owłosienie na twarzy:)

Jak dla mnie to stwierdzenie "masz delikatną urodę" oznacza....brak urody...nie wiem dlaczego ale negatywnie mi się to kojarzy i nie lubię jak mi to wszyscy mówią...