Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kingek

uwiklana w telenowele, ona go zdradza, a ja nie wiem, czego chce

Polecane posty

Gość kingek

Historia prawie jak z telenoweli, a jednak cos w tym jest, ze zycie pisze najlepsze scenariusze...W skrocie: bohaterowie: ja (kilka miesiecy po zakonczeniu dlugiego zwiazku), moj kolega z pracy nazwijmy go Y, dziewczyna Y, dla potrzeb historii X. Ja i Y pracujemy razem juz dlugo, od poczatku super sie dogadujemy i gdzies nas zawsze do siebie ciagnelo (zreszta to obserwacje wspolnych znajomych, a nie tylko odczucia). Jakis czas temu obydwoje rozstalismy sie ze swoimi polowkami i przez chwile cos miedzy nami zaczelo sie dziac. Ale w sumie nic z tego nie wyszlo, ja chyba za duzo i za szybko chcialam, troche go wyploszylam, pojawily sie rozne komplikacje itd. Nie wrocila dawna przyjazn/dobre kumplostwo, bo we mnie nadal jest jakas bariera, ale obydwoje sie staramy i nadal mamy fajny kontakt. On za to wrocil do swojej bylej dziewczyny (strasznej intrygantki, o ktorej raczej nigdy nei wypowiadal sie zbyt pozytywnie, ale widac musi ja kochac, albo tak mu jest wygodnie, nei wiem...). Na ile sa razem, a na ile to tylko jakas proba, tego nie wiem. Poniewaz ona ma wrodzona potrzebe kontroli, zaprzyjaznila sie z kilkoma osobami z naszych wspolnych znajomych i dzieki temu kontroluje go tez w pracy. Prxypadkiem podczas urlopu jednej z tych "kolezanek" potrzebowalam czegos z jej komputera (ogolnie przyjete jest, ze poczta sluzbowa jest sluzbowa i nie jest tajemnica) i trafilam na korespondencje wlasnie z X, z ktorej jasno wynika, ze spotyka sie z kims innym, z Y jest bo jest i w sumie tylko dlatego, ze czasami nie ma co zrobic z wolnym czasem, ze jest niezla partia, sprawdzonym facetem, itd. Mam wydruki tych maili i od ladnych kilku tygodni mysle, co z tym zrobic. Zostawic i nie mieszac sie, a moze jakos mu przekazac te informacje? Naprawde poza tym, ze jest on dla mnie kims waznym i bliskim i zaluje, ze nam nie wyszlo, jest bardzo dobrym kolega i wkurza mnie, ze ona go tak traktuje. Nie moge powiedziec mu wprost, bo raz, ze bedzie to dla niego bardziej przykre, a dwa, ze odbierze to jako moja probe powrotu do tego, co bylo... Moge mu to podrzucic, przeslac, zakrywajac dane osoby, z ktora byla prowadzona korespondencja, ale nie wiem, czy jest sens. Ona przez swoje intrygi kilka razy mnei skrzywdzila (i nie tylko mnie), ale zemsta to chyba nie jest sposob..Tym bardziej, ze tu odbije sie to bardziej na nim... A on naprawde jest dla mnie wazny...bardzo... czekac? czy wykorzystac jakos ta wiedze? doradzcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robaczki świętojańskie
nam się zdaje, że knujesz coś na swoją korzyść. nie radzimy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laminata
Prześlij mu to skopiowane mailem. wszystko. z poczty, którą załóż tylko na chwilę. Ze wszystkimi danymi. Albo wyślij paczką bez nadawcy, tylko, że ona może pierwsza dorwać przesyłkę. A dlaczego niby masz się krępować? A może on ją faktycznie rzuci i wróci do Ciebie? Walcz o swoje szczęście, tym bardziej, że Y jest krzywdzony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powinien wiedziec z jaką dwulicową dziewczyną jest...nawet gdyby Ci na nim nie zalezalo uwazam ze powinien wiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak lubisz narty to prosze
jezeli on ma zaufanie do ciebie to przeczyta i nie bedzie chcial wysluchiwac jej wyjasnien. bo i po co jak wszystko jasne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anemon
Ja bym nic nie zrobiła tylko czekała na rozwój sytuacji. Wydaje mi się że możesz dużo stracić wtrącając się w tą sytuację. W końcu to nie Twoja sprawa. Sam musi podjąć decyzję. A prawda na pewno wyjdzie na jaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingek
Nie moge wyslac z danymi drugiej osoby, bo nie chce, zeby wydalo sie, ze mam to z czyjejs poczty.Niby przypadek, ale nie zmienia faktu, ze nie powinnam czytac tego maila, bo znalam nazwisko i wiedzialam, ze to nie to, czego sdzukam...Wiec do konca w porzadku tez nie jestem. Myslalam o wyslaniu poczta (nie mieszkaja razem, wiec nie przechwyci), usuwajac wczesniej dane drugiej osoby... Tylko zastanawiam sie, czy to cos zmieni, w sensie, czy on przejzy na oczy, czy jednak tych informacji jest za malo. Maile sa sprzed miesiaca, wynika z nich, ze z kims sie spotyka i ten ktos zawrocil jej w glowie, a on to tylko taki wypelniacz... Tyle, ze ona robila juz inne intrygi i wymyslala brednie, o ktorych wspolna kolezanka mu kiedys powiedziala. Wtedy nie byli razem i byl na nia wsciekly, ale jednak wrocil, wiec widac mu to nie przeszkadza, albo jest mu tak wygodnie...Tylko wtedy nie chodzilo o zdrade, innego faceta ani nic podobnego, raczej ona starala sie go odzyskac krzywdzac i wykorzystujac przy tym inne osoby. Z jednej strony kusi mnie ta zemsta i nawet mam kilka innych pomyslow, jak ta wiedze wykorzystac przeciwko niej, z drugiej on naprawde jest dla mnie wazna i bliska osoba i nawet jesli nie bedzie nigdy ze mna (a pewnie nie) wkurza mnie, ze ktos go tak traktuje, a z trzeciej...moze jednak los jest sprawiedliwy...I lepiej pozostawic to czasowi i samo sie wyjasni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laminata
Wyślij! Uwierzy, czy nie, to jego sprawa, ale jeśli go lubisz, to wyślij! Niech nie robi za jelenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co tak prawde
mowiac to nie wiem co powinnas zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×