Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie zaczerniona

Nie mam żadnych atutów urody, nie mam nic z czego mogłabym się cieszyć,być dumna

Polecane posty

Gość nie zaczerniona

Nawet jak byłam szczupła to zawsze i tak nogi były grube więc w spódniczkach wstydziłam i wstydzę sie chodzić. Pupa też duża. Biustem też sie nie pochwalę bo to ledwo A z push up'em. Nie ubiorę ładnych butów bez palców bo mam brzydkie, rozłażące sie na boki palce. Uśmiech - jedynka wypchana do przodu 9i nic z tym nie zrobię bo musiałabym usunąć wyrastające ósemki a tego ie zrobię w życiu :( ). Nawet głupiej fajnej fryzury nie zrobię bo mam trochę odstajace uszy !!!!!!!!!! chce mi się beczeć dlaczego nie mam NIC co mogłabym podkreślać, czym się pochwalić. Same mankamenty :( :( :( dlaczego inne dziewczyny mają wszystko "na swoim miejscu" a ja nawet jednej rzeczy?! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala zabka
na pewno masz cos co jest ladne ...:) masz chlopaka ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zaczerniona
Mam narzeczonego. I naprawdę nie mam nic co byloby ładne, zdajesobie sprawę z tego, że "z buzi" jestem nawet ładna. Mam duże usta i duże oczy ale co z tego skoro nie mam pojęcia jak je malować. Niedawno straciłam pracę nic sie nie układa, wszystko do du** :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przejmuj sie tym
to nie jest tak że kazda ma coś. Jeśli bedziesz ciagle mysleć o swoich wadach i mówić o nich wszystkim to tak będą cie odbierać. Mogłabym tak samo napisać o sobie jak ty. Ale nie ma ideałów i nie przyrównój się do kobiet z zurnali bo to robota programów komputerowych. Zacznij mysleć inaczej a zobaczysz że bedziesz czuć się o wiele lepiej . Najważniejsza jest pogoda ducha, szczerośc rozejrzyj się i zobacz jak odbierasz innych tych pogodnych i zakompleksionych. Czasami wyolbrzymiamy swoje problemy. Przeciez nie jestes inwalidką. Skoro uwżasz że masz grube nogi to nie wkładaj mini ze tyłek widać ,jest tyle fajnych kiecek do kolan do tego kozaczki na wyższym obcasie fajna bluzka i wszystko ok no i najwazniejsze dobre mysli o sobie uwierz to naprawdę potrafi zdziałać cuda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przejmuj sie tym
ja mimo iz mam prawie 27 lat też nie mam pracy a jak juz coś znajde to na te głupie umowy stazowe. Ale jakoś sobie psychicznie daje z tym radę choć niekiedy mam takiego doła że juz mi sie żyć nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zaczerniona
No własnie szukałam ostatnio kozaczków do spódniczki - w żadnych nie dopiełam się w łydce :( :( zostają mi tylko spodnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zaczerniona
Chyba złapałam właśnie TEGO doła. Po części też przez to, żedziś mój pierwszy dzień bez pracy. Chciałam sobie polepszyc humor coś kupić, ładnie sie ubrać, uczesać... doszło do mnie, że we wszystkim mi brzydko, nie mam czego wyeksponować. Chce mi sie tylko beczeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalinowaRusalka
Racja. Osoba z ktora przemywamy moze wogole nie wiedziec ze mamy jakas urojona wade , chyba ze sami zwrocimy na nia uwage. Np kobieta i facet, on ja kocha a ona jęczy ze ma celulit.. i on dopiero wtedy patrzy uwazniej na jej nogi. Jesli ktos kocha to nie kocha za urode :) :) :) :) Lepiej byc domnym z tego ze sie jest wartosciowym czlowiekiem , cieplym radosnym , niz ładną ale pusta i głupawą lalką. Pomysl o tym ze pewnych rzeczy sie nie kupi a pierwsze wrazenie jest tylko pierwszym wrazeniem po ktorym jest nastepne. Ja jestem dumna z tego ze moja kumpela jest w finalach Miss Poludnia Nastolatek - jestem dumna bo mam cos takiego jak dar przekonywania i wiara w mozliwosci drgiego czlowieka. PS.Karolina Malinowska,modelka tez miala odstajace uszy. Duze pupy sa fajne i mozna z nich zrobic atut patrz Dżenifer Lopez:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalinowaRusalka
przebywamy* Nie martw sie, to tylko depresja powoduje to ze myslisz o sobie w ten sposob.Zrob cos co poprawi ci samopoczucie a wtedy wszystko bedzie w jasniejszych kolorach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasekk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to idź do kosmetyczki, niech ci powie, jak powinnaś malować oczy i usta, by były jeszcze piękniejsze :) skoro lubisz swoje oczy i usta to super! najpierw się na twarz patrzy, a oczy zwierciadłem duszy :) nos do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zaczerniona
Ładoga - można powiedzieć, hmmm że trafiłaś tyle że ja sie wstydzę iść do kosmetyczki :o przez to, że wyciskam buzię i w życiu nie pokazałabym sie bez podkładu. czekam aż sie podleczy i może wtedy sie zbiorę na odwagę. Może by mi pomogła nie wiem oczyszczaniem albo coś (nie znam się ;) ) czymś niedrogim w każdym razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zaczerniona
hop hop podnoszę. Jestem tu i czekam na każdą wypowiedź i rade, chociaż tu mogę otwarcie o tym porozmawiać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piękne usta i oczy to olbrzymie atuty wyglądu zewnętrznego. Nie rozumiem dlaczego twierdzisz, że nie ma w Tobie nic ładnego? Jesteś zbyt krytyczna wobec siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vinca
szczerze?? ja dopiero teraz praktycznie jestem zadowolona ze swojego wygladu :) dosc duza czasu zajelo mi eksperymentowanie ze sama soba:) ale przynioslo efekty. Zawsze gdy pytalam narzeczonego co powinnam zmienc w swoim wygladzie z punktu widzenia faceta, pukal mnie w czolo i mowil, ze taka jestem najladniejsza jaka jestem....no ale dla mnie to nie bylo pocieszenie bo sama sie sobie nie podobalam:(, nareszcie udalo mi dobrac odpowiedni kolor wlosow (zloty-braz) dopasowac makijaz oczu do mojej 'urody', kupilam sobi kulki brozujaco-rozswietlajace....do twarzy....zmienilam styl ubierania...i nareszcie jestem zadowolona, gorzej z moim narzeczonym bo wscieka sie gdy widzi, ze kolesie sie za mna ogladaja,ale widze, ze sie mu podobam...bardziej...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×