slub w roku 2007zapraszam panie z trojmiasta i nie tylko...

Witajcie Kochane:)zakladam ten topik dla wszystkich tych panienek ktore biora lub juz wzierly slub w roku 2007:)sama biore w kwietniu..zapraszam do podzielenia sie informacjami:")nawzajem sobie pomozemy,doradzimy,wesprzemy:)czekam na wasze wypowiedzi:)buzka:*

zapraszam na topik:)

No hej:)Ja wychodzę za mąż 12 05:) Mamy na razie hmmmmm....moją sukienkę i szukamy sali w sumie było już parę spotkań i na jedną sie zdecydowaliśmy:) A że w maju jest mało ślubów to nam sie nie spieszy wszystko spokojnie załatwimy:)

jestes??a jaka sukienke masz??ja mam slub 28 kwiecien,mam juz kiece sale orkiestre kamerzyste i nawet wodke kupilismy juz:)

Suknie?wiesz podobno mam taką jak jedna z miss ta suknia ma takie bolerko z koronki na jedną rękę:)Druga ręka i ramię odsłonięte.Spódnicca ma lekki tren a gorset bez ramiączek:) A Ty masz już dużo w sumie to jeszcze dwa miesiące:) Fajnie chciałabym mieć wszystko juz załatwione i już się nie martwić:)

no za 3 miesiace:) ja tez mam gorset i spodnice.biale z srebrnymi cekinami,zastanawiam sie naqd bolerkiem,nie mam a poguoda taka ze cyba kupie..

No tak trzy miesiące:) No bolerko raczej musi być.Nistety taka pogoda że szkoda gadać....Ja też myśle nad tym i chyba będę musiała coś kupić:(chociaż nie usmiecha mi się to mam tak śliczną sukienkę i zakrywać to bolerkiem żenada normalnie...

no dokladnie.p[ogoda nam figle robi...nie chgce bolerka ale co zrobic..a diadem bedziesz miala??suknia biala??a wogole to skad jestes??ja z gda

na inym tpiku jest rozmowa o to jak sie zwracac do przyszlej mamy...ja ejstem po cywilnym i teraz na ksocielny czekamy..nigdy sie z tesciowa nie lubilysmy,tzhn ona wiecznie cos do mniema..dostalam od niej obraczke na cywilny a teraz na poczatku stycznia kaza mia ja sobie oddac..i teraz jestem bez.mowilam do niej mamo ale teraz??w takiej sytuacji?nie wiem co zrobic..mamo do niej juz chyba nie powiem,,,na pani ??szacunku do niej tez juz nie mam...tosienko doradz mi cos prosze:)

Suknia biała nie diademu nie będę miała.Chciałam jakąś fajną fryzurę i kwiatki.Ostatnio widziałam żywe róze wpięte bardzo ładnie to wyglądało tylko boję się ze się rozwali szybko ale nie wiem:) Ja jestem ze Skarżyska to daleko od Gda....Ostanio byłam w Gdańsku Gdyni było super wogóle to pierwszy raz byłam nad morzem bo zawsze tylko Góry były...

tez sie nad kwietkami zsatanawialam:)ale mam ten sam problem.boje sie ze podczas wesela mi powypadaja..wtedy cala fryzura juz bedzie do bani...alw wyglada to slicznie.tzn ja widziala wpiete jakies inne kwiaty,nie wiem jak sie nazywaja,ale wygladalo cudnie:)

a bolerko juz masz/???ciekawa jestem ile kosztuje tak mniej wiecej..moze sobie z allegro kupic??zawsze taniej

Wiesz co faktycznie Twoja teściowa paskudnie zrobiła..A dlaczego Ci zabrała obrączkę jest jakiś powód?? Powiem Ci tak ja staram się wszystko załatwić szczerą rozmową.To bardzo pomaga..Spokojnie i szczerze..Może porozmawiaj z nią Powiedz co czujesz a jeżeli nie iesz dlaczego Ci zabrała obrączkę to powiedz ż nie rozumiesz jej zachowania i jeżeli czymś ją uraziłaś to niech CI powie czym bo np nie wiesz?? Nie wiem wiesz w sumie jeżeli Cię nie lubi a Ty jej to i tak musicie się tolerować łączy was jedno kochacie tego samego człowieka:)i Twoja teściowa musi sie z tym pogodzić!!!!

Nie mam bolerka jeszcze i nie wiem co zrobić mj narzeczony się uparł ze ma nie być bolerka ale przecież mogę zamarznąć w samym gorsecie...

od zawsze ma cpos do mnie...jestem z moim michalem 3 lata..a ona zawsze robila wszystjko zebysmy sie rozstali..dzwonila do mnie ,klamala ze go nie ma w domu,ze go widziala z innymi,ze pali pije i niewiadomo co...ostsatnio wzielismy jej tv na raty,ale umawialismy sie ze jak nie bedzie placic to bedzie musiala go oddac.no i nie placila .chyba 20 razy do niej dzwonilismy pytac sie czy zaplaco rate,a ta nam prosto z mostu ze sami mamy sobie placic.no to michal zabral tv,a ona do mnie wtedy ze mam jej obraczke oddac.a mojego michala wymeldowala z domu..najpierw mowila zeby tego nie robila ona mowi ze nie bo kase za niego dostaje,a dzis moj michal pojechalna sprawe,bo mu zalozyla o wymeldowanie...powiedz jak ja mam z nia rozmawiac???

no z tym gorsetem to lipa.wiadomo ladniej bedziemy wygladac bez:)ale jak bedzie mroz???albo deszcz???w sobote przejezdzalam kolo kosciola i akurat para wychodzila z kosciola,panna mloda nie miala bolerka i wiesz co ubrala???jakas wiesciacka czarna kurtke na biala sukienke...mogla sie zaopatrzec przeciez mamy styczen...wiadomo ze upalow nie ma prawda??:)

Ty może Twoja teściow jest jakaś chora czy co??

