Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a ja sie pytam tak

Ktory lepszy...

Polecane posty

Gość a ja sie pytam tak

puder do cery problematycznej z przebarwieniami sklonnej do zatykania porow: w kamieniu czy sypki?? Prosze poradzcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieprawda nieprawda
do cery problemowej TYLKO i wylacznie pudry sypkie sa wskazane!!! W plynie i w kamieniu moga (a nie musze) zapychac pory, natomiast sypkie sa delikatne i przykrywaja twarz lekka i delikatna warstewka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uupupupupupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pder w plynie na cere
z problemami to okropienstwo ! nie dosc ze wygladasz komicznie to jeszcze szkodzisz cerze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazdy podklad powoduje
pogorszenie cery,czy z apteki czy z targu.zatyka pory ,bo przecoez nie wchlania sie tylko chodzisz z taka maska! jak sie ma cere z problamami to lepoejsobie odpuscic i isc na solar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi wlasnie
dermatolog powiedzial, ze ABSOLUTNIE podkladow w plynie ani zadnych fluidow uzywac nie mozna chyba, ze od czasu do czasu (a uzywalam zawsze dobrych aptecznych marek typu LPR i Vichy), natomiast jesli juz musze (choc podkreslil, ze nie powinnam nic z tych rzeczy), to powinien byc to punktowo korektor na zmiany na buzce i wlasnie puders sypki, poniewaz on nie zatyka porow, a dobry i o odpowiednim skladzie NIE wysusza nic i nie "niszczy" skory. Solar to katastrofa dla cery problemowej kolezanko! Zapamietaj to sobie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi wlasnie
Dodam jeszcze, ze odkad zaczelam stosowac sie do jego rad buzka mi sie naprawde bardzo poprawila i teraz naprawde nie musze uzywac fluidow (a kiedys bylo naprawde inaczej i na poczatku bylo mi bardzo ciezko je odstawic...), takze na mnie osobiscie to podzialalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi wlasnie
a powiedz mi jakiego w takim razie uzywasz w plynie? Bo ja uzywalam glownie La Roche... roznych, ostatnio Toleriane i naprawde u siebie widze ogromna poprawe odkad odstawilam wszystkie podklady...dlatego pytam z ciekawosci jakiego ty uzywasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale revlon nie
jest na tradzik! i jaki revlon dokladnie bo jest ich kilka ! poleccie jakis inny oprocz revlona i l roche ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi wlasnie
mam go i zuwyalam go jakis czas...dla mnie jest stanowczo za ciezki i mi niestety zatykal pory co prowadzilo do powstawania krostek niestety...Jest podobny do Estee Lauder Double Wear, ale oba mojej cerze zupelnie nie sluza...takze chyba jednak pozostane przy pudrze sypkim i korektorze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nooo taaaaak
Na pewno mials ten? Moze ten nowszy on sie troche rozni. Nie jest wcale ciezki, ani troche, moze myli Ci sie z tym drugim, ma tylko troszenke inna buteleczke. Moje znajome wszystkie sie zachwycaly dlatego ja kupuje. Jedna to w ogole jak go uzywa i leczyla sie jakimis kremami od ponad roku nie ma w ogole rost ani zaskornikow! Uzywa go do dzis i nie zamierza rezygnowac. Ja tez mam wielka poprawe, zaskornikow na czole praktycznie nie mam, cos sie znajdzie przy brodzie i na policzkach, ale prawie nie widac, a z tym podkladem to nikt nie widzi, chyba ze pod swiatlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi wlasnie
W mojej szafce mam cala kolekcje podkladow, ktore kupilam, pouzywalam kilka razy i zrezygnowalam, bo mojej cerze kompletnie nie sluzyly, a jednym z nich jest wlasnie Revlon Colorstay wiec wiem o czym mowie :-) On jest strasznie ciezko i kosmicznie trwaly, tak samo jak EL i nikt mi tu musi wierzyc:-) przeciez nie o to zupelnie chodzi, a o to, ze jesli cos jest dobre dla jednej skory i cery wcale nie musi byc dobre dla innej, a wrecz moze szkodzic. DObrze, ze znalazlas dla siebie idealny kosmetyk, ja jeszcze niestety takiego nie znalazlam, ale wiem, ze podklady mojej cerze szkodza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi wlasnie
Poza tym moze piszesz o tym nowym Revlon Colourstay z kompleksem Soft-flex (czy jakos tak sie tak nazywa), tego faktycznie nie mialam jeszcze, ale ja pisze o tym tradycyjnym Colorstay'u.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi wlasnie
W tej chwili uzywam sypkiego Revlona albo kremu koloryzujacego Clinique Moisture Sheer Tint (oba na zmiane) i sa w miare ok...ale jeszcze szukam swojego idealu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×