Gość Monika B. Napisano Kwiecień 19, 2012 Adkaa skąd Ty jesteś ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Adkaaaa Napisano Kwiecień 19, 2012 Monika, w małej miejscowości grabów. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gochi Napisano Kwiecień 19, 2012 ja zaczelam czytac 4 miesiace po smierci taty teraz wiem , ze jak zachorowal to bylam naiwna ciagla powtarzlam sobie i tacie, ze mimo ze sie zle czuje to napewno po chemi bedzie lepiej i ze wyzdrowieje, pozniej mialam nadzieje ze chemia spowolni rozwoj raka i''przedluzy'' zycie...wiem ze to brzmi okropnie ale tak wtedy myslalam, nawet myslalam ze rodzice przyjada do mnie na boze narodzenie(mieszkam za granica)dopiero w dzien smierci taty stracilam nadzieje ostatecznie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Monika B. Napisano Kwiecień 19, 2012 Gochi Doskonale Cię rozumiem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Adkaaaa Napisano Kwiecień 19, 2012 Ja nawet wierzyłam, że ten cały paraliż się cofnie.. :( :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Monika B. Napisano Kwiecień 20, 2012 Adkaaa trzymaj się jestem z Tobą Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gochi Napisano Kwiecień 20, 2012 bardzo czesto sni mi sie tata nawet sie zastanawiam czy cos sie nie dzieje z moja glowa bo nie potrafie przestac o nim myslec Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do wszystkich Napisano Kwiecień 20, 2012 to jest niezwykle trudny temat każdy z nas na swój sposób cierpi i rozmysla co mógł zrobić lepiej co zapomniał powiedzieć i wiele innych jeszcze ma rozterek nie wiem ale wydaje mi się że nie da się przewidzieć tego ostatniego dnia , smierci bliskich mi do końca wydawało się ze tata z tego wyjdzie (choć stan był z dnia na dzień coraz gorszy) zawsze tlumaczyłam to sobie reakcją uboczną na chemie czy radioterapie moze dlatego ze po chemii czuł się źle ale wkrótce potem dochodzil z dnia na dzień do sił i było potem juz normalnie do czasu radioterapii która diametralnie pogorszyła jego stan ale co...wtedy tez myślałam ze z tego wyjdzie że potrzeba czasu....nie umiałabym czuwac przy łóżku taty wiedzac ze On umrze.....mimo ze czasem tata mówił tak jakby uprzedzal fakty to nie było jednoznacznej rozmowy o tym ze będzie umierał, świadomy był do końca, przyszedł zator i zaskoczył nas i tatę ktory choć słaby myślał że czekają go jeszcze jakieś badania... także nie wiem jak to będzie kiedyś ze mna ....nadzieja pomaga przetrwać te ostanie chwile...ja nie potrafiłabym tacie powiedzieć ze jest juz tak źle ...wiadomo chory tez widzi że nie jest pełen sił , ze coś sie z nim dzieje ale dla osbób ktore dłuzej się leczą sa chwile kiedy po osłabieniu przychodzą siły i wtedy wraca wiara i chęc życia, dlatego nigdy nie wiemy czy to juz ostatni etap tak naprawdę...jak juz jest etap nieodrwacalny to zwykle wystarczy pare dni aby chorego nie było juz z nami...ta choroba ma niesamowite tempo...niesamowite.... gocha ja Ci wierzę że postęp choroby u Twojego taty trwał tak krótko, ta choroba w tydzień potrafi zabić człowieka....jednak dla pokrzepienia serc wierzę ze daje tez łagodniejszy przebieg co własnie napawa nadzieją aby próbować leczyć sie do końca... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ależ po co do lekarza Napisano Kwiecień 20, 2012 Na raka płuc najlepsza jest soda oczyszczona,juz po trzech dawka powinna nastapić poprawa,dlaczego trudny temat????temat jak kazdy inny bo choroba jak kazda inna,powodzenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Adkaaaa Napisano Kwiecień 20, 2012 Ależ po co do lekarza.. I pros Boga, żeby nigdy ani Ciebie, ani nikogo z Twoich bliskich nie spotkała taka choroba i tak okrutna śmierć.. Żebyś nie musiał na to patrzeć.. Bo piszesz takie głupoty, jak nie da się porównać kto.