Chodzi mi o MYCIE USZU, moglibyście napisać w jaki sposób dokładnie to robicie?

to absolutnie nie jest żart napiszcie czego używacie do czyszczenia uszu i z jaką częstotliwością je czyścicie:)

Patyczki kosmetyczne i woda :)

a jak często myjsze uszy wody i jak często używasz patyczków kosmetycznych?

no rano i wieczorem :P

ja nie myjsze usze bo usze sie nie myjsze bo tam jest naturale miode wiec sie nie myjsze zapamietajsze sobie

po każdym posiłku

Kiedy tylko wieje wiatr wychodze i wietrze. I tak sie stało sie ze ogłuchłm

no i fajnie, jaja już były, a teraz na poważnie:)

sie w trumnie lezy

ja myje normalnie, kiedy myję głowę, czyli codziennie rano. Po prostu wiążę włosy i myję uszy w środku i na zewnątrz mydłem, z przechyloną gową, żeby woda nie wlewała się do środka ucha. Najpierw pierwsze potem drugie. Patyczkami raczej nie myje się uszu... Nimi mozna sobie czyścić małżowinę albo np. wycierać resztki tuszu do rzęs czy poprawiac makijaż. Ale uszu w środku nie czyści sie patyczkami.

no właśnie, nawet na opakowaniu patyczków kosmetycznych jest wyraźna instrukcja, która mówi, że patyczkami uszu sie nie czyści więc co zrobić by całkowicie wyczyścić uszy bez ich użycia?

ja zaczynam od trzeciego ucha

oczywiście chodziło mi o to żeby nie wkładać patyczków głęboko do uszu:)

jak sie ostroznie posluguje patyczkami to mozna dokladnie uszy wyczyscic i nie uszkodzic, a ta instrukcja na opakowaniu to dla niezdar jest :)

Nie chodzi o niezdray, tylko o to, ze ten kanał w uchu, który się czyści jest wąski. I jak wtykasz tam patyczek, to on nie czyści całej woskowiny, tylko przesuwa ją po prostu na dół. A potem trzeba czyścic uszy u laryngologa, bo się zatykają... Piszczy w uszach, gorzej się słyszy itd. Przeczie zprzez jakieś 20 lat wtykania sobie tej waty do ucha upchniesz tam mnóstow woskowiny... Można codziennie czyścic uszy wodą i mydłem i juz. Albo w aptece są specjalne preparaty rozpuszczające woskowinę, np. Audispray.

jakos mi sie nie zatykają

zatkac nos i przełknąć ślinę

a jeśli już czyścisz uszy patyczkiem to jak często?

rano i wieczorem. i nie tylko ja bo wiele osob mi mowilo ze robi tak samo :P

rano i wieczorem patyczkami?

tak

lubie lepic ogry z woskowiny

a dlaczego tak często? od rana do wieczora tworzy się w uchu taka ilość woskowiny, że aż musisz ją wyciągać?

z przyzwyczajenia,

czyli to tak raczej profilaktycznie niż rzeczywiscie dlatego, że w uchu masz woskowinę

czyli to tak raczej profilaktycznie niż rzeczywiscie dlatego, że w uchu masz woskowinę

nom, eureka.

moja laryngolog powiedziała że uszu nie czyście się wewnątrz, tylko patyczkami, wodą i mydłem małżowinę - do środka się niczego nie powinno wkładać, woskowina musi tam być gdyż ma ochraniać ucho w środku, potem naturalnie ona wypada, co jakiś czas. Natomiast raz na jakiś czas powinno się czyścić sobie uszy u laryngologa - wlewa ciepłą wodę strzykawką do ucha, przechylasz się nad miską i wypadają duże korki z woskowiny w róznych kolorach (serio, ja miałam niektóre czarne, niektóre zielone, niesktóre żółte). Po takim zabiegu twój słuch jest straszliwie wyostrzony, słyszysz jak ubranie się o siebie ociera, przeszkadza ci że włosy ocierają się o ubranie, wszystko to słyszysz i jest okropne. Po paru godzinach przestaje to przeszkadzać.

muszę zgodzić się z teorią przedmówcy, bo od zawsze mi takową wpajano - nie wkładać niczego do ucha celem czyszczenia tylko wodą i mydłem