Nie no w sumie nie powinnam tak gadać.W sumie to sama nie wiem jak zareagować na takie coś jak ona traktuje tak swojeo syna to synową tym bardziej.Wiesz a moze ona ma jakieś problmy o których nie wiecie i się wyrzywa na wszystkich??

No faktycznie musiała wyglądać dość...........ciekawie w białej sukni i czarnej kurtce:) ale kwiecień maj to już mam nadzieję ze będzie ładniej:)cieplej:)

ona ma problemy z glowa:)i chyba nie tylko:)no a bolerko w bolerko raczej bedziemy musialy zainwestowac:)a ile za kiecke dalas???szyta czy z salonu??

z salonu dałam 700 zł...Tylko wiesz to taki salon gdzie sprzedaja kiecki które były parę razy przymierzane czy nawet wypożyczone za połowę taniej...i właśnie taka kieckę kpiłam jakaś dziewczyna pożyczyła sukienkę i oddała ją do salonu w idealnym stanie:) poszlam i ta mi się spodobała a kosztowała wcześniej nie całe 2000 no i juz stara kolekcja:)no i zeszła do 700zł więc spoko:) po cenie hyrtowej czy jakos tak jesteśmy zadowoleni

to super trafilas:)ja za swoja dalam 1500zl z welonem juz..tez byla na wyprzedazy,tzn jakas tam prmocja w mariettcie w gdyni.wszystkie suknie byly 750zl tansze:)dlatego juz teraz kupilam.a jeszcze w kwietniu przed swietami czy zaraz po mam tam jechac,beda mi ja pomniejszac bo i tak jest za duza...nie bylo na mnie rozmiaru:)i przerobiaja troche:)wszystko w cenie.no i wyczyszcza jeszcze:)takze trafilam na fajna okazje:)

ja jestem standardowa 38/40 więc nie było problemu:) przymierzyłąm tą kieckę i powiem Ci że tak gorset idealny a spódnica nawet nie tzreba jej skracac ani zwężać): także jeszce jedno mnie utwierdziło w przekonaniu ze ją chcę kiedy mój narzeczony mnie w niej zobaczył to mu sie świeczki w oczach pokazały i mojej świadkowej też bezcenny widok i dlatego ją kupiliśmy:) W sumie 1500 też spoko:) ja nie miałam zamiaru nawet tyle co wydalam na moją kieckę wydać.chciałam coś z takich jak są sukienki wieczorowe tylko np białą bo tylko ślub cywilny mamy:)ale w sumie wesele też będzie więc trzeba jakoś wyglądać w sumie to tylko jeden raz sie coś takiego zdarza:)

pewnie ze tak:)a ja sie mojemu w sukni nie pokazalam:)boje sie to pecha przyniesie,nibyw przesady niewierze ale cos mi nie pozwala:)

pewnie ze tak:)a ja sie mojemu w sukni nie pokazalam:)boje sie to pecha przyniesie,nibyw przesady niewierze ale cos mi nie pozwala:)

wprawdzie ja jeszcze nie ten rok ale ze z trojmiasta tez to bym się chętnie przyłączyła zeby cos dowiedziec co gdzie jak zorganizowac w Trójmiescie bo mieszkam tu od nie dawna i zupełnie nie wiem gdzie i czego szukac :( .. pomożecie ;)

witaj malutka:)a gdzie dokladnie mieszkasz w jakij dzielnicy???wogole gdansk gdynia zy sopot??juz date slubu macie??

ja nie wierzę w przesądy:) a chciałam być piękna przede wszystkim dla mojego mężczyzny i dlatego nie wyobrażałam sobie kupic sukienki ez niego... Hej Malutka_81 ja niestety nie pomogę bo nie jestem z trómiasta:( a szkoda chociaz powem wm że myślimy zeby właśnie tam wyjechać:)

tosia przyjezdzajcie tu na stale:)nad morzem jest super.tylko tu mieszkania drogie...tzn wiesz tosia ja nawet chcialam michalowi sukienke pokazac.wisi w szafie,w kazdej chwili moze zajrzec.ale on mowi ze lepiej nie:)a ty malutka??z narzeczonym kiece kupujesz??pokarzesz mu sie w niej??

DzIdZi_87 jestem z Gdańska Wrzeszcza .. ślub w przyszłym roku w czerwcu ale w Gdyni będzie.. a ja kompletnie nie znam Trójmiasta jesli chodzi o ślubne sprawy ;) nie wiem gdzie i co szukac ..