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ależ po co do lekarza Napisano Kwiecień 20, 2012 Bzdura,pisze nie głupoty,tylko prawde,nie obchodzi mnie rak bo sie go nie boje ,dam sobie z nim rade,blizkim tez pomoge jak bedzie taka potrzeba,wiec nie pisz do mnie w ten sposób,rak choroba jak kazda inna i tak trzeba na to patrzyc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ircia 1 Napisano Kwiecień 20, 2012 Nie pisze, ale czytam forum . U nas walka trwa nadal. Ale szlag mnie dzis trafił i odezwę się. Mamy juz jednego klauna forum van klaun i teraz objawił sie drugi . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ircia 1 Napisano Kwiecień 20, 2012 Klaun forum numer 2 ALEZ PO CO DO LEKARZA, który faktycznie zażył tej swojej sody za duzo i mu mózg wypaliło. Daj sobie na wstrzymanie na tym wyjątkowym forum!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ircia 1 Napisano Kwiecień 21, 2012 Szkoda mi właśnie tej mojej dobrej energii na polemikę z Tobą. a tak k woli scisłosci jaki masz powód byc na tym forum? Pisac bzdury to zaden powód. Nie mam zamiaru więcej czytac i odpisywac Ci na Twoje chore posty. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ircia 1 Napisano Kwiecień 21, 2012 Zgłosiłam Twoje posty do usunięcia. Skoro masz taka wiedze to napisz jak ratowac tatę z nowotworem płaskonabłonkowyn jednym z grupy niedrobnokomórkowych . nie masz pojęcia o czym piszesz klaunie nr.2 tego forum. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Adkaaaa Napisano Kwiecień 21, 2012 Ależ po co.. Weź nie żniżaj nas tu obecnych do twojego poziomu, proszę. Idź pomagać innym chorym, a tych nie brak. Sobie też. A my tu tutaj poradzimy sobie bez twoich głupio-mądrych życiowych rad.. Ta choroba uczy pokory. Widać, że Ciebie jeszcze nie zdążyła.. Z Bogiem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Adkaaaa Napisano Kwiecień 21, 2012 Poza tym, Zalatujesz jakimś bioenergo cudotwórcą. W dodatku z objawami nieznajomości zasad ortografii polskiej ( np. 'poczól'. ) Czyli niczym dobrym.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gochi Napisano Kwiecień 21, 2012 ale sie ostro zrobilo................ale najlepiej nie reagowac kazdy ma swoj sposob zeby sie wyladowac na tym forum jedni lepsze drudzy gorsze ale to i tak nie rozwiazuje problemu , potrzebny jest jakis lek ''cud'' bo rzadko ktos wychodzi z tej choroby ja mam nadzieje ze jak moje dzieciaczki dorosna to medycyna pojdzie do przodu i raka beda leczyc jak grype, wiem ze to moze naiwne ale mam taka nadzieje. pozdrawiam was Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ależ po co do lekarza Napisano Kwiecień 21, 2012 Oczywiście ze pomagam innym chorym również,pomagam poprostu kazdemu,kto chce sobie pomóc,ja was tu ciągne do góry,chce wyrwac z waszego raczkującego poziomu,ale cóz opór jest silny,ale to dobrze,bo opór jest pierwszym krokiem w dokonywaniu zmian,pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ależ po co do lekarza Napisano Kwiecień 21, 2012 Niech lepiej ta medycyna nie idzie do przodu gochi,bo rak juz dawno jest wyleczalny jak grypa i nie trzeba tu zadnego cudu,juz fakt ze jestes tu na ziemi jest cudem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ależ po co do lekarza Napisano Kwiecień 21, 2012 