Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jedna takasee

zazdrosc to choroba..

Polecane posty

Gość jedna takasee

estem zazdrosna o sowjego narzyczonego ,przez dwa lata od sie sie spotykalismy wychodzilismy bardzo rzadko na jakies imprezki a jsli wychodzlismy to tylko we dwojke ,on nie ma tu znajomych ja mam kolezanki z ktorymi juz prawie nie utrzymuje kontaktu ,bo po szkole sredniej szystko poszlo w swoja strone .on pracuje w swojej firmie sekretarek nie ma cale szczescie .Jakies 3 miesiace temu okazalo sie ze jestem znim wciazy ,kochamy sie bardzo wiec nie bylo problem a teraz co dzien sni mi sie jak mnie zdradza w pracy ,z moja kumpela z gadu gadu .Wczoraj np.zrobilam mu awanture bo kazala go pozdrowic (dodam ze jest to dziewyczna ktora lubi towarzystwo meskie ...3 chlopakow ja rzucilo bo zdradzala... i wcale sie ztym nie kryla ,jako kumpela jest spoko.Przekazalam pozdrowienia a on pieknie podziekowal ,wie ze jestem chora z zazdrosci to jeszcze podziekowal...za dwie godziny dzwonil do mnie i mnei przepraszal ,ajkby wiedzial juz za co .Moze ja wyolbrzymiam .,wiem ze go nie utrzymam bedzie chcial to pojdzie do innej.Ale mam obawy wkoncu bedziemy mieli dziecko ,nie wyoborazam sobie ze bede je saam wychowawac a z drugiej strony jakby mnie zdradzal to by dziecka nie zobaczyl..na oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akme
..skąd ja to uczucie znam....??Sama jestem zazdrośnicą...A co do Twojej sytuacji,to masz rację..dmuchaj na zimne,ale nie w ten sposób...koleżankę po prostu odsuń ze swojego życia,za zadne skarby nie przekazuj pozdrowień,a swojemu powiedz tylko,że teraz ma Ciebie i niech mu sie nie wydaje,że jeśli chce być wobec Ciebie w porzo to może z innymi dziewczynami flirtować...i jeszcze jedno...ja nie wierzę w to ,że mozna mieć do kogokolwiek 100% zaufania więc dyskretna kontrola jest wskazana.Nie zapominaj ,że jesteś w ciąży a t wiąze się z burzą hormonalną i huśtawka nastrojów,więc może widzisz wszystko w zbyt wyostrzonych barwach..????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna takasee
nie wiem byc moze przesadzam ,poprostu boje sie ze jakas kobieta wejdzie pomiedzy nami ...tyle sie widzi dookola tych zdrad..w zwiazkach a ja bym tego nie przezyla ..to jest moj pierwszy prawdziwy facet..to bedzie ojciec mojego dziecka..i chce zeby nikt tego nie popsul ,bo nie wiem jakbym sie pozbierala ,na pewno bym nie wybaczyla..tego jestem pewna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to najprostsza droga do
rozbicia związku. Co złego jest w pozdrowieniach? Podziękowania za pozdrowienia to kwestia kultury osobistej, a nie skłonność do zdrady :D Ja również jestem zazdrosna, ale nie przyszłoby mi do głowy, by odseparować faceta od każdej znajomej, która pozdrawia go wirtualnie. Trochę rozsądku, dziewczyny. Związek to zaufanie i szacunek, a nie rzucanie się z pazurami na męża, którego przyłapało się w WC na masturbacji /zazdrość o jego własną rękę/. Skoro partner nie dał Ci powodu do zazdrości, jesteś dla niego najważniejsza, dobrze Cię traktuje, stara się zrozumieć Twoje dość ekstremalne reakcje - doceń to. Teraz postrzega Cię jako osobę trochę zazdrosną, za jakiś czas będzie uważał, że ma żonę, która jest upierdliwą wariatką i szukał współczucia u spokojniejszych kobiet. Chyba tego nie chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna takasee
z tym zaufanie to roznie bo mial sie oswiadczyc jakies 4 miesiace wczesniej co chwile mowil o zareczynach a doszlodo tego ze oswiadczyl sie w momencie kiedy sie dowiedzial o ciazy.a slubu narazie nie chce..tlumaczac to ze sa inne wydatki o!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to najprostsza...
uuu... to gorzej :( ale i tak nie ma co przeginać z zazdrością, przysłowie prababci mówiło, że "łatwiej złapiesz muchę na miód, niż na ocet". :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akme
z facetami jest tak,że im bardziej mu ufasz,tym bardziej boli ,jeśli cie zawiedzie...miłość jest piękna,ale miłość to również ból... :( takase.....teraz na początku związku na pewno bedzie ok...miej tylko nadzieję,że życie nie przyniesie Ci większych stresów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosieenkkkka
pewnie jestes zasdrosna bo jesteś w ciąży i boisz sie by cie samej z tym nie zostawil...... skoro tak juz jest,to moze sie pobierzcie? dziecko bedzie mialo stabilny dom a i ty nie bedziesz sie tak denerwowac.... a z tymi pozdrowieniami,rozumiem,ze skoro kumpela taka jest to mozesz sie obawiac,ale moze troche wyolbrzymiasz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×