sprzedawać działki czy jeszcze poczekać

mam dzialki budowlane dostalem je w spadku w 2000r ceny od tego tego czasu podskoczyły w góre kilkakrotnie gdy sprzedawałem działke budowlana o powierzchni 2ha w 2000r2001 dostałem za nia 100tys wydawalo mi sie ze to spora sumka a teraz za taka sama działke dostane 500tys i wciaz ceny chyba bedą rosły .i sie zastanawiam czy je teraz sprzedawac czy jeszcze czekac .

faktycznie na tym forum to dostaniesz kompetentna rade:D:D:D:D:D moja rada poczekaj gdyz co zrobisz z pieniedzmi:D:D:D indeksy na szczycie nieruchomosci drogie obligacji sie nie oplaca kupic wiec nie pozostaje CI nic innego jak liczyc na wzrost cen ziemi;)

z pieniedzmi by nie było problemu wydac chce zakupic dzialke u siebie w miescie(bo tamte mam na wiosce )i zacząc sie budować

przewaznei kazdy robi w druga strone i z tym kupnem i sprzedaz to tez robisz odwrotnie jak wiekszosc jak wszyscy w 2000 kupowali to Ty sprzedwales czarno widze te Twoje inwestycje;)

czekać, czekać, czekać!

no krowa sei zna na ziemi potwierdzam;)

sprzedałem w 2001 bo potrzebna była kaska chcialem troszke dobrze pozyc i jak teraz sprzedam to i tak zostanie jeszcze mi pare dzialek

no faktycznie jak jedna starcza CI na 5 lat to ciekawie:D:D:D:D

pusto na koncie u mnie jest a domek tez by sie przydal.chociaz mam 20 pare lat i stan cywilny kawaler wiec chyba poczekam przynaimniej do lata ze sprzedazą

co nagle to po diable.. czekaj..

i nie sprzedawaj wszystkich na raz.. wysoka podaz obniza popyt :P

cie to se znajdź pracę, matołku...:O I weź sie. do roboty. A działkę zostaw sobie na dom, dziecio, wnukom. Potem działki za np. 20 lat w ogóle będą kosmiznie drogie, mieszkania i ziemia cały czas drożeją! A za co kupisz potem ziemię dla dzieci, jak wszystko przechulasz? Gdzie wybudujesz sobie ten dom???:O