Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

porzucona.

RZUCAM OBżARSTWO! 19.01 START!

Polecane posty

tez bym z Tobą zaczęła ale nie mam siły, albo poprostu nie chce mi się, największy problem mam z ruchem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość start
jestem z toba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapraszam dziewczyny :) codziennie mam zamiar wieczorem spowiadać się na topiku. w dzień zakaz wstępu tutaj, a to dlatego - skoro mam czas na kafe, to mam czas na ruch. będę tylko wieczorami. chyba, że dopadnie mnie dzień \"chcę coś słodkiego!\" ;) mam zamiar na razie obniżyć się do 1500 kcla. potem co 2 tygodnie coraz niżej. muszę tyle cn zgubić, że daje sobie czas do lata. no i ćwiczyć !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość start
dobry pomysł z tym obnizaniem tez o tym myslalam :) a ile wazysz? ja siedze przed kompem 8 h wiec bede pisac czesciej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ważę 72 kg, ale będę się mierzyć. myślę, że też co 2 tygodnie, może co 3? z tym obniżaniem to już sprawdzony pomysł. bo za dużo teraz wcinałam, żeby od razu móc przejść np na 1000 kcal, a tak stopniowo będę przyzwyczajać organizm do niższego zapotrzebowania. potem, jak osiągnę około 900 kcal będę tak ciągnąć do momentu, aż nie schudnę do wymarzonych centymetrów ;) a jak u Ciebie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andziulka18
hej moge sie przylaczyc mam identyczne wymiary jak ty porzucona:)to co zaczynamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andziulka :) pewnie, że możesz się przyłączyć. podobne wymiary to i podobny cel. zrzucić dużo centymetrów ;) zaczynam od jutra. 1500 kcal. 2 tygodnie. potem obniżamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
muszę kończyć. będę jutro, czyli 19.01. wieczorem. wyspowiadam się z tego co zjadłam, co ćwiczyłam. trzymam kciuki za Was i za siebie. chcieć to móc. :) pozdrawiam i do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zajączekniebieski
no jak tam porzucona, co wrzuciłaś dziś na ruszt?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć porzucona ja zaczęłam wczoraj ograniczyć wrzut do żołądka przyłączam się do was jeśli mogę a mam co zrzucić będę na topiku zazwyczaj wieczrokiem uważam że na początek 1500 iwięcej ruchu oj będzie cięzko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! może wpadnę wieczorkiem jutro 12 godz harówy w pracy hej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj jak zawzięcie się odchudzacie nikogo tu nie widać a może znów załamka i batonik zjedzony ja się trzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak krabie
no dobra, przyłączam się do was.. Tzn. miałam zamiar od dziś zacząć, brak mi jednak wiary w sukces..Już tyle razy próbowałam. mam dużo czasu, nie pracuję, a mimo to nie am dość siły. No ale fajnie, że jest nas więcej, może razem damy radę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli tylko będziemy sie wspierać to damy radę trzeba trochę się doładować na topiku i uwierzyć w siebie nie dajmy się jesteśmy silne!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba123
ja tez dolaczam .Podajcie jakies wstepne wskazowki od czego zaczac walke z obzarstwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej gruba osobie też tak mogę powiedzieć pierwsza zasada mniej jeść [teżmam z tym kłopot] nie myślo jedzeniu moze sie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina20.14
jestem z wami.. 60ty dzień na diecie.. codzienne ćwiczenia.. nie schudłam na razie. nic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina20.14
miałam napisać 6-ty dzień:P przepraszam za pomyłkę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina20.14
