Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość na nic nie mam siły

matka rządzi moim życiem

Polecane posty

Gość na nic nie mam siły

ona zza grobu jeszcze będzie rządzić....wyć mi sie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość india r.
może ma powód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na nic nie mam siły
powód jest taki, ze miala pieklo w zyciu i postepuje tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość india r.
a tak naprawdę, o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na nic nie mam siły
ja mam 32lata, rozumiesz? jestem niewolnikiem mausi, która z radoscia przyjela upadek mojej firmy k...ja juz chyba wolalabym byc zalezna od meza sadysty, bo po nim chociaz alimenty bym miala szansę dostać:/ albo i nie, ale ja juz mam dosc wiec gadam bzdury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na nic nie mam siły
nie wypalila mi działalność, cudem uniknelam komornika a mamusia równo mi wypomina porażkę i wmawia, jaka jestem do niczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość india r.
a kto Ci każe być jej niewolnikiem? zastanowiłaś się nad tym, dojrzała kobieto? naucz się asertywności, mamusia zajmie się wtedy sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na nic nie mam siły
nie mam kasy, siedzę u niej za talerz zupy k...jakie to upokarzajace, chyba bardziej niz wlazenie w tylek obcym ludziom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale gdzie tu jej rządzenie
widzisz? Po prostu pewnie stwierdza fakt, że to co nie wypaliło, nie miało prawa wypalić. Coś w rodzaju ...A NIE MÓWIŁAM... I pewnie to cię najbardziej wkurza :-) Wyprowadź się, idź na swoje i nie będziesz miała problemu. Bo widzę, że siedzisz na garnuszku u rodziców i użalasz się nad sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale gdzie tu jej rządzenie
aaaaaaaaaaaa... no i wszystko jasne. Mamuśka ma dać wikt i opierunek i buzia na kłódkę :-) Czyli za własne niepowodzenia obarczasz matkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na nic nie mam siły
czy Ty nie rozumiesz, ze ja mam takie długi, ze cala kasa idzie na splacenie tego???! mogła mi pozyczyc kasę jak był czas, w końcu narosły odsetki, dodatkowe koszty i teraz się z tym wożę ja się nie użalam, tylko nie mam z kim porozmawiać szkoda, ze ni robiłam tak, jak robią laski, co wskakują facetom do łóżek, to byłby najlepszy sposób zdobywania pozycji zawodowej dzięki bardzo za zrozumienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na nic nie mam siły
wiecie co? te Wasze odpowiedzi coraz bardziej utwierdzają mnie w przekonaniu, ze warto się sk..ić, żeby stanąć na nogi.Wykorzystam przynajmniej w końcu to, z e jestem niebrzydka i moze jakoś wyjdę z dołka. Chyba macie niezwykła satysfakcję, ze mi się nie powiosło a własna matka nie jest dla mnie oparciem, nie? Jeszcze raz dzięki za "wyrozumiałość".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość india r.
a nie możesz poszukać innej, stałej pracy? z matką możesz się dogadać, ale musisz być stanowcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja uważam
że nie możesz się poddać, bo jeszcze bardziej Cię zgnębi. Może mogłabyś od kogoś pożyczyć na długi? Albo coś sprzedać? A może wyjechać do pracy za granicę? Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na nic nie mam siły
india szukam tej pracy, ale nigdzie nie mam dojść pracowalam w branzy, wktorej musialabym miec dziallnosc a w tej chwili nie mam jak do tego wrocic, bo to stalo sie nieoplacalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie daj się
walcz, szukaj czegokolwiek, a jak tylko staniesz na nogi, to zwiewaj jak najdalej - wtedy odżyjesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na nic nie mam siły
ona się cieszy moją klęską, bo dzięki temu nie mieszka sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobitka jakas
