Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bellarossa

DDA. ma ktos ten problem?

Polecane posty

Gość Artiom
Ja bym w takich "lekarzach" nie pokładał nadzieji. Gdyby taki człowiek znał swoje ograniczenia i trzymał się roli konsultanta a nie stawał w roli lekarza, to zawiedzionych nadzieji byłoby mniej, tak jego, jak i pacjentów. I to przy braku nastawienia na tabletki. Bo przy nastawieniu na tabletki jest zazwyczaj gorzej, z jakimiś tam wyjątkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 56061727139
Bo z psychoterapią to jest taki problem że pacjent staje się uzależniony od takiego lekarza i lub farmakologii myśląc że jest bezradnym (tak napisano w ww. Newsweeku i podobnie w innych różnych gazeta). Nie widząc że to tylko błędne koło ciągłego samouświadamiania sobie ciągle tych samych faktów których nie da się zmienić. Ani psychoterapią, ani jakimikolwiek lekami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 56061727139
Jeśli ktoś stracił bliską osobę,to trzeba zaakceptować ten fakt i nie przestawać kochać tego kogo się straciło. A nie zamulać sobie głowę psychotropową "mgłą".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×