topik znika:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) przepraszam, nie miałam dostępu do netu. ale nie mam zamiaru się poddać. dzisiaj zawaliłam. zachowuje się jak bulimiczka. zrobiłam wczoraj błąd - chciałam spróbować na głodówce i dzisiaj mam tego konsekwencje. rzuciłam się na jedzenie. za dużo czytałam o tych dietkach cud. dzisja trochę poćwiczę,ale startuję znowu od jutra. tym razem 1500. i żadnych głodówek, bo źle na tym kończę :( topik mam nadzieję, że się utrzyma.dziewczyny podajcie swoje cele i wymiary w stopce, będziemy co 2 tygodnie odświeżać. i spowiadać się z grzeszków. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdumiona26
mogę dołączyć do Was? Czas zrobić coś z sobą... a sama się nei zmotywuję, potrzebuję wsparcia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam porzuconą myślałam że ten topik już padnie tak jak nasze mobilizacje ja się na razie trzymam staram się jeść dużo mniej niżwcześniej takie głodówki zazwyczaj tak się kończą lepiej mniej jeść niech organizm sie przyzwyczaji tylko z ruchem u mnie kiepsko wiecej ruchu po niedzieli piszmy i wspierajmy się pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam alexandria 🌼 od dziś znowu dieta. jestem po śniadanku, planuje dzisiaj zjeść około 1400 kcal, więc jest ok. myślę, że na takiej do 1500 kcal pociągnę przez 2 tygodnie. potem zjadę w dół, jak się organizm przyzwyczai. i będę pisać codziennie, te dwa dni niestety miałam chwilowe problemy z netem dlatego mnie nie było. ale już jest ok, więc cieszę się, że ktoś jeszcze tu zaglądał. razem wspierając się do lata będziemy laski. ile masz zamiar zgubić? ja na oko myślę, że tak z 15 kg bym bardzo chciała, ale 10 to już będzie rewelacja. który dzień na diecie jesteś? no to STARTUJEMY! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej porzucona ja może nie liczę aż tak bardzo kalorii ale uważam co jjem i o wiele mniej jjem no i nie jjem kolacji pracuję zmianowo także czasami dzień z nocą się miesza ale jakoś idzie spodnie dziś są luźniejsze oby tak dalej na razi się nie ważę po wypłacie kupię wagę elektroniczną bo ta moja pokazuje jak chce no to hej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odpowiadam ci na pytanie na ten rok zaplanowałam 10 kilosów jak się uda więcej to będzie super a tak wogóle to by się przydało ze 20 na dietce jestem od 10 stycznia uważajcie dziś niedziela nie skuście się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mądrze gubić nadwagę Odchudzasz się? Oto 30 wskazówek na każdy dzień miesiąca. Skorzystaj z naszych rad. 1. NIE GŁODUJ. Śniadanie przed wyjściem z domu to podstawa. Nawet jeśli rano nie czujesz głodu, zjedz przynajmniej małą kanapkę lub owoc, pozwoli ci to uniknąć nagłego spadku cukru we krwi, przyczyny objadania się do nieprzytomności w ciągu dnia. 2. NIE LEŃ SIĘ. Pół godziny ruchu dziennie to absolutna konieczność. Nie bój się deszczu i śniegu, idź na spacer, zahartujesz się, poprawisz krążenie, a twoja cera się zaróżowi. 3. NIE FORSUJ SIĘ. Jeśli twoja dieta odchudzająca dostarcza ci mniej niż 1200 kcal dziennie, nie przesadzaj z ćwiczeniami i nie dopuszczaj do przetrenowania. Ćwicz krócej i lżej, za to regularnie. 4. NIE OSZUKUJ SIĘ. Nie unikaj cotygodniowego ważenia i nie wciągaj brzucha przed lustrem. 5. NIE PRZEJADAJ SIĘ. Nawet najzdrowszym jedzeniem możesz się przejeść. Rozłóż dzienną ilość jedzenia na 5-6 małych posiłków, utrzymasz stabilny poziom cukru we krwi, nie będziesz odczuwać silnego głodu i łatwiej spalisz kalorie. 6. NIE WAŻ SIĘ CODZIENNIE. Raz w tygodniu (zawsze na tej samej wadze, rano), to wystarczy. Twoje ciało i jego ciężar zmienia się w czasie cyklu miesięcznego (przed okresem większość kobiet zatrzymuje wodę), na chwilowy wzrost masy ciała mają też wpływ słone posiłki. 7. NIE REZYGNUJ ZA WCZEŚNIE. Nie oczekuj cudu, zbyt wcześnie, trzeba cierpliwie czekać i zapracować na zgubienie nadwagi. 8. NIE KUPUJ WSPOMAGACZY ODCHUDZANIA Z NIEPEWNYCH ŹRÓDEŁ, od nieznanych firm w internecie, terapeutów amatorów, od reklamujących się producentów, którzy nie podają adresów. 