autorko....a moze inny interes? przeciez kiedys sie uda..... ja wiem co teraz myslisz... wiem jak to jest kiedy interes pada... cos w co czlowiek zaangazowal siebie i wlasne pieniadze.... ale nie poddawaj sie i udowodnij mamie oraz sobie ze jeszcze na wiele Cie stac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na nic nie mam siły
bo ja sie nie mogę wyprowadzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość india r.
rozumiem. przeszukuj ogłoszenia, może jakaś praca przy opiece dzieci, sprzątaniu na początek. albo porozmawiaj ze znajomymi, możliwe, że będą mogli Ci pomóc w załatwieniu nowej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
popracuj troche, odkladaj nawet male sumy do skarpety, dawaj korki, cokolwiek. nazbieraj na bilet do anglie czy gdzie sobie zechcesz i spadaj jak najdalej od mamusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lololo
a może bys za granicę wyjechała ? przynajmniej żeby się trochę odkuć i miec na czarną godzinę chyba nie moze już być gorzej niż jest , nie ? i nie daj się ! pamiętaj , że masz to , na co sie godzisz; nie pozwól mamie się tyranizowac !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale gdzie tu jej rządzenie
Hmm, doła masz chyba niezłego bo wyczytałaś tylko to, co chciałaś. Matka może być ci oparciem, ale trudno, żeby całe życie płaciła twoje rachunki. W końcu jesteś dorosła i chyba odpowiadasz za własne złe posunięcia. Matka może nie chciała splacac twoich długów dla twojego dobra, bo nie chciała abyś popadła w jeszcze większe tarapaty. Wiem, że w tej chwili widzisz to inaczej i nikt cię nie przekona, że jest inaczej, niż to sobie wymysliłaś. Weź się w garść i zamiast brać się za własny interes, znajdź pracę gdziekolwiek. Jak zarobisz trochę grosza - próbuj znów coś rozkręcić. A jesli znów sie nie uda, to powiedz sobie jasno, że nie masz do tego głowy. A ty jak widze tylko szansę w sponsoringu widzisz. Hmm, twój wybór. Podobno wszystko dla ludzi... Tyle, że potem zlikwiduj wszystkie lustra w domu, bo inaczej nie spojrzysz sobie w twarz. Więc głowa do góry i rób coś zamiast zwalać winę na wszystkich. Jeśli to juz dno, to co osiągnęłaś, to od jutra może być tylko lepiej. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na nic nie mam siły
kobitka jakas ---> ja caly czas kombinuję i juz chyba sama nic nie wymyślę tak ciężko pracowałam tyle lat, a teraz kurde tam gdzie chodzę jakieś debile mi się śmieją w twarz albo mnie spławiają tylko dlatego, że mieli więcej szczęścia w życiu a macie moze jakieś namiary na portale o tej Anglii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobitka jakas
slyszalam ze teraz na'' kuroniu'' pozyczaja pieniadze na interes 10 tys niby nic ale jednak cos.... i jak przez rok firma nie upadnie to nie musisz tego splacac..... moja znajoma wlasnie otwiera szwalnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na nic nie mam siły
ale gdzie tu jej rządzenie --->Mialam mozliwość zainwestować w coś i wyjść z długów, kontynuując to co robiłam do tej pory; chcialam nawet podpisać jej papier, ze od niej pozyczylam, ale uwierzyl mi i pozyczyl pieniadze obcy czlowiek a wlasna matka nie chciala. NIGDY nie chcialam, zeby wlasna matka placila moje rachunki, mialam jedynie nadzieję, że da mi prawo do błędu - przeciez do cholery nie doprowadzilam firmy do upadku ze złej woli, tylko nie zapłacono mi za usługi, za duzo wzięłam na siebie. W tym kraju najlepiej jest chyba robić na czarno i kombinować jak się da. Aha, od soboty 6razy powtórzyła mi, ze mam zaplacić telefon, bo jej się nudzi i sama nie ruszy tyłka. Ona musi rządzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na nic nie mam siły
ja i tak jestem przez nia ciagle nazywana k...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×