Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kurylyn

Czy często dostajecie opieprz od szefa???

Polecane posty

Gość Kurylyn

jak sobie z tym radzicie? ja mam ich powyżej dziurek w nosie. Chamidła jedne!!!!! Cały dzień spieprzony przez takiego gnoja [zły]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to przepraszam
codziennie :D Kompletnie to po mnie splywa. Ostatnio jak na mnie wrzeszczal to w glowie ukladalam liste zakupow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o to ja mam dobrego szefa
opieprza tylko gdy ktoś zawini, nie krzyczy, reprymendy udziela mrożącym tonem i nie krzyczy ja pracuję już 9 lat, ochrzan dostałam może ze 2 razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurylyn
ja niestety często tzn. za każdym razem gdy mu zębami szoruje lub lekko przygryzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurylyn
jutro bedzie sie podlizywał:O jak ja go nie cierpię:O Najgorsze jest to że nie słucha co sie do niego mówi. Bałwan, krety, czubek, imbecyl...uffff....lepiej mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój nie krzyczy
mam fajnego szefa - wychodzi z założenia, że ludzie są dorośli - jak coś jest to rozmawiamy. Fajny spokojny człowiek. Prezes czasami dyskutuje, daje reprymendę - ale nie krzyczy. W mojej poprzedniej pracy franca - dyrektor finansowa wrzeszczała jakby gówniarzy pod sobą miała. Do tej pory mnie ciarki przechodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurylyn
a rezsta kafeterii???? Proszę powiedzcie jakich macie szefów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurylyn
ale ostatnio to ja go opieprzylam , ze sie gdzieś w gownianych barach stoluje bo mial obrzydliwą w smaku spermę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie kiedys zmoim szefem
poklocilam o niepodlana paprotke...powiewdzial ze nie podlalam na to ze tak na to on ze nie i tak w kolko. Oczywiscie - podlalam....... albo ze wymienil moje imie podczas rozmowy z kims - zwalil cos na mnie czego w ogole nie robilam...ani o tym nie mowilam....ochrzanilam go za to i strasznie mi sie dostalo... takie ma problemy gosiu, ze w glowie sie nie miesci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja szefowa ma pretensje ze duzo siedze na necie nie wiem o co jej chodzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×