Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość palaczka55

ZYBAN - RZUCANIE PALENIA

Polecane posty

Gość gość
Desmoxan, Tabex - to tabletki na cytryzynie, czyli też środku toksycznym jak nikotyna. Zatem nie leczą tylko zastępują nikotynę. Po odstawieniu palacz najprawdopodobniej wróci do palenia. Zyban jest na chlorowodorku bupropionu - a to jest antagonista nikotyny, który blokuje receptor w mózgu. Polecam Zyban pomimo delikatnych skutków ubocznych. Przeciwdziała przybieraniu na wadze, podwyższa libido. Mogą wystąpić problemy ze snem i apetytem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ireneusz1234
Paliłem ponad 30 lat papierosy, wielokrotnie rzucałem różnymi sposobami, ale bezskutecznie. Od 7 lat nie palę, udało się przy pomocy Zybanu pomimo, że podchodziłem do tego całkowicie sceptycznie. Brałem niecałe dwa tygodnie. Pozostałe tabletki oddałem koledze, ale na nim nie zadziałało. Moim zdaniem warto spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qba_Buba
Dziś mój drugi dzień z Zybanem (Wellbutrin-em) i ...... kompletnie nic się nie dzieje. Pale jak zwykle, jem za jak zwykle za dwóch. Głowa mnie nie boli, nie mam żadnych zawrotów, otumanienia, etc. Czy to w ogóle działa ? Czy bardziej efekt placebo ? Napisze za kilka dni jak mi idzie. Kiedyś nie paliłem z Tabexem i po 2 dniach to już fajki śmierdziały jak krowie łajno. PS - Jak idziecie do lekarza to poproście o receptę nie za Zyban tylko Wellbutrin - to jest to samo tylko inna nazwa handlowa. Za 2 x 30 tabletek zapłaciłem 250 zł - Cana Zybanu była 360 zł w tej samej aptece. Producent jest ten sam Glaxo Smith Kline. Kupujecie Wellbutrin ale jecie zgodnie z instrukcją z Zybanu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qba_Buba
Dzień 5. od wczoraj jem dwie tabletki, rano i późnym popołudniem. Dziś poranną już zjadłem. I kompletnie nic, pale jak zwykle, jem jak zwykle. Zaczynam wątpić w działanie tego leku. Po Tabexie już dawno by mnie odrzuciło od fajek. Odezwę się za kilka dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qba_Buba
Tydzień i kompletnie nic to na mnie nie działa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qba_Buba
Dzień 11 - kompletnie nic :( - czy to w ogóle działa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qba_Buba
Tydzień II się skończył wczoraj - lek na mnie kompletnie nie działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postępuj zgodnie z zaleceniami - wyznacz dzień, kiedy przestaniesz palić. Ostatniego zapal o północy i...koniec. Następnego dnia ręka będzie machinalnie szukała paczki z papierosami ale jak nie znajdzie, to spokojnie przeżyjesz. Ja nie palę już 8 lat, a rzuciłem dzięki Zybanowi. Bez nerwów, rzucania talerzami, awantur w pracy. Trochę przytyłem. Ważne, żebyś jednego dnia po prostu przestał palić. Lek działa od pierwszej tabletki ale Zyban nie odstręcza od palenia, więc nie oczekuj, że papieros nie będzie Ci smakował albo powodował torsje albo że przestaniesz potrzebować papierosa "sam z siebie". Zasady działania Zybanu są w necie, więc nie czas na wywód. Po prostu wyznacz dzień i przestań palić. Potem będzie z górki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qba_Buba
Kurcze, no właśnie, liczyłem na efekt jak przy Tabexie że mnie odrzuci samoistnie od papierosów..... Dziś jest 3 tydzień. Włczyłem też w terapie Tabex - jutro piąty dzień wiec definitywny dzień 0. Napisze niebawem jak mi poszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qba_Buba
Nie pale tydzień ! ale .... dokupiłem TABEX. Zeban - na mnie nie podziałał w ogóle.Wydałem 500 zł, Tabex 69,99 zł. Ale cieszę się że nie pale :) liczy sie efekt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inija
cześć Palacze czynni, bierni, obecni i ex. Zyban łykam (łam) od 18 dni, przy czym od razu ograniczyłam papierosy do max 2 -3 dziennie. Bolało jak cholera, miałam ochotę chodzić po ścianach, tak mi się chciało palić. Od razu też dostałam po kolei wszystkie możliwe skutki niepożądane stosowania Zybanu, ale wciąż żarłam go żarliwe. I o dziwo pomógł. Parę lat temu próbowałam rzucić fajki za pomocą Tabeu i Desmoxanu, ale bez skutku. Silna wola okazała się zbyt słaba.... A tu Zyban jakoś wyeliminował mi papierosowe chęci. W pracy tylko ciężko, bo wszyscy palą. Jednak wczoraj dostałam potwornej reakcji alergicznej. Popijałam wapno, jadłam tabletki na uczulenie, ale niestety nie podziałały. Moje ciało wyglądało jak po poparzeniu - z bąblami, czerwonością okropną i swędzeniem. Ten świąd mnie wykańczał! Ale jak już doszło do problemów z oddychaniem trafiłam na pogotowie. Okazało się, że nastąpił dość znaczny obrzęk oskrzeli. Jeden zastrzyk odczulający niestety nie pomógł. Zaaplikowano mi po kilku godzinach kolejne leki. Dziś, teraz, a jest prawie północ, czuję tylko te miejsca, po których się intensywnie drapałam, więc chyba odczulacze działają. Acha! Jeszcze jedno, rano nie mogłam nawet zmieścić się w ubrania, tak spuchłam! Mnie Zyban nie pomógł zdrowotnie i jestem jedyną mi znaną osobą, której to się stało, choć lekarka, do której trafiłam na SOR spotkała ich więcej. Jednak nie palę i nie mam ochoty. Czyli funkcję Zyban spełnil. Fakt, że było w tym dużo mojej siły i samozaparcia. Dodatkowo zabezpieczyłam się zakładem z szefem, że jeśli zobaczy mnie z papierosem, lub poczuje ode mnie, to płacę mu 500 zł. No niehonorowo i drogo byłoby teraz ćmiknąć. Czy było warto po tym co przeszłam i o mało się nie udusiłam? Mam nadzieję, że tak. Paliłam 20 lat, 3 miesiące. Dziennie ok. 25 papierosów. Zobaczymy, jak to się potoczy. Choć szczerze mówiąc boję się zapalić. Boję się fizyczności, reakcji ciała i chyba poczucie obciachu. Życzę wytrwałości sobie i innym. P.S. Ładnie pachnę, czuję jaki w ciągu dnia od siebie szampon i odżywkę na włosach, no i perfumy:) Zaoszczędziłam na razie 340 zł. Mam na nie plan:) Powodzenia i trzymajcie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od dwóch lat nie palę tylko dzięki Zybanowi. Jak dla mnie nie było nic lepszego. w drugim tygodniu zażywania leku przestałam palić. Skutki uboczne- brak pozdrawiam, Kaynak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1111tomek
