dziewczyna nie paplajaca bez przerwy a chlopak

nie jestem z tych, ktorym sie buzka nie zamyka, nie porzebuje gadac w kolko o tym samym, albo gadac o byle czym zeby tylko gadac. owszem wiadomo nie zawsze, czasem tez gadam od rzeczy.. ale czy taka dziewczyna ma w ogole szanse na chlopaka?czy mi sie wydaje czy tak faktycznie jest, ze faceci lubia tylko te ktorym sie nie zmayka buzia?

dziewczyna paplajaca bez przerwy* oczywiscie, sorry za blad

ech skads ja to znam. niestety sama taka jestem potrzeba mi czasu aby sie rozkrecic......a niektorzy tego nie rozumieją :O

No co Wy, dziewczyny?? Wolę taką, która nie papla bez przerwy :) Choć sam b. mało mówię i wolę słuchać, to jednak nie przepadam za takimi, które nie mają nawet czasu, by przełknąć ślinę :)

a ja mam gadane :D i fcale nie jest tak siuuuper... choc casem...;-)

yhm, to nie jetstak, ze nie gadam w ogole, na pewno musze sie rozkrecici i na poczatku znajomosci jstem speszona, ale potrafie bronic swojego zdania itp, ale nie mam potrzeby gadac non stop.. ale widze, ze tacy ludzie sa bardziej lubiani, tacy, ktorzy duzo gadaja.nie mowie, zekazdy kto duzo mowi jets jakis beznadzijny bo mozna mowic ciekaweie, to normalne;) a zreszta, niewzne ;p

wlasnie.... nawiazalam pewną znajomosc,ale widocznie lubi osoby od razu spontaniczne zywiolowe przebojowe......chyba go troche nudze.nawet jak na tlenie gadamy :O a co ja moge ,ze wolno sie rozkrecam i lubie czasem w spokoju pomilczec

hmm i niestety doszlam do wniosku,ze nawet jak sie podobam to moze sie bardzooooo zniechęcic :O