pierwszy,poważny,perfekcyjny makijaż - co i jak?

nigdy specjalnie nie interesowało mnie malowanie się. używam tylko błyszczyka i od czasu do czasu cienia do powiek i kredki do oczu. wybieram się na studniówke,wiec wypadało by sie jakos bardziej postarać. czy macie jakies rady jak się dobrze umalować? czego unikacz czym nei przesadzać itp? jakiej firmy rzeczy są dobre?

musisz wybrac taki makijaz,przy ktorym bedziesz sie sama sobie podobac...to jest najwazniejsze,musisz sie w nim sama zaakceptowac,jak Tobie się spodoba to innym tym bardziej:)nie wybieraj nigdy koloru cieniu takiego samego koloru jak masz oczy,tez zalezy jaka sukienke zalozysz na studniowke,jak czarna to pamietaj ze do czarnego kazdy kolor pasuje,nie uzywaj ani fluidu ani pudru bo podczas tanczenia i pod wplywem ciepla on ci sie zleje na twarzy...taka mala rada,milej zabawy...

heh spokojnie możesz użyć podkładu. pudru etc. Nie zleje się z Ciebie jak napisała poprzedniczka. Użyj tylko jakiegoś dobrego a będzie dobrze.

i ja moze dodam cos od siebie- pomaluj -zwaszcza oczy zdecydowanie mocniej:) - mysle,ze jest to wazne jesli zalezy Ci na dobrym wygladzie na fotkach-aparat pozera sporo koloru.

