Czy po wycięciu narządu rodnego albo janików tylko da się normalnie współżyć????

no raczej tak... przeciez to narzad rodny usuwaja a dziurki nie zaszywaja nie? :)

i jak jest komfortowo, okresu nie masz, w ciaze nie zajdziesz.Same plusy.............

ale ja pytam poważnie:O I co wtedy???? Trzeba cały czas brac hormony???? A co z nawilżeniem pochwy? I potem ma się jakieś objawy, wycieki z narządów? Czy przestrzeń za szyjka macicy jest zaszyta??? A jeżeli ma się nowotwór szyjki macicy- co wtedy?

Jak wytną jeden jajnik to nic się nie dzieje poważnego. Gorsza płodność jest po prostu. A po co wogóle wycinać jajniki?

moja znajoma ma wycieta macice i nie bierze zadnych hormonow ,czuje sie jak kiedys ,nic a nic nie czuje roznicy

Jak to: po co????:O Czasami np. kiedy okazuje się, ze nie masz owulacji, robią się cysty na janikach itd, to potem mogą być powikłania i trzeba wyciąć jeden albo dwa. Jak masz nowotwór, też trzeba wyciąć. Ale przecież jeżeli sie nie ma macicy, to te jajniki tak sobie dyndają??/ Nie wycina się ich również? I wtedy one tez wypuszczają komórke jajową w kosmos???? Poza tym jeżeli ma się wycięte jajniki z kolei, to chyba trzeba brać hormony, bo przeciez głównie one produkują estrogeny i inne hormony jak progesteron na przykład. CZyli jak sie ich nie ma, to ma się powqżne zaburzenia, pewnie trądzik owłosienie a po killku latach- masakra:o

jesli wyc=ina sie macice to z przydatkami czyli jajniki tez

to nie jest napewno nirma ale wyciecie macicy najczesciej dotyka kobiet starszych-menopauza? wiec wyglada to nieco inaczej ,bez takich rawolucji jak by bylo w wypadku mlodej osoby

No teraz raczej nie tylko starszych kobiet.... A co to- kobiety po porodzie nie mają np. problemów czasami???? Mojej znajomej kilka lat temu lekarz "zapomniał" wyczyścić łożyska i ono w niej zostało:o No i tez trzeba się było pozbyć macicy. Nie pytałam się o nic, vbo przeciez dla takiej młodej kobiety to dramat- nie mogła więcej mieć dzieci, przytyła z 15kg:O WIęc może jednak to od hormonów... Poza tym nawet w wieku 30 lat, albo wczesniej można mieć raka szyjki macicy. I co wtedy?

piker przeciez pisalam ze to nie jset norma ,ze tylko u starszych kobiet...czytaj po ludzku! czy wg ciebie taki przypadek jak opisalas o kolezance jest typowy i czesty? raczej jeden na milion ,rak nie zawsze oznacza wyciecia calych narzadow -oczywiscie zalezy to od sytuacji.... ogolnie rzecz biorac stawiam na profilaktyke , systematyczne badania u gina

No wiesz... każdy stawia. Ale niektórych rzeczy nie da się uniknąć. Jeżeli ktos nie ma owulacji a za każdym razem, kiedey ona powinna wystąpić tworzą mu się jakieś cysty, to trudno, zeby stosował profilaktykę:o Chyba, ze od momentu wykrycia tego zjawiska będzie non stop na tablekach hormonalnych:o Ale wtedy może miec inne prblemy. Nikt nie chodzi na badania co 3 miesiące, a rak rozwija się z prędkościa światła czasami. Może to przypadek nie na miejscu, ale co mi tam- mój zdrowy i piekny pies w przeciągu kilku tygodni, krócej niż w ciągu miesiąca, zamienił się w warzywo:o Trzeba go było uśpić, bo w ogóle nie miał już praktycznie narządów wewnętrznych, nie dało się nic zrobić. A jeszcze 2-3 tygodnie temu był u weterynarza, dokładnie badany, itd. Nigdy nic nie wiadomo. Ale przeciez to jest oczywiste, ze każdy stawia na profilaktykę.

Przykre to z pieskiem.... osoby o podwyzszonym ryzyku maja czestsze kontrole a wracajac do podstawowego pytania to da sie wspolzyc po usunieciu narzdow rodnych bez problemu a sprawa hormonalnej terapii po zabiegu jest indywidualna do konkretnej osoby w zaleznosci od wieku i tp.

cosk-a to nie prawda,że wycina sie macice razem z przydatkami po usunieciu narzadów mozna normalnie współzyć:) przecież pochwa zostaje ;) jezeli jajniki sa pozostawione to nie bierze sie hormonów a te komorki jajowe sa podobno wchłaniane przez inne narzady-taka informacje dostałam,natomisat jajniki nie dyndaja tylko sa przyszywane ale jak to sama nie wiem :D natomisat młode kobiety ,które maja usuniete wszystkie narzady sa na hormonach

Ok, dzięki. A w takim zie, jeżeli ktos ma nowotwór szyjki macicy, to przecież tę szyjke też muszą przynajmniej częśćiowo usunąć. A szyjka macicy jest nawet wyczuwalna przy badaniu ginekologicznym, w dodatku "wędruje" podczas cyklu... Więc jeżeli i ja sie usunie, to jak wtedy można współżyć???? On cos tam "dorabiają", czy po prostu zaszywą tak bobietę, że ma "zamkniętą i taką krótka pochwę?..

nie wiem dokładnie jak to jest-ja mam usunieta macice z szyjka i nie mam zadnych kłopotów ze współzyciem ;)

no pochwa z pewnoscia zostaje:P

plastyke pochwy sie robi, a mojej znajomej wycinano macice z przydatkami ale jakimi to juz ona sama nie wie