Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co zrobić z takim

Facet sknera ...... macie/miałyście takich ???

Polecane posty

Gość właśnie sie 1sza odezwała
Herbana............. hahaha blachary zakomplesione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie miejmy taka nadzieje ze kultura bedzie patronką tego topiku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtlinka
Mój facet, kiedy zarzuciłam mu, że nie dostałam nigdy od niego prezentu ani nie zaprasza mnie do kina itp. to wypomniał mi prezent na imieniny sprzed 8 m-cy. Dwa dni temu jak zamówiliśmy pizzę musiałam dać na połowę. Nie chcę, żeby mi ciągle fundował, no ale raz na jakiś czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temat jest o czym innym
ja uważam ,że zrzucanie sie porówno jest ok a jeśli panna chce ,żeby facet jej w kólko coś fundował robił prezenty to zajeżdża tandetna blacharą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój facet, kiedy zarzuciłam mu, że nie dostałam nigdy od niego prezentu ani nie zaprasza mnie do kina itp. to wypomniał mi prezent na imieniny sprzed 8 m-cy" no ale jak nigdy nie dostałas? Jak dostałaś 8 miesiecy temu nie kumam jak można komus zarzucać ze nie dostało sie nigdy prezentu od swojego faceta , po czym nagle ta osoba oznajmia ze to nie prawda :D masło maślane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temat jest o czym innym
to jest odwracanie kota ogonem :P kiepska blacharska(blaszkowa) metoda ciekawe czy ty ketlinka czy jak ci tam bez okazji chociaż raz sprezentowałaś coś swojemu facetowi albo spontaniczne coś dla niego zrobiłaś no np.zaproszenie na jakąs kawe albo ciacho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodzta gdzie chceta
mam pytanie nie wiem czy powinnam być zaniepokojona nie jestem osobą która szuka że chłopak będzie ją sponsorował, ale nie ukrywam ze zostałam wychowana dość tradycyjnie i wokół mnie często zdarza się że jak chłopak wychodzi z dziewczyną na piwko to stawia dziewczynie to piwko lub kawę. W każdym razie uważam to za bardzo miły gest. Ale dobra. Wiem że teraz chłopaki często buntują się przeciw temu i to wcale nie oznacza że są sknerami, zwłaszcza na 1 spotkaniu każdy powinien płacić za siebie. Wyszłam z chłopakiem pierwszy raz na randkę i poszliśmy na piwo własnie a potem jak poszliśmy zapłacić to jak babka policzyła to wyciągnęłam banknot który w przeważającej większości pokrywał rachunek (4/5), a on dołożył tylko resztę więc właściwie ja go zasponsorowałam. On jeszcze zabrał resztę a jak poszliśmy się ubierać to niepewnie po chwili chciał mi wręczyć... 2 zł... powiedziałam że to nie ma znaczenia, nie wzięłam ich, więc je schował. Cos tam przebąknął że "życie studenta" bla bla... no ja wiem że życie studenta ale ja też studentka i mam 22 lata, a on 25, więc w sumie to już taki słuszny wiek na zarabianie na siebie prawda? no ale się nie czepiam. On jeszcze zaczął cos mówić ze musimy zatankować samochód bo jest zupełnie pusty więc pojechaliśmy na stacje benzynową (po przeczytanych kiedyś na podobnym wątku wypowiedziach zaczelam sie zastanawiać, czy nie będzie mi kazał dokładać się do benzyny hihi) jak myślicie czy jego zachowanie wskazuje na to że to może być sknera? Czy nie miał po prostu kasy tym razem? Bo jak dla mnie było to dziwne jednak i pozostawiło pewien niesmak, bo chłopak powinien mieć choć tyle honoru by zapłacić za samego siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodzta gdzie chceta
no ale może to było tak że skoro położyłam tą większą kwotę to co on miał zrobić skoro policzyła nam razem ta barmanka. Może niepotrzebnie się czepiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzgaswilli
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmm:)
chciałyście równouprawnienie to macie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój facet
znaliśmy się jakiś rok zanim zaczęliśmy się ze sobą spotykać wprawiał mnie w konsternację tutaj przepłacił 1 zł, tam targował się o 50 gr ciągle twierdził, że przepłaca itd. wprawiał mnie tym w konsternację, nie znałam czegoś takiego jak skąpstwo wszystko zawsze było drogo omijałam ten temat w milczeniu, bo dziwnie opłakiwać 1 zł żeby było dziwniej zarabiał jakieś 15 tys. na miesiąc później zaczęliśmy się spotykać. zaprosił mnie na obiad chciałam się dołożyć, ale głupio mi było pytać, bo nie poprosił o rachunek tylko poszedł płacić osobiście do tej pory kiedy idziemy czasami coś przekąsić nie zamawia dla siebie picia, tylko podpija z mojego początki wspólnego mieszkania były dosyć dziwne duże zakupy robiliśmy na zmianę, tylko że ja wydawałam na nie 200 zł a on 20 (co też wprawiało mnie w zdumienie :) ) za niego płaciłam często, aż w końcu nadszedł taki piękny dzień, kiedy on chyba zrozumiał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak napchaszz
