Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość martyna12

Klotnia z partnerem , a seks....

Polecane posty

Gość martyna12

Mam takie pytanie. Jesli poklocicie sie ze swoim mezczyzna, to uprawiacie wtedy z nim seks , czy wtedy zdarzaja sie dni ciche i o seksie nawet nie ma mowy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26 lat razem
No niestety nie uprawiamy i to dopinguje np. mnie aby w końcu się przeprosić. Ale chętnie dowiedziałbym się od pań - czy w tym czasie nie pomagają sobie same.Moja połowica po takim okresie nie chce na ten temat rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem tak... Gdy jestesmy pokłóceni to nie uprawiamy seksu... I sama też się w żaden sposób nie zaspakajam... A że nie potrafimy się długo na siebie gniewać to nie ma większego problemu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie mialam meza
no u mnie jest tak... jak sie klocimy to zero seksu i ja jak mam akurat ochote to sama sie zabawiam ale jak juz sie pogodzimy to seks na bank...tak na przypieczetowanie zgody ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna12
Ja mam meza , ale jak sie poklocimy to nie ma seksu. Choc on chcialby , zeby byl. Nie potrafie sie wtedy kochac , gdy jest mi zle i nawet o tym nie mysle.Mojemu mezowi , jest wszystko jedno, czy sie poklocimy czy nie , zawsze dopomina sie o swoje (no moze nie zawsze) Ale nigdy tak nie jest , ze godzimy sie przez seks . Najpierw zgoda, potem dupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×