9. NIE NOŚ STALE WYSZCZUPLAJĄCEJ BIELIZNY. Pewnie, że optycznie wyglądasz w niej zgrabniej, ale ryzykujesz zastój płynów w organizmie, odparzenia i odgniecenia skóry. Jeśli już musisz, zainwestuj w dobrej jakości, „oddychającą\" bieliznę tego typu. 10. NIE BÓJ SIĘ MÓWIĆ NIE. Nawet bez podawania przyczyny, odmawiaj jedzenia, na przykład na rodzinnych spotkaniach bądź imprezach. 11. NIE ŻAŁUJ SOBIE SNU. Jeśli to możliwe kładź się spać przed 23.00, tak, byś przesypiała około 8 godzin. 12. NIE ODMAWIAJ SOBIE WARZYW I OWOCÓW. Lepiej zjeść nawet banana lub suszone owoce obfitujące w witaminy niż batonik czy krakersy. 13. NIE NAŚLADUJ GWIAZD FILMOWYCH. Zwłaszcza w modzie na anoreksję lub ekstremalne diety. Twoim celem ma być zdrowe i ładniejsze ciało (raz na zawsze), a nie rozmiar 34, permanentny głód i ryzyko poważnych chorób 14. NIE NUDŹ SIĘ, BO Z NUDÓW PODJADASZ. 15. NIE IZOLUJ SIĘ. Weź koleżankę na spacer, byleby nie zakończył się on w pizzerii. 16. NIE CZYTAJ I NIE OGLĄDAJ TV W CZASIE POSIŁKU. Świadomość jedzenia sprawia, że zjadasz mniej i w pełni doceniasz walory smakowe i wizualne pożywienia, a twój mózg szybciej otrzymuje sygnał o sytości. 17. NIE PRZESADZAJ Z OGLĄDANIEM TV. Nie musisz oglądać wszystkich seriali. Wystarczy jeden ulubiony. W czasie ćwiczeń na dywanie! 18. NIE GOTUJ NA ZAPAS. Świeże jedzenie jest najzdrowsze i nie ryzykujesz brania dokładek! 19. NIE RÓB ZAKUPÓW NA ZAPAS. Czego nie kupisz, tego nie zjesz. Za tydzień też będą promocje. 20. NIE ZAPOMNIJ, ŻE ODCHUDZASZ SIĘ DLA SIEBIE. Dla chłopaka, dla nowych dżinsów też, ale to powody mniej ważne. 21. NIE TRAKTUJ SIEBIE ZBYT POWAŻNIE. Naucz się śmiać z siebie i swoich niepowodzeń, także ze swojej grubości. 22. NIE BĄDŹ NADĘTA I ZŁA. To, że się odchudzasz, nie znaczy, że masz psuć humor innym. 23. NIE JEDZ NA DUŻYCH TALERZACH. Na mniejszych porcja jedzenia wygląda na większą. 24. NIE JEDZ PO 19.00. Zwłaszcza tłuszczów i węglowodanów. 25. NIE ZBAWIAJ NIKOGO NA SIŁĘ I NIE ZMUSZAJ DO ODCHUDZANIA, DLATEGO TYLKO, ŻE TY TO ROBISZ. Pozwól innym zobaczyć twoją przemianę i poprosić cię o radę. 26. NIE KRYTYKUJ SIEBIE. Ani za zjedzenie czekoladki, ani za inne grzeszki. Wybacz sobie, wyciągnij odpowiednie wnioski, zapomnij i idź dalej. 27. NIE ZMARNUJ TEGO, CO JUŻ MASZ. Zjedzenie zakazanej pizzy nie jest powodem do zaprzestania diety, na której schudłaś już 4 kg. 28. NIE UŻYWAJ ZBYT WIELE SOLI ANI GOTOWYCH DAŃ Z TOREBEK I PUDEŁEK. Produkty te (zawierają sporo soli, konserwantów i innych dodatków) podrażniają organizm, zatrzymując w nim wodę, a ty w rezultacie ważysz więcej. 29. NIE SZUKAJ POKUS. Omijaj z daleka kulinarne „piekiełka\": pizzerie, kawiarnie, cukiernie i bary szybkiej obsługi. 30. NIE KUPUJ ZBYT WCZEŚNIE NOWYCH, MNIEJSZYCH UBRAŃ. Jeżeli chcesz schudnąć więcej niż 5 kg, twoje ciało czeka wiele zmian w obwodach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alexandria, dla mnie 20 kg to też byłoby w sam raz. chciałabym ważyć 50 kg, ale na razie stawiam sobie mniejsze kroczki. dzisiaj zjadłam na śniadanie bułkę grahamkę z serkiem, na obiad wsunęłam ryż z warzywami i mieśkiem, w takim sosie ze słoika. myślę, że coś około 1500 kcal będzie więc luzik. rezygnuje z kolacji w ogóle. wieczorem wskoczę na rower. pół godziny dziennie. muszę dać radę, bo na lato chcę wyskoczyć z nową, szczuplejszą figurką. mamy czas więc powoli a skutecznie, bez jo jo :) ja się też nie ważę, wolę mierzyć się, bo przecież jest w pewnym momencie tak, że waga w ogóle nie leci, i wtedy mogłabym się załamać, a cm zawsze polecą. mniej lub więcej, więc będę się mierzyć. co 2 tygodnie, co tydzień będę wszystko w swojej stopce zapisywać. kurcze, głodna jestem, ale koniec z obżarstwem! co do tych 5 posiłków dziennie to wolę ograniczyć się do 3. a porządniejszych, bo pewnie rachubę bym zgubiła i zaczęła podjadać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bai90
Oj ciężko jest rzucić objadanie się ! sama wiem po sobie;) ale kiedy tylko zamówiłam sobie African Mango http://szczupla-kobieta.pl moje problemy z podjadaniem się zakończyły,zmniejszył się mój apatyt;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×