Jeszcze raz o dzieciach z gwałtu

Witam kiedys czytałam tutaj toipk kobiety, która zdecydowała sie urodzic dziecko pochodzące z gwałtu. Bardzo kochała to dziecko ale bała sie, ze juz nigdy nikogo nie znajdzie....zastanawiam sie dlaczego ludzie są tacy podli?? piętnujecie kobiety, które usuwają ciąze a jak, któras urodzi bo została zgwałcona to i tak nie moze liczyc na ludzką pomoc!!!

mimo gwaltu i mimo ludzkiej obojetnosci urodzila

urodziła ale społeczenstwo nie akceptuje tego co zrobiła ani jej dziecka...to jakby podwójna kara...najpierw gwałt a potem odrzucenie

ze co zrobila? ze dala sie zgwalcic ? czy ze nie usunela??

no ze nie usuneła

tzn ja jej nie potepiam

jak chuje:O Jak ma dziecko- nie jest dziewicą... Jak nie jest dziewicą, to nie ma się po co wiążać na dłużej. Przeruchają i pójdą. A jak jest dziecko, to i mniej czasu, więcej zosbowiązań, tridniej przeruchą ctak po prostu i zostawić.

moralizujacy na temat aborcji. Co oni wiedza? Ile kobiet jest gwalconych przez wlasnych mezow!. Muzai czesto rodzic w najmniej dla siebie odpowiednim momencie (zdrowie, warunki zyciowe), bo taki palant uwazal,ze jemu sie w kazdej chwili nalezy, jak nie , to rzuci, zostawi z dziecmi, albo pobije.