Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wieczorna gwiazdka

Poradzcie w sprawie rozwodu

Polecane posty

Gość Wieczorna gwiazdka

Czy ciagle przeprowadza sie postepowanie pojednawcze? Bo gdzies na necie ktos wypowiadal sie, ze juz nie. Jak to z tym jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aktualnie zmieniło się prawo i obecnie nie ma już tzw. rozprawy pojednawczej. Rozwód można dostać już na pierwszej sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wieczorna gwiazdka
Dlatego jestem w kropce, ostatnio zasięgałam porady prawnika, tyle, że przez internet, i on pisał mi o rozprawie pojednawczej. Niezorientowany w temacie? Na to wychodzi. Pewnie nie możesz podać podstawy prawnej, która skutkuje usunięciem rozprawy pojednawczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam sprawe pojednawczą, możliwe że sie pozmieniało ale jakoś nie chce mi sie wieżyć ze tak łatwo można dostać rozwód. Ostatnio często sie słyszy ze trudno jest ten rozwód otrzymać. Z każdym rokiem sie wszystko zmienia. A czy dostałaś już wezwanie na pierwszą rozprawę? I pisze, że bedzie to rozprawa pojednawcza? Bo u mnie na wezwaniu było napisane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wieczorna gwiazdka
Kiedy to było u Ciebie? Ja dopiero chcę złożyć pozew o rozwód i dlatego o to pytam, domyślnie zamierzałam wnioskować o zaniechanie rozprawy pojednawczej, by to wszystko przyspieszyć. Ale jeśli jej już nie ma, to taki wniosek nie ma sensu przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam sprawe pojednawczą i 3 mieś. po sprawie pojednawczej miałam już drugą sprawe rozwodowa ostatanią tzn. otrzymałam rozwdód i wszystko odbyło sie w jednym roku. Sama sie dziwiłam że tak szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna rozwódka
W grudniu 2005 roku (dokładnie to chyba od 10 grudnia) wszedł przepis znoszacy tzw pierwsza rozprawę pojednawczą. Pierwsza rozprawa jest już rozprawą właściwą. I jeśli dwie strony się zgadzają na rozwód ( a sędzia nie jest czepliwy) to na pierwszej można juz dostac rozwód Jak tak miałam a rozwodziłam sie 4 miesiace temu. Co do przepisów wejdź sobie na jakieś prawne forum dyskusyjne. Tam CI wszystko powiedzą. Ale.. wiem że znowu w sejmie zastanawiano się nad wprowadzeniem obowiązku negocjacji. Chyba jeszcze to nie weszło, ale nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna rozwódka
co do tego co mówi Papużka Moja rozprawa (ta pierwsza i właściwa) trwała dosłownie kilka minut. I dostałam rozwód. Ale to w sytuacji gdy nie ma się dzieci i gdy obydwoje zgadzają sie na rozwód i gdy sędzia nie za bardzo się dopytuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja przyjaciółka przed paroma dniami /10.01/ otrzymala rozwód na pierwszej rozprawie. Bezboleśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma dwoje dzieci, wyrok bez orzekania o winie, obie strony były zgodne, przyprowadziły wspólnego świadka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka jedna rozwódaka>>>w mojej sytuacji były dzieci i było o orzekanie o winie (z jego winy) dlatego może miałam sprawe pojednawczą. Na pojednawczej sprawie chciał się pogodzić, ale ja nie. Ja rozwód przeprowadzałam wcześniej od ciebie, a przepisy ciągle sie zmieniają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna rozwódka
papużka bo w tym momencie tzn od grudnia2005 nawet przy rozwodzie z orzekaniem o winie nie ma rozprawy pojednawczej. Nie ma w ogóle takiego pojęcia w prawie. A rozwód z orzekaniem o winie zawsze trwa dłużej bo trzeba udowodnić winę co się wiąże ze świadkami itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka jedna rozwódka >>ja rozwód przeprowadzałam w 2002 roku i pierwsza rozprawe miałam w maju, a druga ostatnią miałam w sierpniu tego samego roku i ze świadkiem i już wtedy orzekła sedzina rozwód. I nie trwał np. rok czy dwa. Sama sie dziwiłam ze tak szybko mi poszło, ale jak mówie lata lecą i przepisy sie zmieniaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kv
dziewczyny jutro skladam pozew o rozwod, mam pytanie o zaswiadczenie o dochodach z ost. 3 m-cy, jakie to maja byc zarobki netto czy brutto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna rozwódka
kv juz Ci chyba z 3 razy odpowiadałam na to pytanie. Nie umiesz czytać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isia76
Rozwodziłam się cztery miesiące temu. Do sądu należy dostarczyć pozew sądowy oraz dwa odpisy ( jeden jest dla Ciebie), odpis zupełny aktu zawarcia małżeństwa, odpisy aktów urodzenia dzieci oraz zaświadczenie o zarobkach. Ja miałam napisane i brutto i netto, o ile sobie dobrze przypominam. Prócz tego należy załączyć dowód wpłaty wpisowego - 600 zł. Jeśli strony nie chcą orzekać o winie współmałżonka i nie ma kwestii spornych (np. dotyczących mieszkania) rozwód dostaje się prawie zawsze na pierwszej rozprawie, nawet jeśli w związku są dzieci. Mój rozwód trwał ok 20 minut - wraz z odczytaniem wyroku. Jeśli koszty sądowe mają być podzielone pomiędzy współmałżonków, to po miesiącu pozwany musi oddać powódce 150 zł, a sąd zwraca 300 zł. Dotyczy to oczywiście tylko przypadku, gdy nie było orzekania o winie. Tak to wyglądało u mnie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×