Ja nie palę już chyba ponad 10 lat i to tylko dzięki 1 opakowaniu Zybanu.A paliłem ponad 30 lat i to doszedłem już do 4 paczek dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinkaaaaa
po Zyban podobno są okropne mdłości ja polecam lek (jeszcze raz podkreślam - LEK!), który mnie wyleczył z nałogu - Nikoedn Dynamic tutaj można poczytać coś więcej na temat poduktu http://leknapalenie.pl/ życzę wszystkiego dobrego w nowym roku i życia bez nałogu przede wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siemanko. Rzucanie palenia to koszmar. Wiem coś o tym. Ale użyj tej pasty tiny. pl/gx7mt . Najważniejsze, że działa. Nie chce się po niej jeść, bo pobudza metabolizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiele osób mi mówi, że używa pasty do zębów 0 Nicotin. Zastanawiam się, czy aby jej nie kupić www.0nicotin.com . Podobno bardzo dobrze działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabieg antynikotynowy: przebieg Przed przystąpieniem do zabiegu należy zapalić papierosa, który następnie zostaje umieszczony w elektrodzie kubkowej zintegrowanej z aparatem Bicom. Osoba poddawana terapii podłączana jest również do urządzenia za pomocą elektrody. Następnie po włączeniu odpowiedniego programu, w organizmie zachodzi reakcja mająca na celu wygaszenie głodu nikotynowego, który powinien ustąpić w przeciągu 2 - 12 godzin. Gdyby jednak głód nikotynowy pojawiał się w dniu terapii, absolutnie nie wolno wprowadzać nikotyny do organizmu, ponieważ osłabi to znacznie efekt terapii i może spowodować niepożądane reakcje, na przykład. biegunkę, wymioty. Nie zaleca się stosowania środków wspomagających zawierających nikotynę (gumy, plastry). Rzeczą bardzo istotną dla palaczy jest fakt, że nie ma znaczenia staż palenia i ilość wypalonych papierosów. W ciągu najbliższych dni pozostaje opanowanie odruchowego sięgania po papierosa, w czym niewątpliwie pomaga uczciwe wyzbycie się papierosów z bezpośredniego otoczenia. Jednym z ciekawszych doświadczeń jakie obserwujemy jest brak potrzeby zapalenia nawet w towarzystwie palących. Bierne palenie nie stanowi zagrożenia, lecz pierwszy aktywnie wypalony papieros w przyszłości - choć nie smakuje, powoduje „wpisanie” głodu na nowo. Najczęściej równa się to z powrotem do nałogu. W tej sytuacji należy zabieg powtórzyć. Druga funkcja jaka zachodzi w organizmie, to detoksykacja, innymi słowy oczyszczanie organizmu z toksyn. Proces ich usuwania zachodzi przez skórę, nerki i jelita. W ciągu kilkunastu godzin po zabiegu należy wypić od 1,5 do 2 litów wody, aby ułatwić proces ich wydalania. Po zabiegu obserwuje się wzmożone pragnienie, niekiedy zwiększoną senność i potliwość. Zalecane są również częstsze kąpiele. Prosimy pamiętać, że bez odrobiny woli rzucenia palenia, nawet najlepsze metody nie odniosą oczekiwanego efektu. CENNIK Zabieg antynikotynowy (15 min.) - 100 zł. Zabieg wyciszający (15 min.) - 100 zł. (Masaż na łóżku nefrytowym GRATIS)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dobre.pomagają.nie cały msc i juz nie paliłam nawet na alkohol nie ma sie ochoty.przytyłam ale to normalne.potem wraca sie do figury.człowiek lepiej sie czuje jak nie pali.pieniądze zaoszczedzi i bliskich uszczesliwi.polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż rzucil palenie dzieki zybanowi ale uwaga, bral go 3 miesiace. Jesli jestescie palaczami od kilkudziesieciu lat to nic nie da kilka tabletek nawet najlepszego leku. Maz postepowal zgodnie z zaleceniem lekarza. Najpierw bral lek i palil, pozniej zaczal ograniczac, po czym zapalil ostatniego i ssal jakies pastylki typu niquitin ale malo, nie bardzo sie po nich czul. Bral lek zgodnie z dawkowaniem, pozniej juz tylko dawke przypominajaca. I udalo sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość777777777777
Ja rzucałam kilka razy ale na krótko, tyłam, nie mogłam się skupić, w rękach czegoś brakowało. ALe teraz jestem już po drugiej stronie, bo od października nie palę. Poza tym nie męczę się, waga ta sama, a nawet jest mniej bo zaczęłam zwracać uwafgę jeszcze na to co jem. Bardzo polecam każdemu metodę ALlena Carra, ja czytałam książkę, ale są też szkolenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od 3 tyg nie palę dzięki Zabanowi. Aż tak trudno nie było - paliłem od 24 lat ponad paczkę dziennie wcześniej próbowałem desmoxan czy elektroniczne papierosy ale skutku. Teraz czuje że się uda. Cena leki nie gra roli, a nawet jest troszkę motywująca. Jesli nie masz przeciwwskazań do lek jest mega skuteczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nakłonić córkę aby nie popalała w czasie ciąży? Najgorsze jest to, że obwinia o to mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość777777777777
Do MartynaBo: Jeśli córka obwinia Panią, to znaczy że coś macie nie załatwione, coś ją trapi, ma jakiś żal, etc. To chyba klucz do problemu... Jeśli chodzi o praktyczne rzucenie palenia, to chyba warto byłoby jej krótko przedstawić statystyki co powoduje nikotyna w płodzie, że dziecko się dusi, etc. i z jakimi powikłaniami może się urodzić. A jeśli córka będzie chciała rzucić palenie, to bezwględnie tylko metoda Allena Carra. Książki to koszt tylko ok.25zł i ja przynajmniej lepszej pomocy nie znalazłam. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana

  Do tej pory rzucenie palenia było dla mnie jakąś mega abstrakcją. A każda osoba, która rzuciła to świństwo  osiągał w moich oczach miano "bohatera".  Dzięki Zybanowi stałam się  bohaterka swojego życia.  Dość sceptycznie podeszłam  do  walki z nałogiem, oczywiście za nim wykupiłem receptę przepisaną przez  lekarza  przeszukałam internet  w poszukiwaniu opinii na temat Zybanu.  Ku mojemu  zaskoczeniu  wiekszasc opini była korzystna. Więc i ja  postanowiłam spróbować. Bałam się  ale poszło to z tym lekiem wyjątkowo sprawnie i gładko.  Nie miałam radnych napadów wściekłości, żadnych skutków ubocznych, wręcz przeciwnie  byłam wyjątkowo  wyluzowana.  Tabletki brałam zgodnie z zaleceniami w ulotce. 15 dzień  był dniem zero.  Zurzylam jeno OPAKOWANIE Zybanu  czyli 30 tabletek.  4 tygodnie  nie pale i wiem że  już nie  będę. Jeśli jeszcze się wachasz to polecam  w 100%. Paliłam 20 lat paczkę dzinnie.   

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kielce

Kupiłem zyban 4 dni temu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kielce

Skuteczny lek na rzucenie palenia miałem zero skutkow ubocznych nie pale trzy miesiące

Zero głodu nikotynowego 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×