Czy swoją postawą można zmienić wasze nastawienie do facetów?

Dostałem kosza, pewnie przez brak urody...ale ta dziewczyna ciągle jest sama, czy zdarzyło wam się poczuć coś do osoby która odrzuciłyście? Jest sens być kimś dla tej dziewczyny ?

jestem od 5 lat z facetem ktorego odrzucilam bo mi sie nie podobal ........ale sie zakochalam i kocham go nadal baaardzo i jest dla mnie najkochanszy i najsliczniejszy na swiecie:)

ale co robił, że wszystko się zmienilo ???

jak poznalam meza tez mi sie najpierw nie podobal ale potem cos sie zmienilo kochamgo na zaboj

dostałeś kosza, to go odbij :) ech ludzie...wieczna tułaczka za uczuciem, a kiedy już się zakocha, nie potrafi zrozumieć tej co odrzuca. a może piana ciekła Ci z ust ? :D

a ja myślałam na początku, że mój facet jest .................. gejem wprawdzie nie mam nic przeciwko gejom, są naprawdę pełni uroku i taki też był mój ukochany:) ale potem się przekonałam, właściwie to bardzo szybko, że jest 100% facetem pod każdym względem......... urodziwy też nie jest, ale ma niesamowitą osobowość i jest dla mnie - tylko dla mnie stworzony:) a ja dla niego. Amen.

czyli raczej szans nie ma...tak myślałem.....to może lepiej znikne z jej życia.....

BYL DLA MIE DOBRY BYL PRZYJACIELEM NICZEGO NIE RZADAL POMAGAL MI WE WSZYSTKIM NIE NARZUCAJAC SIE PRZY TYM ZA BARDZO

to skąd poznał że twoje nastawienie się zmieniło ? bo chyba nie powiesz mi że ty zrobiłaś potem krok...

oj chłopaku......... jesteś albo jeszcze zbyt młody albo zbyt płytki, bo uroda to nie wszystko, owszem otwiera pierwszą bramę do przedsionka raju, ale niekoniecznie daje gwarancję znalezienia się w jego centrum........

Właśnie wydaje mi się że nastolatkiem już nie jest, bo nie wierzy w te dyrdymały o wnętrzu itp. Czy wam się wydaje że faceci są idiotami ?

owszem czasami są, ale na szczęście nie wszyscy i czasem z tego wyrastają:)