Wszyscy jestesmy jednościa i tak tak to juz jest,tak to jest,Przebacz wszystkim sobie tez,to otworzy ogromny przepływ energi w Twoim ciele,to pierwszy krok ku uzdrowieniu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ależ po co do lekarza Napisano Kwiecień 21, 2012 Kazdy jest stworzony do miłości i bycia zdrowym,Każdy,Twoja podświadomość zawsze mówi tak,Bóg zawsze mówi tak Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ależ po co do lekarza Napisano Kwiecień 21, 2012 Jeszcze nie spotkałem,w swojej długoletniej praktyce człowieka z rakiem ,który by kochał siebie,rak to zawsze głeboko ukrywana rana noszona w sobie przez lata Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do "lekarza" Napisano Kwiecień 21, 2012 znudził sie 1 nick teraz operujesz 2-im? działasz odstraszajaco mam wrazenie że działasz w jakiejs sekcie masz objawy osoby całkowicie oderwanej od rzeczywistości nie potrafisz wyczuc sytuacji tylko brniesz "po trupach" żeby dowieść swoich racji...tylko ze ty nie masz nic sensownego do powiedzenia jeśli piszesz ze rak to choroba jak kazda inna....grypę czy ospę da sie wyleczyć i życ nadal....rak jest nieuleczalny jedynie można przedłużyć życie ale i tak komórek nowotworowych nie usinie się na zawsze....jeśli wrzucasz tą chorobę do jednego wora z innymi TO UWIERZ MI NIE WIESZ CZYM JEST NOWOTWÓR nie porafisz uszanować specyfiki tego forum brak emocji, znieczulica i dziwny ton wypowiedzi...należysz do innego świata i w tym momencie tylko sekta przychodzi mi na myśl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do lekarza Napisano Kwiecień 21, 2012 dałam cudzysłów i dziwny nick z tego wyszedł miało być tak do"lekarza" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ależ po co do lekarza Napisano Kwiecień 21, 2012 wiec powiem tak ,nie działąm w zadnej sekcie,byc moze na poczatku to co mówie czy pisze działa lekotwórczo,ale ja chyba najlepiej wiem czym jest choroba,jakakolwiek by ona nie była zawsze pochodzi z naszej chorej duszy,Nie można ulczyć ciała gdy dusza choruje,i tak to juz jest tak to jest Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ależ po co do lekarza Napisano Kwiecień 21, 2012 A kto tak powiedział,ze grype mozna wyleczyc i zyc dalej ,a raka nie???To lekarze i ludzie sami nadali takie znaczenie nowotworom,ale to wywołuje silny lęk,a ludzie w leku sa bardzo podatni na manipulacje stad własnie bierze sie pozorna nieulecalnośc tej choroby Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ależ po co do lekarza Napisano Kwiecień 21, 2012 Ja oczywiście brne po trupach ,ale do zdrowia ,natomiast zwykli lekarze brną po trupach,ale do celu i tu tkwi zasadnicza róznica i tylko potwierdza co tu pisze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Adkaaaa Napisano Kwiecień 21, 2012 lekarzuu, no to prosze, pomoz tym wszystkim ludziom, krorzy jeszcze walcza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do lekarza Napisano Kwiecień 21, 2012 no to twojha wypowiedź tylko mnie utwierdziła w moim przekonaniu a co do tego ze niby ludzie sobie coś ubzdurali na grype tez można umrzeć no i z rakiem też można żyć ale krócej więc to co piszesz jest całkowicie bezpodstawne kiedyś gruzlica była wyrokiem smierci teraz nie...postęp medycyny jest ale w tej materii sa besilni skoro jestes takim geniuszem to lecz ludzi i daj dowody ich uleczalnosci bo sama psychologia w tej chorobie nie wystarczy owszem pozytywne myslnie jak najbardziej ale to niestety wciaz za mało..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach