prosze o pomoc, PILNE

oddałam suknienke do pralni chemicznej, została zniszczona, suklienke miałam tylko raz na sobie i kupiłam ja za 300zł aw pralni ja zniszczyli właścicel zaproponował 50zł wzrostu za zniszczenie, co robic???

w sumie niewiele możesz zrobic , jesli nie podpisywałaś czegos takiego jak deklaracja wartości - od tego jest liczony koszt usługi i przy okazji "ubezpieczenie" w razie zniszczenia

czyli co w pralni zniszczyli mi droga sukienke, a ja nie moga nic zrobic, tak?

jeśli oddając ja do prania nie zadeklarowałaś jej wartości , to mniej wiecej tak to wyglada .

no właśnie nie zdaklerowałam bo niewiedziałam , że może nastąpić taka sytuacja, a jakie sa moje prawa konsumenckie? moze cos wskuram...

Niewielkie sa te prawa w takiej sytuacji , mozesz owszem sie z pralnia sadzic , ale czy warto ... Raczej nic nie zyskasz . Najczesciej to jest regulowane jakims wewn regulaminem , który powinnas poznac oddajac rzecz do pralni . Co mozesz zrobic , to spróbować postraszyć ,że rzeczywiście oddasz sprawę do sadu konsumenckiego , jesli nie odzyskasz przynajmniej połowu kosztu , bo 50 zł to smieszna wartość. Z drugiej strony pralnia tak sie zabezpiecza ,zeby klienci w razie zniszczenia nie podawali jakis astronomicznych kwot . W sumie taka nauczka na przyszłość - cenną rzecz warto oddawac TYLKO po okresleniu ceny , bedzie troche drozej ale warto.