mnóstwa chrupek w worach i papieru toaletowego w koszyk w Tesco to i za 20 zł tez można zrobić duże zakupy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój facet
o żadnych prezentach z okazji świąt czy urodzin nie ma mowy na początku było mi trochę przykro teraz to bez znaczenia bo w udanym związku chodzi o coś zupełnie innego raz z okazji świąt kupiłam mu prezent oczywiście nie miał nic dla mnie teraz już się nie nadwyrężam, jeden problem mniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale gniot ten twój facio
co z tego,że dużo zarabiał i tak gówno byś z tego miała i zobaczysz całe życie będziesz się musiała więcej dokładać ;P nie zdziw sie jak na kurwy i dla kochanki będzie miał taki to juz typ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak sobie autorka życzy
no ciekawy temat nie powiem ;) może 30tka nie przyleci i nas nie zjebe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ok czekam na kolejne
historyjki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy mam też sknere.. jesteśmy ze sobą ok. 4 lat, zawsze moje podejście było takie że płacimy po połowie.. przecież to nie fair że to właśnie facet musi płacić, zwłaszcza że nie pracował.. (często ja stawiałam) oboje się uczyliśmy.. ale teraz zarabia i to nie tak mało.. ja się uczę i moja kasa to jedynie to co dostane od rodziców..;/ ledwo wiąże koniec z końcem.. ostatnio pożyczyłam pieniądze i pare drobnych rzeczy on postawił.. ale z myślą że mu oddam, dziś oddałam ostatnią kasę swoją żeby spłacić dług < nie był duży jak dla niego.. dla mnie był> oczywiście przyjął bez jęknięcia.. a wie że u mnie krucho z pieniędzmi ostatnio bo nie chce ciągnąć od rodziców. Nie mówiąc już o tym że on sobie codziennie coś kupuje.. ciuchy i inne gadżety.. mi czasem coś obieca ale na tym się kończy. dziś do mnie to doszło i trochę mi przykro :/ nie chce absolutnie żeby kupował mi prezenty, to nie o to chodzi, poza tym byłoby mi głupio... ale sam fakt że tak się zachowuje. Myślicie że przesadzam? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damianka
Hmmm... Sama nie wiem. Możesz spróbować go zawstydzić. Gdy będzie chciał kupić lody lub kawę, powiedz: ale mi nie kupuj, bo nie będę Ci miała z czego oddać. Może wtedy do niego dotrze, że masz naprawdę cieżko? Może on sobie nie zdaje sprawy z tego, że tak masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja facet
Moj facet...byl najwiekszym sknera pod słoncem. Oboje jestesmy studentami a wiec wiadomo ze z kasa krucho. Moj wspaniały ex..nauczył sie przychodzic do mnie niemal codziennie i w drzwiach mowić ze on jest głodny, on jeszcze obiadu nie jadł ..i mam mu przygotowac coś do jedzenia. Moj obiad był zawsze niedobry..i zbyt mała porcja. Oprócz tego pan P wymyślił sobie ze...smsy do mnie można wysyłać przez bramke sms bo po co on ma placic za smsy do mnie!;d Raz zaprosił mnie ..na herbate do kawiarni..i przypomniało mu sie że nie ma portfela w tej kawiarni a wiec sponsorem naszego wyjscia byłam JA;d kedy sie przeziebił..stwierdził ze zamiast isc po gripex do apteki...przyjdzie do mnie bo pewnie mam gripex i moge mu dac całe opakowanie. Z okazji urodzin wyslał mi smsa z życzeniami. oczywiscie z bramiki sms:D eh..wiele było takich systuacji że sie za niego musialam wstydzic przed wspołlokatorka np:) Na szczescie go odprawiłam w pore .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonapewnegomeeezaaa
a mój mąż na początku naszego związku, na moje pierwsze wspólnie obchodzone urodziny dał mi... bluzę, którą kupił sobie, ale głupio mu było, że nic dla mnie nie ma :D też mogłabym pomyśleć, że jest sknerą owszem ma czasami zagrywki dziwne, np. wybiera herbatę 10 minut,bo czy lepiej kupic tansza..czy lepiej drozsza itd ale ja skutecznie go oduczam sknerstwa gdy ma na cos ochotę ale mu żal kasy to mu mowię wprost- kochanie zarabiamy sporo, kup i nie truj jak stara baba na emeryturze, że szkoda kasy co do prezentów to z okazji dostaję zawsze bez okazji, never no.. kupuje mi smakołyki np wracając z pracy ale tego też sam z czasem się nauczył kilkakrotnie powiedziałam mu wprost-ze ja nie mam zamiaru ścibić całe życie, bo życie jest jedno, nie wiem ile będę żyła więc jak mam pieniądze będę z nich korzystać wkońcu jest tak, że on żałuje sobie ale na siebie mi niczego by chyba nie odmówił, zresztą tak samo jak on zarabiam i mam prawo wydawać pieniądze na co chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normlna
Sknera, wylewa fusy do ubikacji ale nie spuszcza wody, zmywa w zlewozmywaku w minimalnej ilości wody, zatrudnia znajomych przy budowie za jedna puszkę piwa swojej kobiecie na urodziny daje prezent (alkohol) który dostał od kogoś innego, nie kupuje prezentów, ani kwatków, nie pyta czy czegoś ci nie potrzeba itp itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×