on i ja..no i ona...

mam super fajnego kolesia na roku.....jest slodki,kulturalny,ambitny, i na dodatek szarmancki....zaczelam z nim gadac,jako pierwsza z dziewczyn, zaprzyjazniac sie powoli,wracamy tym samym autobusem do odmu...czesto tez jedziemy na uczlenie razem....to mnie odpisuje jedynej na smsy..aaz do dzisiejszego dnia... umowil sie ze mna i taka jedna koelzanka na kartografie(korki) ale zapomnial o fakcie....ze nie powiadomil mnie ze przleozyli spotkanie z 10 na 14..no i ja sobie dzownie o tej 10.15 a on zdziwiony ze ja jestem na uczleni i na niego czekam....no ok..wybaczylam.... przyjechalam o 14..a on wpatrozny w tamta jak w obrazek...\"paula to palua tamto..\" az mdlo sie zorbilo.... i zastanawa mnie,co facet widzii w tak pustej lasce..ktora nawet nie ogarnia gdy ktos sobie zartuje....nie nadarza z niczym,wolniej mysli.... i jeszcze do mnie ma pretensje ze za szybko robie zadanie z matmy bo ona nic nie rozumie..... fakt,ona ejst moim przeicwienstwem....niby kulturalna, nie rpzeklina......udaje slodka idiotke....taka ktora trzeba sie zajac.... jest szczupla,NAWET ladna.....i nie wiem,chdozi tu o to,ze ja mam dodatkowe kg...ze mam poczucie humoru,ze lapie kontakt z ludzmi (to ja dziwi,i rozmowa z kazdym facetem,to wg niej juz romans...wiec nawet z kumplami z roku pogadac nie mozna,bo ona juz zbulwersowana) ze jestem otwarta do wszystkich!!! noby kumpela mnie pocieszyl,ze to najzwyklejszy cham i prostak i ulom..a kolega,ze i tak niby mnie wybierze,jezlei okaze sie normalny... on raczej nie ejst z tych co chcialby zaliczyc i zostawic ( chyba ze go nie znam jeszcze na tyle) jakie jest wasz ezdanie...walczyc o niego w delikatny sposob???bo fakt..po praz pierwszy w zyciu czuje,ze to ten jedyny....ze cos z nim bedzie w przyszlosci... moze za szybko chcialam to wszystko rozkrecic..jak myslicie? tylko nie piszcie,zem glupia itd....wiem, ze jest tu ponad 100 takich samych postow..ale chcialam sie wyzalic....by lzami nie buchnac....choc i tak zaraz mnie kurwica wezmie i sie porycze.... no nic...to by bylo na tyle....

no prosze chamska grosia ma problem

ma na imie Igorek? :D:D:D http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3392184&start=60

yy...jak mozesz czuc ze to ten jedyny skoro z nim nie jestes?Ani nawet za dobrze nie znasz?To ze odpisuje Ci na smsy i chce sie z Toba uczyc to chyba jeszcze mocno za malo zeby stwierdzac ze to ten jeyny co nie?

Moze i ta cala paula ma niskie iq, ale Ty sie swoim rozniez nie popsisalas, a wiesz dlaczego? Bo jestes zaslepiona stereotypami, zasciankowa i oceniasz ludzi z góry, wartościujesz ich nawet nie starając się ich poznac...Dlaczego uważasz się za lepszą od Tej dziewczyny? Na podstawie jakich kryteriów?

jestes gruba i myslisz ze toba sie zainteresuje ?? buhahhaha zawsze bedziesz za ta dziewczyna chocbys nie wiem co zrobila. To jest nagroda dla dziewczyn co dbaja o wage!

Tu nie chodzi o wage ani wyglad, ale o to ze autorka zahcowuje sie z wielka wyzszoscia wobec tej dziewczyny, wiec domyslam sie ze wobec innych tez. Jestes bardzo pewna siebie- to dobrze, ale sprobuj czasem spojrzec troche dalej niż na czubek własnego nosa..

mam taki stosunek do niej,poniewaz ona uwaza sie za lepsza.. skad wiem ze to ten jedyny skoro nawet nie nie znam dobrze?? bo to czuje....czuje przez skore..... w zyciu sie tak nie czulam...i tu nie chodzi o wspolna naukle czy smsmy, ale ogolnie,ze to ja zlapalam z nim lepszy kontakt..nauczcie sie czytac miedzy wierszami....

a ty sie naucz pokory...woli ją i tyle...zrozumialas czy moze ci przespelowac??

miedzy wierszami wyczytalam sporo, ale akurat nie to o co Ci chodzilo widocznie jesli to ten jedyny, to tak czy siak bedziecie razem, jedyne co radze to nie naciskac i nie narzucac sie, a jesli jemu podoba się tamta dziewczyna - trudno nic nie poradzisz...

groosia, moze najpierw ty sie naucz czytac miedzy wierszami i moze nie tylko tekst pisany, ale przede wszystkim ludzkie emocje. jestes babka, teoretycznie powinnas miec lepsza intuicje niz faceci, a tu widze, ze jest odwrotnie. jestes zdesperowana, i to az bije po oczach. nic dziwnego, ze koles sie wycofuje, tym bardziej, jesli ma obok kogos milszego i bardziej kulturalnego.

\"mam taki stosunek do niej,poniewaz ona uwaza sie za lepsza..\" typowe... szaraki jak zwykle chciałyby rozszarpać każdego, kto jest świadom swojej wartości. moze uwierz w siebie dla odmiany to okażesz się dla Niego interesująca?

szaraki??? lol..... wiec co napisalam, bo dla niej jak cos jest za trudnego to ma juz do mnie o to pretensje.. maja..dzieki......wstrzymam sie narazie z zyciem uczuciowym :D zobaczy co stracil..ech..a jak nie ten to inny...w koncu po ziemi chodzi pare mld ludzi :D moze kiedys wtrafi na ten swoj ideal....

to moze mu powiedz o tym ,ze Ci się podoba..... moze to cos zmieni?

Groosia==> jezeli czujesz ,ze on jest wart zachodu to niech nie powstrzymują Cie inne.. jeśli facet ma cos do Ciebie to coś moze z tego być.. a jeśli sie poddasz to sie nigdy tego nie dowiesz!!

dzieki niunka :*** zobacze jak bedzie

juz mam dosyc,od dzis jestem singlem :)

Dlaczego dosyć?

faceci to chamy,jeden jest ode mnie uzalezniony a ten drugi za leniwy i za sztywny;/ ech ,chce byc singlem,pomozcie mi:(