No to musi być wudarzenie.Najważniejszą częścią jest oczyszczenie twarzy, szyi i dekoltu. Posłużą nam do tego odpowiednie kosmetyki np, płyn micearny lub tonik antybakteryjny - najlepiej stosować wersje do cery wrażliwej. Należy pamiętać o nawilżeniu twarzy. Krem idealny do stosowania przed makijażem musi być lekki, szybko wchłaniający się. Warto użyć również krem chłodzący pod oczy. Po nałożeniu kremu odczekajmy kilka minut, aby produkt dobrze się wchłonął - zyskamy pewność, że kolejno nałożone kosmetyki nie zważą się. Problemy skórne typu trądzik niwelujemy punktowo korektorem w odcieniu zielonym. Dopiero wtedy możemy nałożyć podkład. Jest to trudny kosmetyk, należy go dobierać szczególnie ostrożnie. Każda skóra jest inna, każda preferuje konkretne produkty, warto więc obserwować reakcje na nowy kosmetyczny nabytek - w ten sposób łatwo dowiemy się co najbardziej lubi nasza cera. Skóra tłusta potrzebuje fluidu lekko matującego. Nie używajmy mocno matujących - zapychają dodatkowo pory i blokują dopływ powietrza. Jeśli nie pozujesz do sesji, zapomnij o takim podkładzie. Skóra sucha natomiast lubi delikatne podkłady z dodatkowymi witaminami i filtrami. Taki podkład dobrze nawilży cerę. Zimą natomiast każda z nas śmiało może sięgnąć po podkład mineralny dobrze chroniący skórę. Podkład liftingujący przyda się natomiast osobom ze skórą dojrzałą, napinając delikatnie cząsteczki skóry. Uwaga jedna zasada, jest nieprzemijająca - podkład ZAWSZE musi posiadać odcień naszej cery. Nie należy wybierać zbyt jasnego ani zbyt ciemnego koloru- poza oczywistym efektem maski dodatkowym minusem źle dobranego podkładu może być wizualne postarzenie cery. Podkłady występują również w odpowiednich tonacjach ciepły-zimny. W tej kwestii dostrzega się najwięcej wpadek. Cerę dzielimy na odcienie ciepłe, żółtawe oraz chłodne, różowe. Jak sprawdzić, który jest dla nas? Nadgarstek to mit - w tym miejscu skóra jest delikatna, żyłkowata, blada. Nie nadaje się do testowania podkładu, który przeznaczamy przecież do twarzy. Niestety cera na buzi, zwłaszcza osób młodych, często jest niedoskonała, zaczerwieniona, przez co przekłamuje ogólny koloryt. Wówczas, idealny odcień sprawdzimy na granicach czoła lub brody, a także na środku szyi. Gdy posiadamy już odpowiedni kolor, przystępujemy do aplikacji na wybrane rejony twarzy oraz szyi. Nie należy nakładać kosmetyku grubymi warstwami w okolicach oczu, to nie kit do okien. Skóra tych rejonów jest bardzo delikatna, pokrycie jej zbyt dużą ilością podkładu spowoduje wydobycie wszelkich bruzd i zmarszczek. Pod oczy warto aplikować coś lżejszego. Idealnie sprawdzi się mocno płynny korektor. Dobrze, gdy jest 2 tony jaśniejszy od podkładu, w ten sposób wizualnie rozjaśnimy i odmłodzimy twarz. Ponadto, korektor jest lepiej napigmentowany, dlatego przy okazji zakryje wszelkie zasinienia. Czasem naprawdę warto delikatnie zmatowić nałożony fluid. O ile nie posiadamy mocno opalonej, brązowawej cery, najlepszym produktem okaże się puder transparentny, którym wystarczy lekko omieść czoło i policzki. Jest lekki, bezzapachowy i praktycznie bezsurowcowy przez co pokocha go również skóra alergiczna. Osoby opalone natomiast muszą zainwestować w puder konkretnej tonacji. W celu wymodelowania twarzy sprawdzi się puder brązujący, również w modnych ciągle kulkach. Puder kilka tonów ciemniejszy od podkładu dobrze wykonturuje naszą twarz i szyję. Nakładamy go pędzlem tuż pod kośćmi policzkowymi, delikatnie pod żuchwą oraz na granicach czoła. Puder może posłużyć również do optycznego skrócenia nosa lub brody. Kosmetyki kolorowe to wszystko to, czym chcemy ucharakteryzować naszą twarz. Przed ich aplikacją warto zastanowić się, jakim typem kolorystycznym jesteśmy: chłodnym pastelowym latem, wyraźną kolorową zimą, ciepłą czystą wiosną lub ciemną przydymioną jesienią. Cienie do oczu dobieramy tak, by kontrastowały z barwą tęczówki- zintensyfikujemy w ten sposób naturalny jej kolor. Struktura cieni również jest istotna. Oczy małe pokochają cienie jasne i perłowe, dodające blasku i jednocześnie powiększające. Oczy wypukłe, z dużą powierzchnią powiek lepiej 'kolorować' cieniami matowymi, które zatuszują niedoskonałości. Więcej o tym w kolejnych etapach. Szminka i róż muszą ze sobą współdziałać kolorystycznie, jeśli wybieramy odcień ceglasty na policzki, szminka w żadnym wypadku nie powinna być różowa. Chcemy przecież uzyskać zdrowy naturalny efekt. Maskara to kwestia sporna, ogólne zasady przemawiają za tym, by dopasować ją do odcienia karnacji, brąz do ciepłej cery, czerń i grafit do zimnej. Jednak warto zauważyć, iż czarny intensywny tusz bardzo dobrze podkreśla i konturuje każde oko, doskonale wykańczając nawet delikatny makijaż. Brwi również warto zaznaczać. Jeśli mamy wyraźne rysy twarzy oraz ciemne włosy, śmiało możemy użyć kredki w mocnym kolorze, jeśli jednak mamy delikatną urodę, sięgnijmy po matowe cienie i nałóżmy je na brwiach cienkim pędzelkiem. Blondynki, wbrew opinii, nie powinny stosować grafitowych odcieni - to postarza! Delikatne brązy będą najodpowiedniejsze. To podstawowe triki makijażowe, zatem do dzieła, mam nadzieje że efekt będzie korzystny powodzenia