torbiel na piersi....mam się bać?

mam maleńką jak lekarz twierdzi torbliekę. takie twarde zgrubienie pod skórą na na skórze wyglada jak czerwony pyrszcz....za tydzien ide do onkologa...bardzo się boję:(

nie boj sie moze byc wszystko ok mi sama zniknela :) ale trzeba sie kontrolowac

Witam. Nie masz jeszcze co panikować. Podstawowe pytanie to ile masz lat. Ja byłam w piątek na USG piersi bo też sobie wyczułam guzka. Jak sie okazało to w prawej bo na tej sobie wyczułam to poprostu gruczolak. Natomiast na lewej piersi ma kilka torbielków. Lekarka kazał mi zażywać po 30kropli Mastodynon N 3 x dziennie. On właśnie działa na rozrosty tkanki łącznej ( maskopatia włóknisto- torbielowata). Ja mam w dodatku nieregularne miesiączki i wszystko mnie boli w dzień kiedy dostanę- to powiedziała, że też to jest świetne na to. Ja mam jeszcze zbadać poziom prolaktyny- bo ona jest odpowiedzialna za wytwarzanie trobielków. Byc może jak żyjesz w stresie to może być powód. Dlatego uważam powinnaś zrobić USG, poziom prolaktyny. Nie wolno od razu myśleć najgorszego bo nasza psychika wywołuje sztuczne objawy wmawianej choroby. Myślę głowa do góry zrób to co pisałam i wtedy gdy wysoka będzie prolaktyna to będzie leczenie. Ja mam USG zrobić za ok 1 rok. Ja mam 23 lata, staram się o dziecko ale jakoś nie wychodzi dlatego winna może być ta francowata prolaktyna. Pozdrawiam