Zachcianki...

No wlasnie o zachcianki mi chodzi. Gdyby moja narzeczona byla w ciazy to staloby sie to jakies 1,5tyg do 2 temu. Wczoraj o 24:00 zjadla wiaderko sledzi w smietanie, 2 minuty potem banana z bita smietana. W nocy jeszcze wstawala jesc te sledzie....A dzisiaj znowu o nich mowila.Kiedy jej przynioslem powiedziala ze juz nie ma na nie ochoty (choc 5 minut wczesniej dalaby sie pokroic za nie)i stwierdzila ze ma ochote na tosta z cebula,serem i pieczarkami...Zjadla tosta i w tym momencie przyniosla golabka z sosem pomidorowym. Na koniec zjadla salatke z ryzem i kurczakiem....Masakra. Nigdy tak nie jadla....

chyba po 1.5 tyg to ciezko zeby miec takie zachcianki:P jaki mix! :) ja uwielbiam np. frytki z lodami..... ale ostatnio je jadlam jeszcze jak bylam dziewica wiec to nie ciaza:P pozdrawiam i wytrwalosci! a ! slyszalam tez motyw z truskawkami z bita smietana --> w srodku nocy!:) przygotuj sie na to... albo dziewczyna sobie wkreca.. tak tez moze byc. pozdro

:)Tez mnie to smieszy ale naprawde tak jest :)Nie sadze zeby sobie wkrecala zachcianki.To bylo autentyczne a te sledzie jadla po ciemku...Dziecko to nie bylby problem :)

Nie podszywac sie!!!!!!

Ale masz racje :)Jadla je w nocy po ciemku...

okres moze bedzie miała, ja przed okresem jem takie smieci ze szok, cebula mi pachnie, smierdzacy zółty ser, sledzie a do tego czekolada, albo miod, wiem chore, zygac mi sie chce jak o tym teraz mysle:D ale tak jest:) poczekajcie a sie przekonacie :) powodzenia