czy to już koniec mego romansu ?

Pokłóciłam się z moim bratem i nie chcialam z nim współżyć.Polozylam się w pokoju i chcialam zasnąć.Mój chłopak poszedl do sąsiedniego pomieszczenia.Po jakimś czasie obudzilam się i zobaczylam, że tam gdzie śpi mój partner jest uruchomiony komputer.Cichutko podeszlam do drzwi ( były leciutko uchylone) i zobaczylam ze mój najdroższy się onanizuje ogladając wynaturzone fotki.Nagle ogarnęlo mnie takie podniecenie, ktorego wczesniej nigdy nie doznawalam.To bylo tak silne, że juz sama nie kontrolowalam siebie i zaczęłam się mastrubować.Szytowalam mocno i bylo mi wspaniale.Do dzisiaj się dziwię, dlaczego ta sytuacja tak silnie podzialala na mnie? A WY CO SĄDZICIE?