Mam pare pytań

Tu na kafe prawie na kazdym topiku, kobiety najezdzają na facetów a faceci na kobiety. Nie chce bronic zadnej ze stron, bo obie są jednakowo winne. Jako, ze jestem facetem, który spotyka sie i zamierza sie spotykac nadal z kobietami, ma parę pytan tylko do kobiet : 1. dlaczego tak wiele z Was spotyka sie tylko z takimi, którzy mają duzo kasy lub po których widac ze są kasiasci ? 2. dlaczego tak wiele z was wiąze sie na dłuzej z takimi, a inni którzy mało zarabiają mało sa skazani na samotność ? 3. skoro dla was kasa sie nie liczy i czujecie sie obrazone takimi stwierdzeniami, to czemu imponuja wam samochody, mieszkania i drogie ciuchy ? 4. dlaczego prawie kazdy bogaty facet ma piekna partnerke ? 5. czy pracowity facet zarabiajacy np. 1000 - 1500 zł/miesiac jest dla was gorszą partia od tego co zarabia pare tysiecy / miesiac? 6. za ile randek w zyciu zapłaciłyscie ? 7. dlaczego to my faceci mamy wydawac na was kase od samego poczatku znajomosci a zwłaszcza wtedy ? 8.i dodatkowo to my kupujemy pierscionek zareczynowy, a zadna z was nie chce przeciez dostac błyskotki z bazaru za 20 zl. 9.dlaczego przystojny i wartosciowy ale biedny facet jest tylko na chwile ? 10.dlaczewo wam imponuje jak sie wam stawia drinki w pubie czy na imprezach ? 11.ilu facetom w zyciu powiedziałyscie nie bo mało zarabiał i dlaczego tego nie potraficietego powiedziec tym bogatym? Wierze ze znajdą sie kobiety, które wyczerpujaco odpowiedza na te pytania. Tylko nie wciskajcie mi bzdur takich jak : 1. my tak na to patrzymy,bo podswiadomie szukamy bezpieczenstwa dla naszego potomstwa. 2. wy lecicie na wyglad to my na kase - jak facet leci na fajny tyłek to kobieta niech leci na umiesnione ramiona itp. za zwiazek dwojga ludzi odpowiadaja dwie osoby, takze materialnie ! mozna spotykac sie z kims kto duzo zarabia, to oczywiste - przeciez taki ktos moze byc tak samo dobrym człowiekiem jak ten biedny. Jednak spotykac sie z kims takim bo jest fajny a spotykac sie BO MA KASE to wielka róznica, a kobieta która spotyka sie z kims bo ten ktoś MA KASE jest zwykła dziwką, bo to własnie dziwkom płaci sie ta towarzystwo. Jak taka chce kasy to niech znajdzie sponsoira albo zostanie dziwka - na jedno wychodzi Licze ze wiele z was odpowie mi wyczerpujaco i SZCZERZE a wtedy moze wielu facetów bedzie miało o was lepsze zdanie i nie bedzie was obrazało, o co i tu, na kafe macie wiele pretensji Jezeli macie do mnie p[ytania, odpowiem chetnie, ale dopiero wtedy gdy wy odpowiecie na moje. pozdrawiam!

jak to jest "pare pytan"....

to nie dziwie sie ze masz klopoty z dziewczynami

a czemu dziwki nie nazywacie dziwkami? tylko mowcie cenna, nietypowa baba co zauwazyła faceta doipero wtedy jak mial wieksze konto jest dziwką! I to oparcie jak miala 22 lata!!! dziwką była i jest

chyba ze nie masz i pytasz z ciekawosci?

takie pytania moze zadać tylko sflustrowany materialista

chyba mało wiesz skoro wszystkie wrzucasz do 1 worka,jest wiele kobiet jak i mezczyzn ktorzy cenia wiecej niz materializm osobowosc i uczucia 2giej osoby ,ale to juz wyzsza polka,przykre ze obracasz sie w tak ograniczonym towarzystwie :o

bo my kohamy piniendze, nie móisimy się óczyć bo i tag karzda z naz znajdzie sóper spąsora, ktury naz utszyma do konica rzycia. Teras rozumierz? A tacy materialiści jak Ty są nic nie warci. Spotykałam się z facetem, który nie był przy kasie, ja zresztą też nie. Zawsze płaciłam za siebie, żeby go nie narażać na koszty. On ciągał mnie po różnych miejscach z jedzeniem, a po trzech miesiącach spotykania rozstaliśmy się i on mi powiedział, że przez ten związek wydał całą kasę, którą miał odłożoną na komputer. I to była moja wina, że godziłam się z nim chodzić na to pieprzone jedzenie :) Faceci czasem są durni i to dużo bardziej niż te \"pare pytań\"

1.ja nie patrzę na faceta w takich kategoriach 2.nie zgadzam się z tym 3.mnie to nie imponuje.wolę biednego a czułego 4.bo jest pusty i patrzy powierzchownie? 5.na pewno nie 6.chciałam zapłacic,ale oni nie chcieli się zgodzic... 7.bo chcecie??? 8.no cóż... 9. nie prawda 10.nie imponuje,ale to miłe 11.powiedziałam to tyle samo razy biednym co i kasiastym mój facet nie jest bogaty, a i tak go kocham:D

1. nigdy nie było to dla mnie żadnym kryterium 2. nie zalażało to od zasobności portfela 3. nie imponują mi 4. nie wiem, nie jestem z bogatym facetem 5. nigdy nie miałam tego dylematu 6. w 90% płaciłam za siebie 7. że jak? 8. a chciałbyś dać swojej wybrance błyskotkę z bazaru??!! 9. bo: A)okazał się niedojrzałym dupkiem B)wolał byłą 10.nie imponuje mi to 11. zero Wyczerpująco?

dziękuje i prpsze o dalsze wypowiedzi tylko nie piszcie ze biedny jest sfrustrowany bo jaki ma byc, jak nie stac go zeby 3, 4 razy zabrac gdzies swoja dziewczyne i zapłacic za oboje.